-
Cześć Grażynko
Ciekawe jak się trzymasz w te dzisiejsze mrozy? Mi się udało dojechać jakoś do pracy , ale już się boję powrotu , bo z tramwajami kiepsko.
A ta pogoda to zaskakująca. Jeszcze w sobotę było +5 , a w niedzielę taki mróz.............
Pozdrawiam cieplutko
Asia
-
Dziewczyny, a może nie spada nam waga (bo co wątek, to widzę, że właśnie brak wagi męczy), bo jest do cholery zima, i to niezła, i organizm w naturalny sposób chce MAGAZYNOWAĆ a nie gubić, a skoro nie magazynuje, to znaczy że i tak jesteśmy wszysy do przodu?
MAXicho
-
Witam :D
Mam strasznie mało czasu dzisiaj :evil:
Max masz racje - pracuję w telefonicznym biurze sprzedaży dużego koncernu medialnego :roll: Zastojem wagi się nie martwię - obawiam się,że zostałam le zrozumiana - wcale nie martwię zastojem wagi,tylko skonstatowałam,że nie dziwie się,że nie spada przy takich temperaturach i ladowej w porównaniu do lata iloci ruchu :roll:
Zawsze nabierałam w zimie 2-2,5 kg, które do pewnego wieku zrzucałam bez problemu na wiosnę - teraz jest coraz trudniej, więc cieszę się,że waga stoi a nie ronie :twisted:
Na biegówkach nie jedziłam - nie dotarłam do rodziców - 2 spacery po 30 minut odmroziły mi wszystko tak,że przeprosiłam sie ze starš puchowš kurtkš - nieważne jak wyglšdam byle mi było ciepło :roll:
Sorki,ale muszę kończyć - do jutra
***
Grażyna
-
Gayguś, wraz z kilkoma czworonożnymi przyjaciółmi wpadłam zobaczyć, co u Ciebie słychać :)
http://www.gify.nou.cz/z_pes3_soubory/p148.gif
To fakt, że dziwnie się chudnie zimą, taka jakaś abstrakcyjna wydaje mi się myśl, ze na wiosnę, gdy połowa znanego mi swiata nabierze zapału i energii do odchudzania, ja już będę tylko musiała utrzymać swoją wagę. Ale nie powiem, podoba mi się ta myśl 8)
Usciski :)
-
Grażynko pozdrawiam wtorkowo z zimnych nadal Katowic.
Buziaczki
-
-
Ja tylko na moment :roll: Pozdrawiam wszystkich :D Obiecuje dłuższą wizytę wkrótce 8)
http://www.gify.kgb.pl/gify/balwany/balwan03.gif
a tak a propos zaczęłam dzisiaj I fazę SB :?
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Powodzenia na leżaczku :D
-
Gaygo, dziękuję Ci bardzo za odwiedzanie mojego wątku w czasie mojej nieobecności i powodzenia na SB! :D
Cieplutkie uściski! :lol:
-
-
Trzymaj się dzielnie i zerknij do mnie, w końcu dotrzymałam obietnicy, przynajmniej trochę :)
-
-
Dzisiaj jestem tylko na chwile w pracy - PRAKTYCZNIE MAM WOLNE, ALE MIAŁAM COŚ DO ZAŁATWIENIA - więc do jutra :D
2/14
:arrow: jajko na szynce+pomidor
:arrow: sok pomidorowy z olejem lnianym
:arrow: czerwona papryka+2plastry polędwicy+2 plastry odtłuszczonego sera
:arrow: stek z grilla z pieczarkami +surówka z pekinki
:arrow: 20 orzeszków
czyli wzorcowo - tego mi było trzeba, potrzeba mielenia szczęką przy tych temperaturach zaspokojona, kalorie nieliczone i głodna nie jestem :roll:
***
Grażyna
-
Gryażynko, bardzo dobrze to zestawione i skoro nie jesteś głodna, to znaczy, że ilościowo też. Gratuluję! :)
-
Grażynko przesyłąm ciepłe pozdrowienia i trzymaj sie dalej tak dzielnie
-
MILEGO DNIA -DZIELNA ,PEDZACA,ZAPRACOWANA DZIEWCZYNO :D
http://e-kartka.dzieci.webpark.pl/dz05.jpg
-
Jakieś zdjęcia wysyłałaś?!!!
Kaszanna@op.pl - Nio (jakby to powiedziała Asia-Haro)
Buziaki podwójne
Kaszania
-
Gayguś, to skoro jesteś teraz na SB, to może tytuł wątku należałoby zmienić? 8) Podoba mi się to zestawienie potraw, mniam :)
Uściski :)
-
pisze grazynko by sprzedac Tobie przepis na spaghetti :) - moze jush to znasz :)
dwa zabki czosnku pokrojone podsmazamy na oliwie z oliwek - wyrzucamy je... dodajemy tunczyka w sosie wlasnym - podsmazamy.. dodajemy pomidory z puszki - dusimy... i doprawiamy - ja dodaje z malych kosteczek knorra czosnkowa i pietruszke :) calosc posypujemy startym serem zoltym :) wersji z feta jeszcze nie probowalam :)
pozdrawiam cieplutko :)
-
Witaj Grażynko
Widzę, że samozatrudnienie pochłonęło Cię całkowicie.
Wytrwałości na SB.
Pozdrawiam
Czy były jakieś zdjęcia z imprezy firmowej , bo mi się nic nie dostało...........
-
-
3/14
:arrow: 3 małe jajka na miękko+troszkę majonezu
:arrow: mintaj z rusztu+sałatka z pekinki
:arrow: 20 orzeszków
:arrow: sok pomidorowy+trójkącik serka light
:arrow: serek wiejski posypany gorzka czekoladą
woda żurawinowa 2l,2x spalanie,4 herbatki zielone :roll:
Niestety z ruchu tylko spacery :roll: Pani od jogi ma ferie, więc zajęcia od 6/02 dopiero :cry: w domu ostatnio nie mogę się zmusic :evil: Stąd moja decyzja, bo jak nie ćwiczę to te moje 1500 kcal szło mi w brzuch :evil:
A propos zdjęć - są na razie na serwerze firmy - jak dostanę na płytce to będę mogła je wkleić do efoto i na wątek - także cierpliwości :roll:
Gigi ja na SB mogę zrobic takie spaghetti z makaronu sojowego, albo w drugiej fazie, ale dzięki :D Gdzieś tam w mrokach mojego watku jest przepis na spaghetti z łososiem - pychotka :roll:
Triskell - zaraz zmieniam - ostatnio goni mnie czas - menu na SB bywa wymyślne - juz kiedys pisałam,że nie traktuję tego jako diety, ale dogadzam sobie :twisted: Trochę drogo wychodzi :evil:
Kaszaniu - jak będą na pewno wyślę, jak mogłabym o Tobie zapomnieć :roll:
kasiakasz - zawzięłam się i biorę przykład z Ciebie między innymi :D
Zosiu - i to jest to co mi przy tych mrozach jest potrzebne :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/slonie_d.jpg
Troche ciepełka z leżaczka :D
***
Grażyna
-
Ups
wysłało mi sie 2 razy :roll:
-
Cześć Graża,
Dzieki za słonia pod palmą... Oj pojechałoby się, pojechało... Tam teraz lato, cholera! Chociaż ciekawe, kiedy zacząłbym narzekać na upał 8)
Jak ci idzie z rzucaniem palenia?
Maks
-
Max
na razie m.in za Twoim przykładem - założyłam specjalny kalendarz ,w którym oprócz diety notuję ilość i okoliczności w jakich palę :oops: wychodzi na to ,ze najwiekszy problem bedzie rano / od lat otwieram oczy , wypijam szklankę wody, zapalam papierosa i idę do kibelka :roll: / no i w pracy - w ramach przerwy moge iśc albo zapalić albo zjeść :twisted: takźle i tak niedobrze :twisted: ale pracuję nad ograniczaniem - udaje mi sie już nie palić po powrocie z pracy do domu :D
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
WIELKA JESTES :!: JA TAK CICHACZEM SOBIE MYSLE ,ZE JAK WAGA STOI TO MOZE PO ZABAWIE W NIEDZIELE RZUCE PALENIE BO Z OGRANICZENIEM TO MI NIE WYCHODZI :!: NIE OBIECUJE ALE MYSLE POWAZNIE :D MILEGO DNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/images/DIR/8360.jpg
-
Oj, wspolczuje, ze tak dlugo jogi nie bedziesz miala. Ja podobna przerwe mialam od pierwszej polowy grudnia do poczatku stycznia. Za to jak wroci Twoja instruktorka, to radosc bedzie podwojna :)
Sciskam i melduje, ze za pare godzin reinstaluje caly system w komputerze, jesli wiec nie bedzie mnie przez jakis czas na forum, to tylko dlatego.
