-
Hej Grażynko
fajnie ze sobie rowerkujecie z Asią..
postanowiłam od Was zgapić.. jutro i w sobotę czmycham na rower! Od tygodnia jest już zrobiony, a ja mam lenia nawet na niego.. no pomijam ze W. ciągle go "ujeżdża", ale w te dni idzie na 14 do pracki to rower będzie tylko dla mnie!
Grazynko zyczę Ci miłego dnia
planisko super i widze ze już je super realizujesz.. ja sobie kolejne znów stworzyłam.. takie ku przypomnieniu i pilnowaniu się!! bo zamierzam wrzesień przeżyc ładnie dietkowo, z uśmiechem i optymistycznie.. mimo tej całej syt. z pracą..
jakoś to będzie.. musi być!
Buziaczki Słonko miłego dnia!
-
Witaj Grazynko !!!
Waga stoi, ale pewnie juz niedlugo rudzy w dobrym kierunku Ja musze tez popracowac nad tymi cwiczonkami, zeby wcielic je w plan dnia
Jak wiesz dzisiaj zaczelam nowy, ostatni rok szkolny Okropnie mi sie nie chce, bo to ostatnia klasa w tym maturalna...
Zycze udanego dnia !!!
Buziaki :*:*:*
-
Paulinko
nie dalej jak wczoraj rozmawiałyśmy z Asią ile dałybyśmy za to żeby dzisiaj iśc DO SZKOŁY a nie do pracy Wykorzystaj dobrze ten ostatni rok
Pozdrawiam
Grażyna
-
Grazynko
dziekuje za odwiedzinki
pozdrawiam czwartkowo ...
jestem zabiegana bo przygotowuje domek dla kameleonka takiego jak poniżej
więc na razie nie zdąze poczytac ale niebawem nadrobie
-
Ooooooooooooooooo
Ale jesteście zapracowane
Szkoda, ale mam nadziej ę, że spotkanko dojdzie do skutku i nie będę wtedy o 100 kg cięższa.....
Oczywiście z powodu moich stresów
pa,pa,pa kochanie
-
Dziewczyny żartujecie z tą szkołą Dzisiaj byłam zmuszona wysłuchać godzinnego przemówienia pani dyrektor w szkole Bartka
Szczerze mówiąc jeszcze do siebie nie doszłam i przypomniało mi się czemu nie kochałam chodzić do szkoły.
Fajnie macie z tym "towarzyskim" rowerkiem. Z Kaszakiem nie nawidzę jeździć do lasu, bo straszna maruda a rowrowej psiapsiułki tu nie mam
Grażynko - jestem dzielna i nie palę. Była u mnie dzisiaj paląca koleżanka a ja NIC.
Szane myśli żeby założyć "kołko rzucańcowe" a ja zajmuję się agitacją Co Ty na to?
Pozdrawiam bardzo bardo cieplutko + 2x
Kaszania
-
Grazynko, pozdrawiam i zycze dobrej nocki! (tez wam zazdroszcze tych spotkan z Asia...ja tez chce!!!!!!!!!!)
-
Pozdrowienia i buziaki
Mój Rogerek powoli wraca do zdrowia i jest to powodem mojej niekłamanej radości
Miłego weekendu
-
Weekend się zbliża wielkimi krokami. Będziesz miała możliwość by go wykorzystać jak należy?
-
Weekend przed nami
Chcę go wykorzystać maksymalnie na powietrzu,bo nie wiadomo jak będzie ze słonkiem w następnych tygodniach Od poniedziałku znów mam na popołudniu + nadgodziny - trzeba naładować akumulatorki
Raport będę zamieszczać następnego dnia, bo zawsze jakieś poprawki dochodzą - wczoraj nie było zupki, za to były sliwki w ilości ok 1/5 kg, sałatka po zakupach,2 kulki mięsne z kapustą kiszoną , arbuz i nektarynki sztuk 2 Nieźle ale byle jak i praktycznie ciągle - wszystko dlatego ,ze nie uciekłam na rower tylko prałam, szykowałam obiad na 2 dni i dokarmiałam potomstwo W rezultacie był późny długi spacer z elementami gimnastyki / trzepak /i skakanką Zauważyłyście jak szybko robi się już ciemno
2/27
6ta koktail długowieczności+ reszta Figury z wczoraj
7ma 2 tosty z wędlinką
11ta bułeczka sojowa
14ta - kostka chudego twarogu
w związku z powyższym na drugą połowę dnia pozostają mi warzywa i owoce
Szane - cieszę się że Roger dobrzeje Co do Kółka rzucańcowego muszę to przemyśleć Ciężko będzie mi zrezygnować z porannej fajeczki na czczo, która reguluje mój metabolizm Pracę mam taką,że wszelkie ploteczki, wieści co z firmie rozchodzą się głównie przez palarnię -mogę przestać być na bieżąco
Jeżeli chodzi o ograniczenie ilości - to dawno to zrobiłam, jeżeli chodzi o rzucenie całkiem hmmm muszę to przemyśleć
Kaszaniu - ja swoje czasy szkolne wspominam całkiem nieźle, czasy szkolne moich dzieci już mniej Szkoła jak wszystko dzisiaj zwariowała całkiem
Pomysł z rowerkowym transportem do szkoły świetny i podziwiam,ze wytrzymujesz bez fajek Nie wiem czy jestem gotowa na takie wyzwanie
Haro mam nadzieję,że dzisejszy dzień już był lepszy, mozemy ewentualnie zorganizować spotkanie bez Asi....
Efcia i Agi - callanetics, ale macie fajnie
Paulinko - to my teraz ważymy prawie równo choc Ty wyzsza jesteś
Magdalenko - wagę schowaj, co do joggingu to Cię rozumiem - chodzić mogę, rowerkować mogę, a po przebieżce do autobusu ostatnio mało nie zemdlałam, trucht konczy się nieodmienną kolką w boku
Anikas - wyciągaj rower i spotykamy sie na mentalnym rowerkowaniu dziś wieczorem
Pozdrawiam pozostałe współodchudzaczki
na razie pa
***
Grażyna
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki