Wersja do druku
Witaj Grażynko :)
Jak Ci idzie dietka?? :)
Nie mam wątpliwości że bez problemowo, Jesteś tutaj wzorem do nasladowania jeżeli chodzi o SB :)
Ja jestem na fazie II i waga nie chce drgnąc, mam nadzieję ze jeszcze ruszy.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dzioneczka :)
Grażynko gorąco pozdrawiam!! :D
http://www.piramida.com.pl/kartki/wirtual/35/big/1.jpg
Witam :D
Na początek spowiedź:
wtorek 8/21
8ma - 3 małe frankfuterki z musztardą
12ta - pierś z kurczaka z mieszanką azjatycką+surówka z młodej kapusty z pomidorem
15ta - sałatka z pomidora,ogórka i rzodkiewki z plasterm polędwicy
18ta - jajówa z pieczarkami
mnóstwo wody i herbatek-)))
z całodziennej wyprawy wyszły nici, bo po pierwsze zimno, a po drugie popadywało - więc było 2 razy po godzince - nic straconego w czwartek też mam wolne i ma być pogoda więc straconego a ochota wielka bo w poniedziałek zakupiłam nowy rower-)))
środa 9/21
6ta - 2 jajka na twardo :wink:
9ta - 2 kabanosy + sok pomidorowy
12ta - serek wiejski
15ta - kurczak z azją :wink:
18ta - zielona sałata z paluszkami krabowymi i pomidorkami
Acha jeszcze korekta do menu poniedziałkowego - nie było kurczaka z rożna tylko jogurt w sklepie :roll: a potem zawiniatka z zielonej sałaty, sera light i paluszków krabowych - także bardzo grzecznie :shock:
Aniu, Agi i Marteczko - dzięki za wsparcie, tym bardziej ,że będę potrzebowała go dużo :!:
DLACZEGO :?:
Jak wiecie zakupiłam nową wagę i co się okazało :roll: że moja stara ruska ZANIŻAŁA O 3 KG :shock: :shock: :shock: I WAŻĘ 66,3 KG - w związku z tym zaczynałam nie z 74 a z 77kg - dobrze że tego wtedy nie wiedziałam :evil: czyli albo zrewiduję cel , albo mam dużo więcej do zrzucenia :evil: :evil: :evil:
CÓŻ CEL POZOSTAWIAM PRAWIE TEN SAM - CZYLI 5 Z PRZODU :!: :!: :!:
i co - widizeliście taka wagę oszustke? po co ja kupowałam tą nową????od razu mi gorzej...
Lecę zmieniam tickera buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Całuski Grażyna
Grażynko no kurcze ja sama na tę starą rusałkę się wkurzyłam :evil: :evil: :evil: oj.. :roll:Cytat:
Zamieszczone przez gayga678
Ale wsparcia będizesz miała ile tylko trzeba.. trzeba więcej - proszę bardzo! :D
No nic juz na to nie poradzisz.. jakoś tak często bywa, że te stare zaniżają, u Asi też tak było, jak kupiła elektroniczną to też okazało się, że startowała z wyższej wagi.. U mnie jakoś bez takiej niemiłej niespodzianki się obyło, bo moja stara gdzie się ją postawiło, to różnie wazyła.. zbadałam co jest gdzie i ważyłam się tam, gdzie pokazywała waga najwyżej i to okazało prawdziwe i zgodne z elektroniczną..
