Wersja do druku
witam
ja też chciałam sobie kupić rower bo na stacjonarnym daleko nie zajadę :wink: ale jak narazie wyszły mi inne wydatki -jak zawsze ...
Piszesz że nie miałaś ruchu , a sprzątanie itd. przy tym mozna spalić więcej kalorii niż na siłowni :wink:
pozdro agata
Witam!
Weekend za nami :x moze nie całkiem dietkowy, bo w niedziele zafundowałam sobie lody / Koral robi takie dla cukrzykow bez cukru-))),ale całkiem do przyjęcia :D To tak a propos Asiu - ja nie mam problemu ze słodyczami, bo ja z tych co lubia mięsko, za to najbardziej na diecie brakuje mi browca :oops: Co ja na to poradze ,że lubię :oops:
Zgodnie z obietnicą ważyłam sie dzisiaj - jest 63kg czyli minus 2 kg, bo co prawda nie zmianiałam tickera,ale po świetach mi przybyło :roll: jeżeli chodzi o wymiary to tylko w pasie ubył mi kolejny cm - czyli 73 :lol: takze lecę zmieniać-))) Pozdrawiam
Grazyna
Hej Grażynko!
Gratuluję utraty kilosków! Super!! :D
No ale taka dzielna plażowiczka musi notować ubytek wagi i centymetrów bez żadnego gadania :!: :D
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO I UŚMIECHNIĘCIE!!
Witaj Grażynko
No gratuluję Ci utraty następnych kilosków. Ty już jesteś całkiem zgrabna babka . 73 cm w pasie - niejedna młódka marzy o takim wyniku.............
A co do słodyczy , to aż Ci zazdroszczę takiego podejścia,. Dla mnie mięso i kiełbasa mogłyby nie istnieć . Za to słodkie.........Ale mam nadzieję , że SB zmieni generalnie podejście do mojego żywienia, i ograniczę słodkie do minimalnego minimum.........
Trzymaj się cieplutko
Asia :P :P :P :P :P :P :P
Witam!
Dzieki piekne za gratulacje :D
krótki meldunek jedzeniowy:
:arrow: 3 parówki fitness Sokołów z musztardą
:arrow: omlet z 3 jajek z salami+ mizeria z jogurtem
:arrow: jabłko
:arrow: orzeszki light :lol:
:arrow: serek nat.0%
Jak widac zrobiłam zakupy - znowu mam zapas samych dietkowych produktów, jak również przyszła mi dziś paczka z sama zdrową żywnościa,która zamówiłam w necie i mam zapas razowych mą, otrąb,płatków sojowych,soczewicy itp
Także jeżeli chodzi o ruch to prawie 2 godziny zakupów i "podnoszenie"/a raczej noszenie/ ciężarów :P
Jeżeli chodzi o SB - to będzie to zmodyfikowana II faza - tzn. owoce zgodnie z Montiniakem, czyli albo na czczo, na 1/2 godziny przed sniadaniem,albo jako osobny posiłek w ciągu dnia z odczekaniem min. 3h do nastepnego posiłku, jezeli owoce to nie weglowodany - mam w planieraz w tygodniu makaron albo nalesnik razowy i raz naturalny ryż,4 razy w tygodniu - owoce i w niedziele LODY - oczywiście Koral bez cukru...Zakupilam tez gorzka czekoladę z Wedla - jeżeli napadnie mnie wielka chętka na czekoladę, co zdarza mi się generalnie raz w miesiącu - wiadomo kiedy :wink:
mam nadzieję,że jutro będę miała czas poodwiedzać współodchudzaczki-))0
lecę do domku
Grażyna
hej Grażynko, no i tak jak obiecałaś dogoniłaś mnie bardzo się cieszę teraz mam naprawdę z kim współzawodniczyć, ja dalaj nie mogę do końca pozbyć się złego humorku choć dziś jest o niebo lepiej, tylko znów dziś przesiedziłam prawie cały dzięń przed komputerem bo miałam sporo pracy któą zabrałam do domku, najwięcej czasu zabrały mi ziś tłumaczenia którymi też się od czasu do czasu zajmuję :D .Przede mną dziś jeszcze sporo pracy ale nie wiem jak długo będę w stanie patrzyc na komp. prawdopodobnie jutro zabiorę ze sobą do pracy laptopa i będę w wolnych chwilach nadrabiać wrrr....
