a na dobranoc jednak wkleję Ci małego cane corsiaczka, prawda że niewiele różni się od małej boksi
dobranoc Stelluś, dzięki za miłą rozmowę
a na dobranoc jednak wkleję Ci małego cane corsiaczka, prawda że niewiele różni się od małej boksi
dobranoc Stelluś, dzięki za miłą rozmowę
Dzień dobry
Mamy piękny , słoneczny ranek....późny ranek.............
Niedzielny wiec leniwy..............
Zapraszam na moją ulubioną....
Całuski Asia.
Jestem, bo podobno ktoś mnie tu zapraszał....
Witajcie Slonka ja juz jestem po spacerku z Milka ... A wlsciwie po bieganiu za nia jej ona jest taka szybka ze ciezko za nia nadazyc..no coz ale ma to i zalete... moze strace troszke sadelka
Dziewczynki kawka gotowa
wiec zapraszam
Haro ja juz o 8 wypilam pierwsza kawke ale do siebie weszlam teraz bo chcialam zebys pospala troszke Teraz wypije z Toba 2 kawke
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Nio....ja weszłam na kompik o 9-tej...
Bo wcześniej to wiesz matka polka........Dzieci nakarmić, naczynka pozmywać, nastawić pranko, znaleść nocnik, który się od wczoraj rozpłynął w powietrzu....
I znalazł się pod biurkiem.....Jakbym wcześniej usiadła do kompa to bym go wcześniej znalazła....
Uleczko jak tam zdjęcia ze spotkania
Bardzo bym chciała zobaczyć
Z relacji Kaszani, Twoich pościków i zdjatek to mam wrazenie, że jesteś taką skromną, zwiewną , delikatną laseczką....Tak Cię odczuwam....A Beatka to taka czarodziejka, ciepła, dobra, kochana i słodka, a Ania to taka pewna siebie, wygadana, żartownisia ze zdrowym podejściem do wychowywania dzieci....Jak ja bym Was chciała poznać....
Haro zaraz przerzuce zdjecia to Ci wysle Hm ja zwiewna ja laseczka oj chyba nie ale flegmatyczka tez nie jestem Zdziwilam sie jak Kaszania napisala u siebie ze wygladam na zdjeciach na powazna osobe Beatka moze potwierdzic ze jak trzeba to potrafie byc zwariowana istotka szczegolnie jak sie razem dobierzemy Co do Beatki to masz racje jest bardzo cieplutka osobka i uwielbiam jej optymizm...zawsze jak mam dola ona potrafi cos na to zaradzic.....Kaszania jest super kobietka tak ja sobie wyobrazalam....Ciepla...z humorem i wydaje mi sie ze bardzo wyrozumiala wobec ludzi... A spotkanie z Kaszania bylao naprawde urocze...trzy takie gaduly jak my Mysle ze do rana bylo by o czym rozmawiac Haro wiec bierz sie do roboty i zacznij organizowac ten zlocik...
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Witaj Stelluś
właśnie sobie troszkę gadamy, więc napiszę Ci tylko że jesteś fajna dziewuszka, czasem szalona, czasem romantyczna i na dodatek taki pies, tu Ci skoczył
i potwierdzam z całą odpowiedzialnością, że potrafisz być zwariowana
całe szczęście że spotkałyśmy się na Dietce... hihihi w sumie okazuje się, że są też ogromne plusy tego, że mamy się z czego odchudzać
pozdrawiam cieplutko i życzę udanej i dietkowej niedzielki
A teraz zdjecie zrobione na spacerku na ktorym bylismy w lesie na spotkanku z Kaszania
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Laseczka na pewno, ale raczej nie zwiewna tylko radosna dziewczyna z jajem
A Kaszani najbardziej na świecie brakuje pewności siebie...niestety. Pracuję nad tym i kiedyś na pewno taka będę.
Asiu Tobie też się na naszym spotkaniu dostało Strasznie chciałybyśmy Cię poznać. Trzeba konkretnie o tym zlocie pomyśleć. Jak Kaszak wyjedzie na dłużej to u mnie jest tyle miejsca, że możemy kilka dni balować (resetować się winkiem ), pewną praktykę już mam, Asia widzę, że też dzielnie ćwiczy, Beatka czasem praktykuje.Ula musi więcej się przyłożyć.
Uluś - dziękuję za zdjęcia. Teraz widzę, że taki pies musi KONIECZNIE mi tu i jeszcze na głowę skoczyć. Teraz porobię sobie jakieś mikstury żeby sobie tą glowę wzmocnić.
No to już Ci się zaczyna ganianie za córcią Strasznie temperamentne te nasze dzieci. Zupełnie jakich mamusie
Buziaczków milion pięćset
Kaszania
Przesyłam pozdrowienia i całusy gorące jak słońce!!!
Dzien Dobry
Jest taka mgla, ze przez okna ledwo cos widac. Moje dzieciaki jeszcze chrapia. Zazdroszcze wam tych spotkan, czatowania. Ja tu nie znam nikogo i nikogo jeszcze zem nie poznala na diecie. A ten facet u gory to twoj maz?
Zakładki