Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

POWODZENIA ULENKO WYSYLAM CI TEZ COS LETNIEGO

Uluś cieszę się, że Cię wczoraj usłyszałam. Trzymam za Ciebie kciuki skarbi i nie poddawaj się.
Do zobaczenia
Kaszania

Pozdrowienia na leżączek wysyłam

Pozdrawiam

eeee tam, myślałam że napiszesz coś o tym, jak Ci wczoraj dietka poszła... a tu nic
Stelluś, wpadaj częściej na Dietkę, bo sama wiesz, że to działa bardzo motywująco, a my tu w razie potrzeby jakiegoś kopniaczka do walki Ci damy
pozdrawiam ciepluśko

to za dotychczasowe dietkowanie,

,

ale popiera Beatkę, wpadaj częściej i do siebie i do nas

Wpadłam z uściskami i pozdrowieniami. Ja też się za Tobą stęskniłam



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Gdzie jesteś Stelluniu Nie odpowiedziałaś na smsa i martwię się ,co tam u Ciebie

chyba troszkę niewygodny ten leżaczek, ale TY wytrzymasz buziaczki

Hej Slonka
Jestemmmmmmmmmmmmmmmm
Jej jak ja sie ciesze jak czytam Wasze wpisy
Otoz z dietka jest calkiem w porzadku...procz malych wpadeczek ale to tak tyciu tyciu...Anikas ma racje ze 1 faza wymaga przygotowywania sobie posilkow bo wiele rzeczy na niej nie mozna jesc..a wiadomo jak sie wyszlo do pracy bez zapasu jedzonka to nie zawsze jest okazja by kupic cos na dietke obok pracy...Najmniejszy mialam problem z odstawieniem chleba..jak zawsze na SB Najwiecej jem................. sledzi....... W pracy z now sie smieja ze wiadomo dietka :lol
Najciekawsze jest to ze moje klijentki juz tak sie przezwyczaily ze sie odchudzalam ze nawet po powrocie do pracy ze zwolnienia mowily mi,,jak pani schudla,,...
na to ja ,,ze ja przytylam,,....no nie mogly uwierzyc ...Chyba poprostu zapomnialy jak wygladlam wczesniej
Ja widzie kazdy kg u siebie...
Slonka bardzo mi pomagacie..to ze jestescie ze mna..ze we mnie wierzycie...mobilizuje mnie bardzo...
Przepraszam ze dzis Was nie poodwiedzam ale za dlugo nie moge siedziec..teraz wieczorem nie biore tabletki..ze wzgledu na moja watrobe staram sie ograniczac i boli troszke bardziej...
Ogolnie w pracy daje rade..w tym tygodniu troszke gorzej bo bylo wiecej siedzenia...
a mnie o dziwo bardziej boli jak siedze a nie stoje...
Slonka tak sie ciesze ze przerwalam wreszcie to podjadanie...juz po kilku dniach nawet psychicznie czuje sie lepiej...a to tez dzieki Wam
Dziekuje
Milego wieczorku Wam zycze Buziaczki