Ale jeszcze tylko troszkę a potem już będzie nieco luzu,
A dziś zjadłam na śniadanko chudy biały serek z warzywkami, przekąska jogutr naturalny na obiadek pierś z kurczaczka gotowana z warzywkami a kolację podskubałam warzywka z pesto (które uwielbiam)
pozdrawiam i do jutra
Grażynko wpadam do Ciebie z pozdrowieniami
Życzę udanego dnia
Buziaki :P :P :P :P :P :P
dzięki za odwiedzinki dziewczyny - niestety nie mam czasu - odrobie zaległości w czytaniu i pisaniu w sobotę, bo jestem w pracy i powinno byc spokojniej-)))
grazyna
Oki zaczynam wyścig, ale taki rozsądny :)
Jurto może nie dam rady ale pojutrze wpisuję do ciebie Grażynko swoje wymiary, to mnie jeszcze bardziej zmobilizuje :) Zapraszam do walki :D I oczywiście życzę wygranej zarówno Tobie Grażynko jak i sobie.
No i postaram się bardziej o fotkę, podaj mi tylko proszę swój adres mailowy, jak chcesz to na pryw
pozdrawiam
Witaj Grażynko
Mam do Ciebie pytanie odnośnie pieczywa. Ja we wtorek planuję przejść na II faze. Chleba Omega , nigdzie nie widziałam , a do sklepu , o którym mi pisałaś mam daleko. Ppwiedz mi który rodzaj pieczywa najlepiej jeść : graham, żytni czy razowy. ?? Takie pieczywo mam blisko siebie , tylko nie wiem , które bedzie najlepsze na SB. I czy można jeść bułki lub chleb wieloziarnisty lub ze słonecznikiem?
Grażynko jak często na II fazie jesz pieczywo, makaron razowy i ryż brązowy ?
Przepraszam , że zawracam Ci głowę , ale w tej dziedzinie , jesteś moim Guru.
Życzę miłego weekendu
Asia :P :P :P :P :P :P :P
WŁAŚNIE ZEŻARŁO MI DŁUGASNY POST I BĘDĘ MUSIAŁA ZACZYNAĆ OD NOWA :evil: :evil: :evil:
ASIU co do pieczywa to wybieram ciemne bez konserwantów, chleba Omega też nie dostałam ostatnio,bo go nie dostają :cry: najczęściej kupuję sobie grahamkę sojowa ze słonecznikiem - jedną,bo jest taka dobra,że nie trzeba żadnych dodatków, a jak kiedyś kupiłam dwie to oczywiście obie zjadłam :roll: Jeżeli chodzi o ilości - to postanowiłam sobie jeść węglowodany raz dziennie - do sniadania lub lunchu - generalnie do 14tej tak żeby je spokojnie spalić i ew. zapchać sie chudym nabiałem po poludniu,żeby nie być głodną wieczorem :lol: czyli albo grahamka na śniadanie, albo brązowy ryż lub razowy makaron w ilości ok.3 łyżek do lunchu lub jeden razowy nalesnik. Jak już u kogoś pisałam - jeżeli chodzi o owoce to włączam je zgodnie z MM czyli albo na czczo - pół godziny przed śniadaniem, albo jako osobny posiłek popoludniu z zachowaniem 3ch godzin przerwy do następnego posiłku - wyczytałam gdzies na forum,że tak jest lepiej :shock: odkryłam jeszcze jeden genialny smak - mleko sojowe zmieszane z sokiem FIT lub zmiksowane z truskawkami....to jeszcze jeden dodatek,który włączyłam zapobiegawczo, może się uda uniknąć hormonalnej kuracji zastępczej 8) /obiecałam moim synom,że nie stanę się starą zrzędą z hustawką hormonów :wink: /
AgnesLe - podejmuję wyzwanie w granicach rozsądku oczywiście :D
wychodzi na to że pierwsza wpiszę aktualne wymiary:
wzrost - 165
biust - 98
talia - 73
biodra - 93
udo - 46
waga aktualna 63, a docelowa zobaczymy, bo te 57 kg wychodzi z takiego kalkulatorka na Gazecie, a ja 18 lat miałam jakąś chwilę temu :wink: i to że ważyłam kiedyś 51kg to prehistoria....Zobaczymy ile mi zejdzie w lecie na świezych warzywkach i owocach, a także lodach bo mam zamiar jeść lody w niedzielę w ramach nagradzania się - jak pojawią się owoce to będę robić sama sorbety - po przepisy zapraszam na watek - Przepisy SB.
pozdrawiam pozostałe dziewczęta - leće poodwiedzać wasze wątki
Grażyna
Acha i jesli chodzi o adres to gayga678@poczta.onet.pl :D
http://www.fazi.pl/kartki/images/pic...-21_232915.jpg
Całą tak piękna łąka dla wspaniałej Osoby jaką jesteś Ty Grażynko!!! :)
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO!!
MIŁEGO WEEKENDU! :D
oki ale rzeczywiście wszystko w granicach rozsądku
moje wymiary:
wzrost: 176
biust: 93
talia: 71
biodra: 96
udo: 56 (moja pięta achillesowa :evil: )
waga jak na razie 63, ponoć moje kości są bardzo drobne, tak powiedziła moja mama rzeczywiście nadgarstki i kostki mam drobniutkie, ale co do całej reszty już nie jestem tak do końca przekonana :D
:arrow: Grazynko, ja co jakiś czas sobie kopiuję to co napisałam po tym jak mi wcięło długaśnego posta zabezpieczam się jak to się mówi przezorny zawsze ubezpieczony.
Dziś przede mną seria na brzuszki jeszcze i nóżki, walczę z tłuszczykiem na udach wrrr...
W sumie to ja planuje dojść do wagi 60 myslę że taka będzie ok, w udkach zgubić jeszcze chcę jakieś 6 cm i tyle samo w tali, biodra mogą być jakieś 2 lub 3 cm mniej nie więcej, a co do biustu to z bioderek może mi przejść na górę :D
Ja narzekać nie będę , moja połówka zapewne nie pogardzi :D zwłaszcza że zawsze było około setki :D
oki znikam ćwiczyć bo potem nie będę miałą sił i chęci, wieczorkiem za to mogę posiedzieć przy komputerku i poczytać wąteczki :D
pozdrawiam papatki
Krótki poniedziałkowy meldunek z placu boju :D
Na początek niedzielne menu, trochę dziwne ale cóż 8)
:arrow: śniadanko jajecznica na szynce+ cappucino z błonnikiem
spacer do rodziców 11 km
:arrow: udko z grilla+ biała kapustka z grzybami w wykonaniu mojej Mamy / sukces - już mi nie proponuje żadnych kluch ani pieczywa i sama zaczęła sie stosowac do moich rad :o /
spacer powrotny 7 km do domu/ reszta autobusem ,bo chciałam zdążyć na serial :lol: /
:arrow: mała rolada w sosie własnym+czerwona kapustka
:arrow: lody orzeszkowe koral :roll: :roll: :roll:
:arrow: zupa z soczewicy z 2 parówkami fitness
:idea: i jeszcze raz lody orzeszkowe :roll:
trochę przesadziłam z tym nagradzaniem sie, ale nie mogłam się powstrzymać :twisted:
Dzisiaj, oprócz tego że przyszłam o godzinę za wczesnie do pracy - nie sprawdziłam sobie grafiku w sobotę.....dzien zapowiada sie pieknie
:arrow: 6ta - 2 parówki fitness z musztardą+ capuccino z błonnikiem
:arrow: 9ta - orzeszki light
:arrow: 13ta - serek 0%
:arrow: 16ta - indyk z kalafiorowym puree i zielona sałata z ogórkiem,pomidorkiem i rzodkiewką
:arrow: 19ta - jabłko duszone z cynamonem
w tak zwanym międzyczasie duże ilości herbatek - zakupiłam całą serię funkcjonalnych z Bio-actie - polecam-))) oarz woda, po południu przewidywany dłuuugi spacer z psem, o 18tej joga z kanałem Club
Na razie tyle - pozdrawiam
Grazyna
Grażynko pozdrawiam Cię gorąco i uśmiechnięcie i plażowo! :)
Jak zawsze wklejasz przepyszne przepisiki SB.. dzięki, wielkie dzięki!!
MIŁEGO DNIA!
Hej Aneczko - dzieki za odwiedzinki-)))
Spowiedź dzisiejsza:
6ta - 3 jajka z kleksem majonezu
9ta - 2 super podsuszone kabanoski
12ta - bułka sojowa z sezamem i słonecznikiem
16ta - zupa fasolowa Mexicana
18ta - Joga z kanałem Club
19*30 - szpinakowy omlet
20ta - godzinny spacerek z psem-))))
Jutro mam wolne więc o ile nie bedzie lało to wybieram sie oczywiscie pieszo do Mamy popracowac w ogródku :D Także ruchowo bedzie nieźle,, a do tego jakis dietetyczny grill - mam zamarynowanego indyka na szaszłyki i planuję dużo sałatek :roll:
Pozdrawiam
Do czwartku
Grażyna
Witaj Grażynko
Dziękuję za gratulacje . Ja bardzo się cieszę z utraconych kilogramków i mam jeszcze wiekszą motywację do dlaszej walki. W końcu naprawdę uwierzyłam , że można schudnąć , nawet jak całe życie było się grubaskiem.
Życzę dużo wypoczynku w jutrzejszym dniu
Pozdrawiam
Asia :P :P :P :P
Witam :D
Plan środowy prawieże wykonany z drobnym odstępstwem, ale w granicach rozsądku :wink: Po raz kolejny przekonalam się,że pomijanie posilku i zjedzenie na głodnego kanapki z czymkolwiek procentuje ciągiem jedzeniowym :roll: Na szczęście udało mi sie go opanować omletem ze szpinakiem, 2 łyżeczkami masła orzechowego bez soli ii cukru oraz miseczką otrąb ze śliwką :twisted: Całe szczęście,że miałam wszystkie te w sumie dietetyczne rzeczy, bo skończyło by sie pewnie jakąś grzaneczką :twisted:
Dzisiaj mam znowu rozplanowany cały dzień - pozostawianie na żywioł procentuje zawsze jakims nieprzewidywanym spożyciem :shock:
6ta - 2 jajka na twardo
9*30 - bułka sojowa z sezamem i slonecznikiem
13ta - zupa kalafiorowo-szpinakowa z fetą
16ta - bitki wołowe z sosie grzybowym+pieczarki+surówka z bialej kapusty
19ta - chudy twaróg z truskawkami
o 18tej - Joga z kanałem Club-))) i o 20tej godzinny spacer z psem....
Wczoraj nie udała sie wyprawa na ogródek - za to ganiałam z synem prawie 4 godziny po mieście i zaliczyłam 2 godzinne spacery z psem - także wystarczy-)))
Długi majowy weekend mam wolny - może wyjadę ze znajomymi do Wisły - jeszcze sie zastanawiam, bo górki kuszą,ale towarzystwo mocno trunkowe :twisted: Zobaczymy :wink:
Pozdrawiam czwartkowo
Grażyna
Witaj Grażynko
Ja też muszę sobie dokładnie planować menu , bo inaczej pojawia się nadmiar jedzenia i grzeszki. Na razie jeszcze nie skusiłam się na pieczywo , ale jutro sobie chyba kupię grahamkę albo bułeczkę sojową. Grażynko do czego Ty używasz sezam, bo kupiłam sobie i nie nie mam pomysłu , do czego to zużyć.
Ja też się wybieram do Wisły albo do Ustronia w połowie maja lub pod koniec. Ale zawsze się obawiam takich wypadów, bo wtedy bardzo trudno utrzymać dietkę.No i dookoła wszystko tak kusi................
Życzę Ci miłego weekendu
Pozdrawiam
Asia :P :P :P :P
Grażynko super że masz wolny weekend i sobie wypoczniesz! :D
Pozdrawiam Cię gorąco! :D
Aniu pisałysmy równocześnie na naszych wątkach
dzieki Ci serdeczne za wizytkę
Całuje Cie mocno
Grażyna
Grażynko wpadłam Ci tylko życzyc miłego weekendu.
Dziękuję za wszystkie przepisy z sezamem. Napewno wypróbuję.
Pozdrawiam
Asia :D :D :D :D :D :D :D :D
Grażynko - jak tam mija Ci dłuuuuuuuugi weekend? :D
Mój w pracy dziś, ale spoko, cieszę się, że mam pracę 8) co prawda tylko na 2 m-ce.. ale na razie kamień z serca!
Dziś znów próbuję zmierzyć się z SB.. wracam na plażę.. spróbuję dzielnie dietkować!
Koniec z obijaniem się, bo brzuchol brzydko rośnie!
POZDRAWIAM GORĄCO! :D
Kurcze a ja się opuściłam przynajmniej w pisaniu, choć też nie mogę powiedzieć że iostatnio przykładnie plażowałam :evil: ale myślę że juz powoli wszystko wraca u mnie do normy :) więc walka aktualna :) ja na razie walczę w pracy, niestety dłuższe weekendy to dla mnie wytężona praca niestety mnie święta nie obowiązują :roll: , ale nie narzekam, pozdrawiam
Witam dziewczęta :D
Weekend minął może nie przykładnie,ale w granicach normy :shock: Co prawda zjadłam wczoraj chlebuś ze smalcem, ale codziennie odbywałam wędrówki do rodziców także mam sporo kilometrów na koncie i 14 odcisków od nowych butów 8)
Znalazłam też kolejną nowość - Dietę wypłukującą tłuszcz - postaram się wpisać zasady, bo myślę,że będzie to dobra modyfikacja do II fazy SB, na razie spadam odrabiać zaległości w pracy i na wątkach
Pozdrawiam
Grażyna
Jestem ,ale mnie nie ma-)))
Pozdrawiam
Grażyna
No to zgodnie z obietnicą - piszę co znalazłam :D
W Przyjaciółce przeczytałam opis Planu wypłukiwania tłuszczu - kolejny hit w USA - podobnie jak SB składa się z 3 etapów - w tym ostatni do końca życia :? Wiele punktów jest stycznych z SB, więc pomyślałam,że być może warto zmodyfikować trochę dietę,żeby "ruszyć" znowu wagę w porządanym kierunku :roll:
PLAN WYPŁUKIWANIA TŁUSZCZU - polega przede wszystkim na oczyszczeniu wątrąby i zmianie metabolizmu
:arrow: 5 dni faza przygotowań
- zrezygnuj z kawy,herbaty,coli i napoi gazowanych
- wyeliminuj potrawy smażone na tłuszczu
- zrezygnuj z białego pieczywa
- wyeliminuj cukier i słodycze
- pij min.2 szklanki wody między posiłakmi
:arrow: FAZA I 14 dni
- między posiłkami napój żurawinowy lub cytrynowy,rano i wieczorem koktail długowieczności
- jesz do syta z listy dozwolonych
TWOJE MENU - jajka,chude mięso i wędliny,chudy drób,fasolka szparagowa,brokuły,kalafior,kapusta,ogórek,bakł ażan,papryka,szpinak,sałata,cykoria,pietruszka,c ebula,oliwki,pomidory oraz CYTRUSY,NEKTARYNKI,TRUSKAWKI,JABŁKA,PORZECZKI,BOR ÓWKI,JAGODY,GRUSZKI
Super ważne dodatki - woda żurawinowa /150ml soku z żurawin+850ml wody/,woda cytrynowa - szklanka wody z 1/2 cytryny,koktail długowieczności - szklanka wody żurawinowej z łyżką sproszkowanego siemienia lnianego,zioła i przyprawy - pieporz cayenne,cynamon.imbir,koper,czosnek,goździki,ocet jabłkowy,olej lniany
UNIKAJ! mleka,jogurtu,serów,pieczywa,płatków ,ziemniaków,kukurydzy,marchwi,fasoli,masła,cukru ,tłustego mięsa i wędlin
PRZYKŁADOWE MENU:
po przebudzeniu - koktail długowieczności
przed śniadaniem - szklanka wody z cytryną
śniadanie - omlet,szklanka wody żurawinowej
Obiad - 110g grilowanego kurczaka,1/2 łyżki oleju lnianego,surówka z kapusty,szklanka wody żurawionowej
Kolacja - 110g pieczonej soli,ogórek zielony
FAzA II - 14 dni
Wodę żurawinową zastępujemy wodą niegazowaną.Do koktailu długowieczności dodajemy więcej soku / pól na pół/ - możesz dodać 2 węglowodany - ciemny chleb i groszek lub marchewkę - jeden na początku,drugi pod koniec tygodnia.Jeżeli przez 2 tygodnie nie uda Ci się schudnąc tyle ile chcesz - można przedłużyć II fazę.
Rozszerzamy menu o pieczywo z ziarnami,cukinię,dynię,zielony groszek,arbuz,kiwi
PRZYKŁADOWE MENU:
Po przebudzeniu - koktail długowieczności
śniadanie - 1/2 filiżanki pokrojonych owoców,1 kromka pieczywa,2 jajka na twardo,1/2 łyżki oleju lnianego
Obiad - 110g indyka pieczonego w folii,szpinak,kilka plastrów bakłażana z grilla,szklanka wody żurawinowej
Między posiłkami - 2 szklanki wody żurawinowej
Podwieczorek - jabłko
Kolacja - 110g halibuta got. na parze,filiżanka bulionu z lanymi kluseczkami i kolendrą,sałatka z kapusty pekińskiej z sokiem z cytryny,1 łyżka oleju lnianego
Wieczorem - koktail długowieczności
FAZA III - NA ZAWSZE
Twój metabolizm działa na nowych zasadach
Jedz to samo co na ii fazie,ale dodaj kolejne 2 węglowodany - fasolę,kukurydzę, ziemniak.Możesz je jeśc nawet 4x dziennie.Dodaj też oliwę z oliwek i 2 produkty nabiałowe - mleko,zółty ser lub jogurt.Raz dziennie - rano - pijesz koktail długowieczności i wodę z sokiem z cytryny.Możesz pić czerwoną herbatę.Jeżeli osiągnęłaś stałą wagę - możesz dodać kolejny węglowadan np.brązowy ryż.
PRZYKŁADOWE MENU
po przebudzeniu - koktail długowieczności
śniadanie - filiżanka owoców,1/2 filiżanki chudego b.sera,1 kromka pieczywa z ziarnami,1 łyżka oleju lnianego
Obiad - 110g łososia z cytryną,zielona fasolka na parze,1 mały pieczony ziemniak,sałatka z pomidora i sałaty z octem jabłkowym
Między posiłkami - garść migdałów
podwieczorek - jabłko,30g żółtego sera
Kolacja - 110g chudej wołowiny z grilla,kalafior na parze,sałatka z bakłażanów i pomidora z oliwą i sokiem z cytryny
Wieczorem - koktail długowieczności
No i co o tym myślicie??????? W necie znalazłam tylko ksiązkę i przewodnik - chyba wybiorę się do Empiku poczytać :twisted:
Mam ochotę na trochę zmian :roll: Pierwszy problem powstał dzisiaj - sok żurawinowy istnieje w Polsce pod postacią syropu z Paoli i mieszanki soków żurawionowego,aronii i jabłek z Clippo :evil: Drugi problem brzmi - olej lniany - niestety nie znlazłam :x
Czekam na Wasze zdanie i pozdrawiam
Grażyna
hmm, sok żurawinowy podobnie jak ty Grażynko znam tylko z paoli do rozrabiania z wodą lub clippo mieszanka, co do oleju lnianego już biegnę do kuchni spojrzeć kto go produkuje
a więc: Zakład wytłaczania Oleju w Grodzisku wielkopolskim tel. 061/ 4445618, może to w czyms pomoze :D ja przyznam że mam ogromne problemy z kupieniem tego oleju i mój ukochany zawsze kupuje go w Poznaniu (no cóż że to aż 400 km) dieta wymaga poświęceń, a tak serio być może będzie dostępny w jakimś sklepie internetowym, a ten który mam polecam w 100% jest przepyszny i podnosi walory smakowe wszelkich surówek. Jutro mam wolny dzien i wybieram się na zakupy poszukam soku żurawinowego , w necie też poszukam.
Przepraszam za tak rzadkie odwiedziny ale jestem zasypana pracą i mam malutkie kłopoty ze zdrowiem, czekam na lepsze czasy :D
pozdrawiam
Grażynko gorąco pozdrawiam!!!!!!!
Ale sie namęczyłas przepisując zasady tej dietki.. hihi..
Jak ją przepróbujesz to czekamy na relację jaka jest...... :D
miłego dzionka! :D
Pozdrawiam dziewczyny - byłam dzisiaj strasznie zajęta i lecę już do domciu
Miłego weekendu
Postaram się poodwiedzać Was w poniedziałek
Całuski
Grażyna
http://www.pozdrowienia.pl/kartki/wiosna/1116027la1.jpg
Grażynko MILUŚKIEGO WEEKENDU!!! :D
Witam serdecznie :D
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum... :idea: :D
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące :)
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia :wink:
Witam poniedziałkowo :D
Melduję,że weekend minął może nie wzorowo,ale zgodnie z założeniami - tzn.były wczoraj lody orzechowe - niewielka porcja, ale spowodowała,że już godzinę później poczułam się strasznie głodna :twisted: Na szczęście miałam przygotowaną galaretkę z kalafiora,brokułów i jajek na twardo,którą zjadłam z kromką Kołodzieja - świetny chlebuś,ale strasznie kaloryczny, bo z wszystkimi ziarenkami i chyba nawet orzechami, muszę się strasznie pilnować,żeby to była tylko kromka :roll:
Co do nowej diety - to poczytałam sobie i odpuszczam :roll: Przyjęłam tylko do jadłospisu koktail długowieczności rano i wieczorem + wodę z cytryną - pozostałe zasady zgodne z II fazą SB - jednak najbardziej mi ona odpowiada :D Na przełomie lipca-sierpnia planuję jeszcze ra I fazę jak będzie pod dostatkiem świeżych pomidorów i ogórków...
Spadam pracować
Grażyna
Jestem :D
witaj!!! :D :D
bardzo cieplutko pozdrawiam i zycze przyjemnej ladnej dietki :wink: :) :) :) trzymaj sie
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/..._land/4996.jpg
No to czas na podsumowanie wczorajszego dnia:
na czczo - koktail z sokiem żurowinowym i siemieniem lnianym / nieźle działa :wink: /
śniadanie - 2 jajka na miekko+kleks majonezu
lunch - grahamka z serkiem wiejskim
obiad - galaretka z kalafiorem,brokułem,jajkiem na twardo i szyneczką z octem jabłkowym
kolacja - plaster szynki+ jabłko
Całkiem nieźle - na wadze nie ma na razie zmian, ale czuję że znów zaczęłam się wsysać w okolicach brzuszka :D Dodatkowo zaczęłam stosować ampułki Fitness line z Bielendy na dzień i na noc + aktywny peeling z Ziaji - rewelka :!: Stosuję od 4 dni i już widac rezultaty :shock: Spodenki z Big stara,które kupiłam sobie chyba w styczniu zaczynają mało interesująco zwisać mi z tylka :roll:
Co do dzisiaejszych planów jedzeniowych to w planach mam:
koktail
śniadanie - 2 jajka z majonezem
lunch - kasza gryczana z gulaszem
obiad - reszta galaretki z wczoraj
kolacja - 2 kiełbaski drobiowe z grilla+ sałatka z kapusty pekińskiej
Oprócz tego długi spacer z psiurą, która ostatnio z powodów pogodowych jest mocno nadaktywna w domu....zeżarł mi poduszkę, rozwalając pierze po całym domu :twisted:
No to tyle na razie - pozdrawiam wszystkie współodchudzaczki
Grażyna
Ja też CIę gorąco pozdrawiam! :)Cytat:
Zamieszczone przez gayga678
Super, że czujesz, ze malejesz! :) Booooooooskie uczucie prawda? 8)
MIŁEGO DNIA GRAŻYNKO! :D
hehe :D kolejnej tylek chudnie :twisted:
no coz Grazynko ciesze sie ze sobie dzielnie radzisz i idziesz do przodu :!: :) :)
pozdraeiam serdecznie
i zycze milego dnia pa :D
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/..._land/5098.jpg
Witam Grażynko
Czy mogłabyś coś więcej napisac o tym peelingu z Ziaji i ampułkach z Bielendy. Ja własnie poszukuję nowych kremików i balsamów, a informacja o ampułakach też napewno się przyda.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Asia :P :P :P