Grażynko trzymaj się ciepło, nowy tickerek choć wyższy :roll: bardzo śliczny :D
MIŁEGO DNIA! :)
OJ Aneczko - to widzisz ja znalazłam sobie miejsce gdzie waga pokazywała najlepszy wynik dla mnie 8) Trudno :cry: Za to zapomniałam napisać,że na poniedziałkowych zakupach zakupiłam nowy rower - i zaliczyłam już trochę_))) tylek mnie boli chociaż nie był to wczoraj cały dzień :roll:
Jutro kolejny wolny dzień - pamiętaj ma być przyjemnie i dietkowo
Całuski
Grażyna
A co do tikerka - to ja stary żeglarz jestem-)))
żeglarz? :shock: pływasz po morzach i oceanach, czy może jeziorkach? :)
a jutro będzie na pewno przyjemnie! i mam nadzieję, że jak najbardziej dietkowo i plażowo :D i u Ciebie też tak ma być! :D 8)
:*
Najbardziej kocham Mazury :D Po morzach mi sie nie udało, tym bardziej ze w tej chwilii tak pracuję, że jak nie pracuję to nie zarabiam / płacą nam tylko prowizje :( / wiec dłuższy urlop nie wchodzi w grę niestety...
Spadam poprcować - do piatku dziewczęta :wink:
Grażyna
Witam Serdecznie Grażynko :)
Rozumiem Twoje rozgoryczenie, napewno mi też byłoby smutno jednak TY jesteś bardzo silną Osóbką i dlatego nawet się nie obejrzysz a te wstrętne nieznane kilogramki będą zrzucone.Wierzę w to głeboko. Pięknie dietkujesz i szybciutko pójdzie to w niepamieć.
Trzym się cieplutko.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wsystkiego dobrego :)
Lecę dziewczęta do domu :D
do piątku - a dla tych co mają długi weekend - przyjemnego ii dietkowego weekendu
Papatki
Grażyna
p.s. Agi - ja juz sobie odwróciłam tą sytuację - całe szczęście,że nie wiedziałam,że odchudzam się prawie z 80kg :shock: ,a waga rzecz względna - jak porównuję swoje wymiary to nie jest tak tragicznie, a jak spotykam swoje koleżanki ze szkoły to miewam dziką satysfakcję....chociaż to nie jest żadne usprawiedliwienie :wink:
ROBIĘ TO DLA SIEBIE I DLA SWOJEGO ZDROWIA I KROPKA
PAPA
Grażynko Ty Masz świetne wymiary!! :)
Pozdrawiam raz jeszcze :)
PoZdRaWiAm WiOsEnNiE :D :D :D :D :D :D :D
http://onephoto.net/uploads/atamanka...l_myje_sie.jpg
Witaj Grażynko
Co aj tu widzę????????Że twoja stara waga też oszukiwała..............podobnie jak moja.........
Grażynko a gdzie kupiłaś rower, bo jestem własnie na etapie poszukiwania. Obeszłam już sklepy rowerowe i prawie wszystkie markety i nie mam pojęcia , który wybrać.
A już bardzo chce mni sie jeźdźić po parku na rowerku
Przesyłam pozdrowienia
Asia
Witam :D
Cieszę sie Asiu,że urlopik pieknie Ci upływa.... Rower kupiłam w promocji w Carrefourze, za niewielkie pieniądze a sprawdza sie 8) Może kiedyś umówimy sie w parku na ploteczki? Tak mniej więcej w środku drogi :wink: Dałoby się zebrać pewnie wiekszą grupę dietowiczek ze Śląska :P Pomysł rzucam pod rozwagę...