http://www.gify.nou.cz/fa16_vily2_soubory/108.gif
-
Witam :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1094.jpeg
Obawiam się,że nie zdążę Was poodwiedzać przed weekendem :cry: Także zbiorowe życzenia udanego,śnieżnego ,mało mroźnego i dietkowego weekendu :D
Zapowiada się mniej mroźny weekend - na jutro zaplanowaliśmy polowanie na komputer, a w niedzielę planuję długi spacer do rodziców :roll: i reaktywacje biegówek oczywiście - mam nadzieję,że pogoda nie spłata mi takiego figla jak w ubiegłą niedzielę :evil: @ się zbliża - trzeba sie poruszać troszkę, bo czuję się jak balonik napełniony helem - lekka głupawka mnie dopada :roll:
Dzisiaj 4/14
:arrow: jajko na szynce z pieczarkami+papryka+kiszony ogórek
:arrow: porcja odtłuszczonego chilli con carne
:arrow: sok pomidorowy z cayenne i olejem lnianym
:arrow: 20 orzeszków
:arrow: mintaj z rusztu z pekinką
Spacer 1,5h :roll:
n o to lecę popracować :D
***
Grażyna
-
Cześć Graża,
Ten system działa chyba tak:
1. najpierw trzeba dokładnie ZOBACZYĆ co gdzie i jak - dlaczego np. ciągle nie mam czasu (czyli jak go tracę) albo co się dzieje, że odruchowo sięgam po jedzenie, albo kiedyś jak przebiegał cykl "brania się za siebie" (dopiero wtedy to zobaczyłem!: że mam "zryw", sześć dni ciężkiej harówki, potem już lekki leń, pierwsze efekty np. odchudzania, myśl "a, jeden dzień sobie odpuszczę", i ... trzy miesiące do nowego "Wielkiego Początku"). To trzeba zobaczyć i wtedy zabrać się za demontaż nawykowego sypania sobie piasku w trybiki maszyny.
2. Trzeba bardzo uważać na poczucie winy: poczucie winy to taki emocjonalny smog, ale ty to wiesz ... więc piszę jakby kto czytał. Poczucie winy proszę spuszczać rano w łazience do kanalizacji!
3. A potem kawałek po kawałku można zmieniać nawyki, co nie dzieje się zaraz i natychmiast - bo też trzeba nauczyć się nowego sposobu życia, a nauczyć się, to nie oznacza umieć w pierwszej sekundzie pracy nad sobą.
Ufff... chyba pójde już do wyra, budzę się wcześnie, reszta ludzi jutro.
Maks
-
Grażynko, miłego weekendu i dobrej pogody na biegówki! :D :D :D
-
-
pozdrawiam weekendowo :)
z ciepłą herbatką pod ręką :)
-
Grażynko mam nadzieję, że nikt Ci bliski nie ucierpiał w ewczorajszej tragedii
Pozdrawiam
-
Cześć Grażyna,
Czy u Ciebie wszystko w porządku w związku z tragedią w Katotowicach? Obdzwoniłem już znajomych i rodzinę (mieszkają w Chrzanowie), ale zostało forum...
Maks
-
Hej Grazynko :)
Słonko wpadam się przywitac :) pozdrowic :) i uśmiechnąc do Ciebie :)
mam niesprawny komputer w domku dlatego nie mam dostępu do neta... teraz klikam od Rodziców.. bardzo za Wami tęsknię i trzymam kciuki za Ciebie :)
buziaczki :D
ps. ja tez mam nadzieję, ze nikt z Twoich bliskich nie ucierpiał w Katowicach... to straszne co się stało..
-
-
Grazynko pozdrawiam i tez czekam na wiesci, czy u ciebie wszytko w porzadku...
Buziaki
http://kartki.onet.pl/_i/d/pocz%2001.jpg
-
-
Miłego dnia i tygodnia!!! :D
-
U mnie wszystko w porządku, nikt z rodziny i znajomych na szczęście też nie ucierpiał - chociaż bywaliśmy częstymi gościami targów, ale gołębie to nie moja działka....
Wpadnę później z raportem :?
***
Grażyna