serdecznie pozdrawiam, podoba mi się ta siedmiodniówka - ale w nedzielę obiadki u mamy, odpada , ale może chociaz te 6 dni by wyszło
serdecznie pozdrawiam, podoba mi się ta siedmiodniówka - ale w nedzielę obiadki u mamy, odpada , ale może chociaz te 6 dni by wyszło
Grażynko, trzymam kciuki za tatę. W końcu musi się sytuacja ustabilizować! Z busem macie świetny pomysł, w końcu z waszych okolic będzie sporo osób jechało!
Gaygo,myśle,ze z tym busem to bardzo dobry pomysł
Fajnie byłoby jechać razem!!!Z tego co wiem to są busy nie tylko 12-osobowe,ale i bodajże 9.Nie ma sensu,żeby jechał przez Sosnowiec(chybaby nie było po drodze),przecież możemy przyjechać do Katowic,to w końcu nie jest na....końcu świata
Kusi mnie ta dietka 7-dniowa.Nie wiem tylko czy dobrze zrozumiałam-2 dzień okej owoce + j.w czyli płyny.Ale już następny dzień,j.w oznacza,że do sałatek dodajemy te płyny,czy płyny + owoce???To samo pytanie do następnych punktów.Chyba nie bardzo jestem dzisiaj "kumata"
Psotulko
zgadnij co mam dziś do jedzenia w pracy??????LITROWY KEFIR , w lodówce w domu czeka drugi - będę się oczyszczać,ale nie całe 3 dni, bo przyjeżdża siostra i planujemy jeszcze grilla w sobotę, ale leciutkiego, bo w niedzielę komunia siostrzeniczki, a od poniedziałku WALCZYMY W AKCJI ASI prawda
Zosiu
taką mamy wszyscy nadzieję - byłam wczoraj u Taty - wszystko wskazuje na poprawę jego stanu
Lunko
z busem jak pisałam zorientuję się i dam znać, a rozpiska diety faktycznie może być niejasna - chodzi o to,że po kolejnym dniu dodajemy kolejne produkty do wcześniejszych - czyli np. 4tego dnia do soków, herbatek, owoców i sałatek warzywnych dodajemy porcję ryby, trochę orzechów i strączkowe so sałatek
Wczoraj spędziłam bardzo męczące popołudnie z Mamą na zakupach nie znoszę tego, bo ma problemy z decyzją, a ja z tych co szast prask i do domu odpuściłam sobie rowerek - bardzo się ochłodziło popołudniu ale był intensywny spacer ze skakanką i trzepakiem dzisiaj rajony, bo Roger intensywnie traci sierść z wiosną i aerobik o 19tej
Agnieszko
chyba,że wyliczysz sobie tak,żeby 7my dzień był w niedzielę i zamówisz sobie kurczaczka na niedzielny obiad u Mamy
to na tyle dzisiaj
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Grażynko, strasznie się cieszę z powodu taty i nadal trzymam kciuki. Powodzenia dziś w oczyszczaniu i w ogóle
to ja też:
WALCZĘ W AKCJI ASI
na razie wczoraj kupiłam ocet jabłkowy i będę piła 3x dziennie po 2 łyżeczki...i jak będziesz zamawiać olej lniany to mi też kup, tam był po 8zeta w takiej większej butelce żeby było ekonomiczniej
i też będę go piła 3razy dziennie po łyżeczce...ale po posiłku
i powalczymy u asi...poćwiczymy u mnie i będziemy lachy
bużka
Grażynko cieszę się , że z tatą lepiej. Widzę, że weekend zapowiada Ci się imprezowo.....................Uważaj tylko na piwko przy grilu, to wiesz jakie to może być zgubne................Ja też planuję piwko w parku , ale raczej na jednym skończę, bo to jednak sporo kalorii............Ja jako typowy słodyczoholik wolę w to miejsce zjeść ciacho, chociaż to większy grzech dla naszej diety..........
Pozdrawiam
...a moje piwko się chłodzi w lodówce ...jeszcze weekend...i skończy się
WITAJ
"SZLACHETNE ZDROWIE" DZIEKI ZA TROSKE I PRZYKLAD TWOJEGO TATY
MYSLE ,ZE ASIA ODPUSCI MAM 3 CZERWCA KRAKOWSKIE PIWKO
UDANEGO WEEKENDU ZYCZE
Zakładki