A teraz spowiedź za kolejne 2 dni:
czwartek 10/21
8ma - jajecznica na wędzonce
11ta - 1/2l soku fit+ 3 plasterki serka Hochland light
12ta - 2 kostki czekolady
16ta - 2 kiełbaski drobiowe z grilla+2 tosty z masełkiem ziołowym+ sałatka z pomidora,ogórka i cebuli
19ta - 3 plasterki serka j.w.+pomidor
cały dzień spędziłam poza domem - czyli 30km na rowerze+ skakanka+badmington
piątek 11/21
6ta - 2 jajka na twardo z kleksem majonezu
9ta - szklanka soku pomidorowego
11ta - 2 kabanosy+szklanka soku pomidorowego
15ta - tatar z ogórkiem i pomidorem
19ta - 1/2 soku fit+ 2 trójkąciki serka krówka Śmieszka
dzisiaj praca,ale rower jest przewidziany min. 20 km
Jak widać grzeszyłam tostami i sokiem grejpfrutowym, ale żyje sie raz - w końcu nie był to kawał tortu, który mogłam zjeść - udało mi się zjeść 2 kostki czekolady w zamian i już :roll:
Pozdrawiam serdecznie współodchudzaczki :D
Grażyna
Acha i już dzisiaj waga pokazała 65,7 :!: :!: :!:
Witaj Grażynko :)
Gratuluję szybciutkiego spadku wagi :) Super że Ci się udało nie zjesc tego tortu. Ja dzisiaj idę na urodzinki i mam nadzije że tez będe taka silna.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życze miłego weekendu :)
Witam :D
Na początek korekta do wczorajszego menu:
zamiast kurczaka był indyk z pieczarkami i młodą kapustką
a potem wpadli znajomi i wypiłam Gingersa i potem jeszcze było czerwone wino - co skończyło sie porażka :oops: :oops: :oops: szproty z puszki,4 serki light i kawałek sera zółtego :twisted:
A tak sie zarzekałam,że tym razem obejdzie sie bez wpadek - dobrze,że przedtem zaliczyłam jeszcze godzinkę na rowerze :roll:
Dzisiaj grzecznie pokutuję :twisted:
6ta - 2 jajka z kleksem majonezu
10ta - jogurt naturalny
13ta - indyk z pieczarkami i młodą kapustką
potem jeszcze nie wiem, bo wybieram sie na zakupy - meldunek w poniedziałek :wink:
Za karę nie będzie nic zakazanego w niedzielę, a idę na chrześniaka urodzinki, i oczywiście żadnego alkoholu,bo niestety tracę hamulce - paskudna wymówka,że jak już zgrzeszyłam to co mi tam :twisted: :twisted: :twisted:
Także widzisz Aguś - mam nadzieję że trzymasz się lepiej ode mnie.
Miłego weekendu dla wszystkich współodchudzaczek - może mi się uda Was jeszcze poodwiedzać :lol:
Grażyna
Serdecznie zapraszam: Policzmy ile razem schudliśmy :!: :!: :!:
SCHUDLIŚMY JUŻ... (dopisz swój wynik !!)
http://www.hnidziejko.pbi.pl/klinika_rys/1/Waga.jpg
Hej !!!
Dziekuje za odwiedzinki na moim watku :wink: Przyznam, ze ja zagladalam czasami do Ciebie, ale nie udzielalam sie - nie wiem czemu :shock:
Pamietam, ze mialysmy taka sama wage 63 chyba... Widzisz ja aktualnie waze sie na mojej sprezynowej wagusi i zdaje sobie sprawe z tego, ze na pewno zaniza z 2-3 kilo... Wiec nasza waga na pewno dalej jest zblizona! Musze zakupic sobie elektryczna wage, wtedy bede miala wieksze prawdopodobienstwo co do swojej masy cialka :D
Mazury pozdrowie! Bo wlasnie dostalam cynk, ze niedlugo wyjezdzamy :wink:
Pozdrawiam - Paula
Witaj Grażynko
Ja już po leniwym i zupełnie niedietkowym urlopie..........Kilogramków pewnie przybyło, ale ile - to się okaże jutro..........
Rower planuję kupić w tm tygodniu, no najpóźniej w przyszłym.........
Co do spotkania w parku , to jestem bardzo chętna. Jak tylko będę miała już rower , to dam Ci znać i będziemy się mogły umówić.........
Grazynko życzę miłego tygodnia
Buziaczki poniedziałkowe
Asia :P :P :P :P :P :P
Grazynko wpadam z życzeniami miłego tygodnia - oczywiście dzielnego! :D
Jak tam minął weekend? Dużo rowerków i spacerków? :)
Miłego dnia Ci życzę i pozdrawiam z deszczowego dziś Pomorza :) oj ale była dziś u nas burza! 8)
Witaj Grażynko :)
Jestem bardzo ciekawa jak Ci poszło z dietka w weekend?
U mnie totalna porażka zarówno dietkowo jaki i ćwiczeniowo. Nie miałam ani silnej woli ani siły ehh Dzisiaj oczywiście postanowiłam walczyć dalej i nadrobić. W planie mam zrobić 22 dzień 6W i wieczorkiem godz na basenik.
Napisz jak Ci się wiedzie :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałego tygodnia :)
Witam :D
No cóż weekend minął całkiem dobrze - z rzeczy niedozwolonych był urodzinowy kawałek ciasta z truskawkami i galaretką, ale zmieściłam sie w limicie 1700kcal - spytacie czemu limit? Jak pisałam wcześniej musiałam sobie parę rzeczy odnośnie mojej diety przemyśleć, myślę ,że wszystko co dzięki SB mogłam schudnąć już pewnie schudłam, więc kolejnym krokiem jest po prostu stworzenie deficytu kalorycznego :roll: Wiem,że ostatnio trochę sie miotam,ale dotrzymanie ściśle po raz kolejny I fazy przychodzi z największym trudem,dlatego stwierdziłam że metoda MNIEJ ŻREĆ będzie odpowiedniejsza :lol: Nie będzie sie to kończyło jakims rzutem na coś zakazanego :oops: Oczywiście zasady SB mam wpojone na tyle trwale,że nie będę grzeszyć jakoś strasznie / schiza w postaci czytania wszystkich etykiet i paniki na hasło cukier.../ Korzystając z tego forum - wyliczyłam sobie,że przy mojej pracy moje dzienne zapotrzebowanie wynosi 2125 kcal - więc jedząc w granicach 1500 kcal przy dostatku warzyw i owoców i dodając aktywność w granicach 500kcal - nie będę głodna, a powinnam chudnąć ok. kilograma tygodniowo - czyli zakładając jeszcze jakieś postoje wagi do końca sierpnia powinnam ujrzeć upragnione 5 z przodu i zająć się utrzymaniem wagi 8)
I tak dzisiejszy jadłospis:
8ma: Jajecznica z 2 jaj i masła porcja 130g 1,5 345,00
12ta: grahamka z poledwica, warzywne dodatki(salata, pomidor, ogorek, papryka, szczypior) mala porcja 1g 1 178,20
15ta: Truskawki średnio 100g 2 64,00
16ta: Kakao 20% średnio 100g 0,33 149,49
17ta: Jabłko średnie 150g 1 75,00
19ta: Kefir 2 % średnio 100ml 4 184,00
19ta: Twaróg mazurski średnio 100g 1,7 217,60
W sumie kalorii: 1 213,29
czyli mam jeszcze zapas na małe co nieco :D np. kakao przed snem - )))
Odezwę sie jeszcze później na razie musze popracować
Grażyna
Witaj Grazynko !!!
No ja dzisiaj znow rozpoczelam I faze SB, II trwala 6 tygodni i czas na lekka zmiane. Mam nadzieje, ze spale jakis kilogramik. Pozniej zacznie sie jednak etap nie co trudniejszu - utrzymanie wagi, ale mam nadzieje, ze podolam i bedzie OK!
Pozdrawiam Cie serdecznie!
Paula
Grażynko gorąco Cię pozdrawiam :)
Jak tam idzie realizacja planu? :)
miłego dnia :D
Witaj Garażynko :)
Ty wiesz najlepiej co jest dobre dla Twojego organizmu. Trzymam kciuki za powodzenie Twojego planu, ale napewno wszytsko pójdzie po Twojej mysli :)
Ja wczoraj swój planik zrealizowałam.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dzioneczka :)
Grażynko widzę u Ciebie pewne modyfikacje dietki. To jest bardzo słuszne ,bo po jakimś czasie organizm przyzwyczaja się do każdej dietki.
