-
U mnie też, tak jak u Agnimi, ćwiczy się jogę na boso. Co to za buciki?
Gratuluję zapału do ruchu
A na wagi to Ty może tak działasz, jak ja na zegarki, których nie mogę nosić, bo po maksimum tygodniu-dwóch się psują (i to zarówno elektroniczne, jak i takie tradycyjne)?
Ściskam Cię i dziękuję za to, co napisałaś o mięśniach
-
Z zegarkiem jest u mnie jak u Triskell, nie noszę od dawna bo albo się zepsuje zegarek albo pasek
Waga za to działa , ale głupia jest....
-
Triskell
ależ nie ma za co ciężko sobie zapracowałaś na komplementy
Z wagą być może masz rację - ja działam na wszelkie urządzenia elektryczne - zakłócam radio i "kopię" wszystkich podając rękę ta promocyjna z Avonu waga jest tradycyjna,więc może jej nie zepsuję, a elektroniczną sobi epo prostu odpuszczę
Buciki zakupiłam głównie na aerobik - wiem,że jogę ćwiczy sie boso zwykłe hakery z miękką jasną podeszwą,przydadzą się również na rower
Forum ma dzisiaj humory
idę do domu
-
Zachęcam do zapoznania się:
Regulamin Forum Dieta.pl
-
UWAGA WIOSNA NADCHODZI!!! KOLOROWYCH SNOW
-
Cześć Graża,
1. Dzięki za informację o tym, w jaki sposób doszłaś do samozatrudnienia - widzę, że w przypadku mojej siostry (bo to o nią chodzi) nie wchodzi raczej w grę, a kobita się wkurza, bo dobrze zarabia, ale jak w listopadzie wchodzi w ostatnią grupę podatkową, to... nie jest zachwycona
2. No to mam potwierdzenie w jaki sposób organizm "ustostunkowuje" się do swojej wagi. Mam wrażenie, że po kopenhaskiej mój uznał, że jakieś 88-89 to dla niego waga optymalna, ale ja wiem oczywiście lepiej że znacznie niższa, więc dalej do roboty. Tak czy owak fajnie dostać potwierdzenie swoich spostrzeżeń, ponieważ po prostu nie będę się zastanawiał o co w tym wszystkim chodzi.
Narazicho
Maksicho
-
pozdrawiam W-A-L-E-N-T-Y-N-K-O-W-O
miłego dnia Grażynko
-
Pozdrawiam Walentynkowo
-
Buziaki ślę!
-
Witam wszystkich
Obudziłam sie dzisiaj sama z siebie o 5*30 - to znak że wiosna idzie,bo śpiączka zimowa mnie odchodzi starczyło czasu na dłuższy poranny spacer, a wczoraj wieczorem nawet wypuściliśmy sie z psem na pola, bo świeżo napadnięty snieg powodował,że było prawie jasno trzeba wykorzystać fakt ,że mimo sniegu można spacerować zachowując suche stopy, bo jak to zacznie topnieć,to aż strach pomyśleć jakieś gumiaki będzie trzeba zakupić
Menu dzisiejsze:
kiełbasa drobiowa na ciepło z musztardą
orzeszki 50g
śledź a la łosoś+fit śródziemnomorski
sertek wiejski
warzywa z patelni z makaronem sojowym
jogurt nat z cynamonem
muszę zrobić sobie znowu galaretkę warzywną - dobrze sie poprzednio sprawdzała
Agnieszko, Anikas dzieki
Max
gdzieś w czeluściach mojego wątku jest link do artykułu na temat wagi optymalnej i przestojów w czasie odchudzania - może uda mi sie to odnaleźć podziwiam Twoją determinację odnośnie 1000kcal - ja jej nie mam i nie mam przekonania do tej opcji - chyba,że traktujesz to jako wstęp do własciwego odchudzania
Psotulko
oby jak najszybciej
Pozdrawiam
***
Grażyna
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki