Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Czesc siostrus

Ty cwiczysz jest mi wstyd bo ja o tym non stop gadam a nic nie robie a ty po cichutku zaczelas cwiczyc bez zbednego gadania ... jestes SUPER

Jak zyje Mala na koloniach Buziaki

Witaj kochana

Jeszcze raz dzięki za wczorajsze pogaduszki przez telefon!!!Tego mi było potrzeba Od dziś wracam do ćwiczeń,bo nie ćwiczyłam już prawie miesiąc Był urlop,a potem syn w szpitalu i nie było do tego głowy Teraz muszę to nadrobić,bo chociaż kiloski poleciały w dół,to z centymetrami już gorzej

Buziaki

Witajcie Sloneczka
Dzis szykuje sie niezly upal... az sie boje co bedzie w pracy..pewnie znow ,,sauna,,...
Dzis czuje sie lepiej po cwiczonkach....najbardziej mnie boli kark ale on zawsze doskwiera
Dzis bede cwiczyc chyba z J.Fona z TBC tylko wciczenia na rozcigniecie miesni....
Musze sobie urozmaicac..zeby sie nie nudzilo

Calacaro ja tez nie lubie takiej ,,skwarki,, az boje sie soboty bo ma byc jeszcze gorzej a ja mam fuul pracy...Troszke czuje sie oslabiona i brak mi slly a przy takim upale znow nie bede mogla jesc wiec....Z otarciami nie mam juz problemow ale pamietam jak wazylam 100 kg...to byl koszmar tymbardziej ze wtedy nie chodzilam w spodniach... a w spodnicy napeno latwiej o ta przypadlosc... Staram sie cwiczyc bo teraz dopiero widze ze mam zanik miesni Moze uda mi sie jeszcze cis z tym zrobic...
Wiesz z dnia na dzien czuje wieksza motywacje i chec..wiec cos w tym jest...Polecam naprawde...

Kompia staram sie nie obiecywac sobie wiele bo wiesz jak to jest... wole byc milo zaskoczona jak mi sie uda wytrwac
Mala dzis dzwonila z ranka i jest wszystko ok...dzis ida na Plaze i beda sie kompac.... Juz bym chciala tam z Nia byc Wyobrazam sobie jak sie opali przy takiej pogodzie..bo ma ciemna karnacje...mam nadzieje ze choc troszke posmaruje sie balsamem

Luno mi tez bylo potrzeba rozmowy z Toba... Jej zostaly Tobie tylko 2 kiloski jestes ,,wielka,, No to imprezka sie niedlugo szykuje w zwiazku z dojciem do mety
Bedziemy sie bawic szykuj torta dietkowego
Buziaczki Slonka...zycze dietkowego dnia i wytrwania tego upalu...

[b]witaj Stelluniu[/b]



super ze przekazujesz nam wiesci o Beatce...

wiesz co do zakwasów to napewno za dwa miną i faktycznie będziesz sie super czuła
ale wiesz .....tzn ze dobrze cwiczyłaś
hiihhi ze sie nie obijałaś


dzisiaj byłam w zoo z mała,miała ochote dotknac wszystkie zwierzatka a najlepiej wejsc do klatek
nawet deszcze jej nie przszkadzał




miłego dnia

jak bawi sie twoja coreczka

Wowwwwwwwwwwwwwwwwww...skonczylam cwiczyc
Dzis bylo 20 minut cwiczen ...ale glownie na miesnie nog..brzucha...rak...
Cwiczylam sama bez zadnej plytki
Czuje juz troszke miesnie brzycha jej co to bedzie rano ale mam zakwasy
Musze sie przemeczyc...ciekawe kiedy przestana bolec
Jestem juz dzis wykonczona...i tak siebie podziwiam ze dalam rade dzis pocwiczyc...z pracy wrocilam o 21 padnieta..
Wiem ze nie moge przestac ...
Moje dzisiejsze menu:

sniadanie:wodaaaaaaaaaaaaaaa/bylo tak goraco ze nie dalo sie jesc/
obiad :sledzik w sosie jogurtowym
kolacja;Kawalek lososia wedzonego,ogorek,pomidor/zmusilam sie bo tak naprawde w tych upalach nic nie moge jesc /

Sloneczka dzis juz mzykam bo rano trzeba wstac...zycze Wam spokojnej nocki

Stellunia..czy mozesz mi pozyczyc troszke twojego braku apetytu, bo moj mi dopisuje jak nigdy! Nawet w te upaly cholerne! Wiec jak przeczytalam u ciebie, ze tak podziubalas jak ptaszek dzisiaj, to bardzo ci pozazdroscilam...stad moj spontaniczny wpis

Stelluniu widzę, że wzorowo dietkujesz i pięknie ćwiczysz .
Uważaj jednak na tą niedawno zwichniętą nogę żeby zbytnio jej nie przemęczać, no i koniecznie zrob zdjęcie, chociaz powiem Ci, że czasem może boleć na zmienę pogody... przynajmniej moja zlamana 2 razy w tym samym miejscu strasznie mnie rwie właśnie przy zmianie pogody... ale Ty powinnaś się upewnić czy na pewno jest wszystko wporządku .
A jeżeli chodzi o zakwasy to przy systematycznym ćwiczeniu szybko znikną . Widzę, że naprawdę się zawzięłaś z tymi ćwiczeniami to fantastycznie !!

Buziaki kochana , pozdrawiam serdecznie i życzę coraz większej kondycji

Hej Stelluś

no no, jestem pod ogromnym wrażeniem ślicznie ćwiczysz!!
Stelluś nie poznaję to nas zszokujesz na pomiarkach!!

A ja byłam wczoraj na super wyprawie, spaliłam ok. 5400 kcal pobiłam zyciowy rekord i choć było naprawdę chwilami bardzo cięzko jestem zadowolona dziś oczywiście trochę obolała, ale zadowolona

POzdraiwam Cię gorąco, choć moze lepiej powinnam napisać chłodno, bo gorąc to mamy na dworze u mnei zar z nieba leci........... upał straszny.
MIŁEGO DNIA BUZIAKI

PS. śniadanko gdzie..... wiem, ze nie chce się jeśc, ale jedz Słonko jedz pamiętasz naszą rozmowę?? musisz jeść więcej buziaki

Miłego dzionka Stelluniu !!!

miłego dnia Stello i przetrwania upałów w miarę możliwości bezboleśnie

podziwiam zapał do ćwiczeń córka cię nie pozna po powrocie

pozdrawiam serdecznie