Plan wzorowy - teraz go trzeba tylko realizować.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Asia
Witam :D
Najpierw dzisiejsze podliczenie:
X Kapusta słodka surowa średnio 100g 1 30,00
X Feta light opakowanie 270g 0,33 160,38
X Jajo kurze gotowane szt. 60g 1 88,00
X Majonez jogurtowy THOMY średnio 100g 0,1 29,80
X Kabanosy średnio 100g 0,33 109,56
X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 5 95,00
X serek Tartare light 1 opakowanie 125g 1 206,00
X Pomidory surowe średnio 100g 3 51,00
X Pyszny Danone do picia średnio 100g 4 352,00
X Truskawki średnio 100g 2 64,00
W sumie kalorii: 1 185,74
Co oznacza,że mam jeszcze miejsce na kakao przed snem :lol:
Ogólnie bilans - 2125 do życia
300 dodatkowa aktywność / 2 spacery i intensywne zakupy/
Razem: 2425
Deficyt w zaokrągleniu:1125kcal wow :!:
Na razie lecę pracować
Pozdrawiam
Grażyna
Witaj Grazynko! Witam z rewanzem w twoich progach :lol: widze, ze rowniez niezle sobie radzisz. Ale jestes duuuzo silniejsza ode mnie, bo zauwazylam, ze im blizej wieczorka/nocki, tym mniej jesz. A ja to sie tak rozpedzam odwrotnie proporcjonalnie, rano ledwo co jem, a wieczorem, to juz jestem na takich wysokich obrotach, ze konia z kopytami bym wciela :lol: :D Dzis zjadlam znowu troche lodow, ale specjalnie kupilam takie, co to malo kalorii maja, wiec moze nie bedzie tak zle :wink: no i takie landrynki bezcukrowe kupilam, jakby mnie znowu jakis napad slodyczowy wzial! Grazynko, pozdrawiam bardzo mocno i do uslyszenia :lol:
Witam raz jeszcze :D
Magdalenko cała moja nadwaga wzięła się właśnie z jedzenia wieczorami, dlatego pierwszym moim krokiem w zmianie przyzwyczajeń była zmiana pór posiłków...nie powiem ,że było lekko,bo prawie rok dojrzewałam do diety, a raczej zmiany sposobu życia :roll: dołączyła do tego bezsenność,bo obciążony żołądek powodował,że budziłam się w środku nocy, a potem byłam nie do życia...do dziś zdażają mi się takie ciągi w stronę lodówki, ale staram się zjadać coś w rodzaju pomidora , ostatnio piję kakao :wink:
A lody - kiedyś nie przepadałam za lodami :shock: teraz po praktycznie roku na SB mam często na nie ochotę, ale odkryłam lody z Korala dla diabetyków bez cukru, mam w planie również sorbety,na które przepisy wpisałam na wątku Przepisy SB, stąd m.in. modyfikacja ostatnia mojej diety :roll: Jak również chęć zmiany, choc nie rewolucyjnej :wink:
Asiu - w planach jestem dobra :D mam nauczkę,że brak kotroli oznacza jo-jo, ja miałam szczęście,bo ocknęłam się w miarę wcześnie i nigdy nie odchudzałam się rygorystycznie - teraz też ma być langzam i na stałe :wink:
Aniu, Paulinko - Będę Was podglądać na plaży 8)
Agi - dzięki za wizytkę - idziesz jak burza :D
Pozdrawiam
Grażyna
Witaj Grażynko
Bardzo podoba mi się Twoje menu. Najbardziej zazdroszczę tych truskawek , ale póki jestem na I fazie , to sa dla mnie niedozwolone.
A co planów to też jestem w tym ekspertem , tylko nie zawsze uda mi się je wcielić w życie.
A najbardziej lubie sobie planować ( a raczej marzyć ) ilę będę np. ważyć np za miesiąc.To mnie bardzo mobilizuje i dodaje siły do dalszej walki.
Przesyłam pozdrowienia
Asia
Witaj Grażynko, dzięki za odwiedzinki i odświeżanie mojego posta podejrzewam że po tak długiej nieobecności musiałabym go szukać badzo daleko :D, co do mojej diety legła w gruzach niestety mój pracoholizm odbił się na moim zdrowiu, teraz już po kryzysie więc może być już tylko lepiej. Powoli bardzo powoli wracam do wcześniejszego żywienia, na szczęscia waga trzyma sie w granicach normy na pewno kilogram lub dwa poszła do przodu, ale to jest niestety teraz na drugim miejscu. No i najlepsza wiadomość że zaczął się sezon truskawkowy :D jak dla mnie rewelacja wczoraj i przedwczoraj poza truskawkami i arbuzami zjadłam kawałek grilowanego łososia, tylko że ilości truskawek zjadam przesazone bo wczoraj chyba ze dwa kilo, ale je uwielbiam :D, no i szparagi mniam kocham maj i czerwiec za te owoce i warzywka wreszcie można ich jeść do woli świeże i pachnące :D
Pozdrawiam miłej środy
Grażynko wszyscy jesteśmy dziećmi!
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka775.jpeg
Buziaczki Słonko! :)
Witaj Grażynko :)
Widzę, że świetnie opracowałaś swój nowy planik :) Będe z wielkim zainteresowaniem śledzić jego przebieg :)
Pozdrawiam Cię gorąco i zyczę wspaniałego dzisiejszego dzioneczka :)
Witam DZIECIAKI :D
Fajnie czuć się dzieckiem chociaż raz w roku 8) Na szczęście mam jeszcze oboje rodziców, więc mogłam sie tak dzisiaj poczuć :D
Spowiedź dzisiejsza:
- Kapusta słodka surowa średnio 100g 1 30,00
- Pomidory surowe średnio 100g 4 68,00
- Jajo kurze gotowane szt. 60g 2 176,00
- Majonez jogurtowy THOMY średnio 100g 0,15 44,70
- Wieprzowina chuda średnio 100g 1 182,00
- Rosół 250ml 0,5 51,00
- Ser Cammember małe opakowanie 100g 1,2 346,80
- Jabłko średnio 100g 1 50,00
- sok Fit wiśnie i winogrona 1/2l 1 95,00
- Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 3 57,00
- Lody Big Milk Algida średnio 100g 1 130,00
W sumie kalorii: 1 230,50
Oczywiscie jest to lista produktów, a posiłki wuglądały następująco:
:arrow: 9ta - sałatka z kapusty,pomidora i 2 jajek z majonezem light
:arrow: 13ta - 1/2 kubka rosołu+ gotowane mięsko+2 pomidory
:arrow: 15ta - Big milk w drodze do pracy+ jabłuszko
:arrow: 19ta - 3 tekturki z camembertem i pomidorami
w tzw. miedzy czasie - sok Fit, herbatka z żurawiny,kawa i mnóstwo zielonej herbaty
Jeżeli chodzi o spalone:
limit do życia - 2125
dodatkowow - 300/spacer,ćwiczenia+ domowa normalka/
Razem: 2425
Deficyt 1194,5 czyli tak trzymać...na razie się nie ważę - odczekam aż skończy mi sie okres i trochę więcej się poruszam - czyli np. czwartek 9 czerwcabędzie wielkie mierzenie i ważenie żeby sprawdzić jak mi idzie 8)
Pozdrawiam - leće popracować
Wpadne później
Grażyna
Jeszcze raz ja :D
Odnosnie artykułu przytoczonego przez Anikas - myślę,że ma dużo racji, i dla mnie najważniejsze to:
Kluczem do monitorowania ilości przyjmowanych pokarmów jest przestrzeganie choćby podstawowych zasad:
- Jeść jedynie w pozycji siedzącej,
- Spożywać wszystkie potrawy wyłącznie z talerza,
- Nakładać sobie porcje średniej wielkości,
- Zostawiać trochę jedzenia na talerzu,
- Jeść wszystkie posiłki w jednym pomieszczeniu,
- Nie oglądać telewizji w trakcie posiłku.
Samoregulacja procesu jedzenia wydaje się być zadaniem złudnie prostym - jedz, kiedy jesteś głodny, przestań kiedy się najesz.
Dodałabym jeszcze 4-5 posiłków ,ruch i ostatni posiłek min. 4 godziny przed snem.....
I tak sobie myślę,że my dziewczyny wiemy co robimy :D
Pozdrawiam
dzisiaj chyba już nie zdążę Was poodzwiedzać, bo zwaliło mi sie trochę reklamacji i innych głupich i zajmujących masę czasu spraw
Do jutra :!:
Grażyna
Witaj Grazynko !!!
Bardzo dziekuje za zyczenia! Tobie rowniez wszystkiego najlepszego zycze :*
Chcesz mnie wyswatac? :lol: HiHi A w jakim wieku masz synow? 8) Kto wie, moze to by byl poczatek ciekawej znajomosci :P
Zycze kolorowych snow!
Buzka :*:*
Grazynko! Tak trzymaj! Przeczytalam twoj dzisiejszy jadlospis i stwierdza, ze wyglada smakowicie, szczegolnie ten BigMilk :lol: :D no, w czasie okresu, to lepiej sie nie wazyc, bo sobie czlowiek niepotrzebnie humor moze popsuc. Przesylam buziaki!
http://www.tulipan.com.pl/images/kids.gif
Grażynko wpadam z czwartkowymi pozdrowieniami
Mam nadzieję , że dzień mija Ci przyjemnie
Buziaczki
Asia
Witam czwartkowo :D
Najpierw jadłospis:
Grahamka szt. 50g 1 125,00
Polędwica sopocka plasterek 10g 4 66,40
Margaryna "Flora" płaska łyżka 10g 0,5 27,00
Pomidor szt. 200g 1 34,00
Rosół z makaronem talerz 250ml 1 148,90
Jogurt naturalny odtłuszczony opakowanie 150g 3 234,00
Truskawki średnio 100g 2 64,00
Pierś bez skóry pieczona średnio 100g 1 179,00
Surówka wiosenna średnio 100g 1 70,00
Ketchup łyżka 16g 2 34,00
W sumie kalorii: 982,30
Czyli:
:arrow: 8*30 - grahamka z Florą,polędwicą i pomidorkiem
:arrow: 11*30 - rosół z makaronem / nie jadłam od roku :shock: /
:arrow: 14*30 - truskawki+ jogurt naturalny 2% LP
:arrow: 18*30 - pierś z kurczaka pieczona+warzywka z rosołu+łyżka ketchupu
zostało mi zapasu na małe co nie co np. kakao :wink:
Ruchowo klasycznie - więc deficyt znowu będzie na poziomie 1000kcal :shock:
Czuję się extra, mam wrażenie dużej odmiany, chociaż jadłospis nie rózni sie tak strasznie od tego na SB, a w przyszłym tygodniu mam na rano, czyli wrócą jajka na śniadanie :roll:
Asiu dzięki za wizytkę :D
Madziu - dzisiaj odpusciłam sobie big milka chociaż spokojnie zmieścił by się w limicie
Paulinko synów mam dorosłych 20 i 24 lata - także młodszy chyba bbyłby odpowiedniejszy, tym bardziej że jest przystojnieszy hihi
Lecę posprawdzać co u Was i oczywiście popracować troszkę :wink:
Grażyna