Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Witaj Stelluś
na szczęście już jutro wieczorkiem wracasz
już nie mogę się doczekać Twoich opowieści, było super więc będzie co opowiadać
buziaki przesyłam i życzę udanej podróży

Stello!
Ciesze sie ze przyjemnie i zdrowo spedzasz te pare dni nad morzem,ale tesknimy tu wszystkie za toba
Pozdrowionka i buziaczki

Stelluś, jeszcze zbierasz te muszelki
wracaj już do nas, szybciutko, bo tęsknimy
pozdrawiam cieplutko i już czekam niecierpliwie

Hej Stelluniu
oj jak dobrze ze już dziś wracasz pusto tu bez Ciebie
choć domyślam się, ze Tobie wcale wyjeżdżać się nie będzie chciała znad morza.. i wcale sie nie dziwię....

Słonko a ja się pochwalę, ze znów waga się unormowała i zeszłoweekendowe szaleństwa już spaliłam i zgubiłam i dziś zanotowłam 73,7 kg i jestm bardzo happy z tego powodu

buziaczki Słonko gorąco Cię pozdrawiam miłego dnia i czeeeeekam na Ciebie..

Witaj Stelluś!!!
Nieśmiało dodam, ze mi też już tęskno za Tobą. Ale juz dzisiaj wracasz więc tym lepiej dla nas, chociaż ty pewnie do powrotu taka chętna nie jesteś).
Pozdrawiam Cię mocno i życzę szczęśliwego powrotu.
Ps. Ja 8 dzisiaj właśnie przywitałam. I zaczęłam bój o 7 z przodu.

Cieszę się,że już wracasz,bo jakoś tutaj pusto bez Ciebie

Hej Stelluś

no to czekamy na relację z wyprawy nad morze... w końcu dziś już tu do nas zajrzysz hurrrra!!!!!!!

gorąco CIę pozdrawiam

buziaczki Słonko

ps. jak zajrzysz do mnie zobaczysz wczoraj sporą wpadkę i to słodyczową.. ale dziś już się podnoszę!! trzymaj kciuki za mnie.. cała Ania..

Stella ja również czekam na relacje z urlopu.

Stelluniu czekamy tutaj wierną gromadką . Wracaj pierdziutko i wszystko opowiadaj.... ze szczegółami . Buziaki Skarbie. Cieszę się , że juz wracasz !!!

Witajcie Sloneczka
Jej jak milo byc tu znow z Wami Dziekuje ze pamietalyscie o mnie i za wszystkie cieple slowa... Bardzo za Wami tesknilam ....Wczoraj nie omieszkalam zajrzec na dietke i poczytac ale pisac nie bylam w stanie...Podroz mnie wykonczyla... moja coracia przez cala droge zle znosila podroz... jechalismy 9 godzin...poniewaz co chwila musielismy sie zatrzymywac....Serce mi sie krajalo ...Nigdy nie miala choroby lokomocyjnej ..mysle ze byla to jakas niestrawnosc ..poniewaz juz na sniadaniu zle sie czula,,,a jazda samochodem jeszcze bardziej pobudzila to wszystko...Biedaczka nic nie jadla nic nie pila...momentami byla zielona... naszczescie dzis czuje sie lepiej...wypila swieza miete i zjadla sucha buleczke...Mam nadzieje ze to juz nie wroci...Krzyczy teraz ze jest glodna.... wiec bedzie dobrze
Kobietki dzis moja 100 stronka wowwwwwwwwwwwwww..... 8 miesiecy jestem juz z Wami Czas tak szybko plynie....Slonka dziekuje ze jestescie ze mna I witam wszystkich na mojej 100 stronce
Musze troszke ochlonac po wczorajszym dniu i napewno wieczorkiem napisze male opowiadanko z przepieknych chwil spedzonych w Lebie....
Buziaczki Wam przesylam i zycze milego dzionka