:* Stelluniu!
:* Stelluniu!
Stelluniu ... ciesze sie ze u ciebie lepiej . Pamietam nasza rozmowe na GYGY - mam nadzieje ze to nie przez glowny jej temat. Kochanie 3-maj sie dzielnie, ty wiesz co ja czuje ... ale musze sie podniesc (znow) i wlaczyc dalej bo nikt tego za mnie nie zrobi Sloneczko jestem szczesliwa ze i ty wracasz na SB - razem bedzie nam latwiej i napewno damy sobie ladnie rade ... Stellus - nie miej kaca choc kac to dobra rzecz bo nas mobilizuje - to wiesz co miej kaca tylko bierz sie ladnie do robotyNiestety stres spowodowal rzut na jedzenie..na niczym mi juz nie zalezalo....A teraz... mam kaca moralnego ...Az sie boje zwazyc i stanac twarza w twarz z konsekwencjami mojego jedzenia...Moge tylko przestrzec Was ze kilosy szybko waracaja ..bo ja nie musze sie wazyc zeby o tym wiedziec...
Ale dzis koniec...Wracam na Plaze..wiem ze bedzie ciezko...szczegolnie wieczorem...Ale wytrwam ...bo uczucie przygnebienia z tego powodu jest wieksze niz uczucie glodu....
Ciesze sie ze twoje zycie zaczyna sie "stabilizowac" mam nadzieje ze dobrze sie domyslam
Buziaki i usciski sle i ta mineczke dla ciebie :*
Kochana Stello
Powinnaś mnie nieżle zbesztać za to,że jeszcze o tak późnej godzinie się tu panoszę Niestety dzisiaj dzieci opanowały komputer i wcześniej nie było jak napisać.co prawda już się polożyłam,ale nie mogłam zasnąć i cichutko myk do kompa,żeby do Ciebie napisać Pusto tu znowu bez Ciebie !!!!!Nie porozmawiałyśmy sobie,czego bardzo żałuję
Mam nadzieję kochana,że u Ciebie nadal wszystko jest na drodze do normalności i na Twojej buźce zagości wkrótce uśmiech Życzę Ci dużo,dużo szczęścia i upragnionego spokoju
Witajcie Kobietki
Wczoraj nic nie pisalam bo mialam klopoty z wejsciem na forum...
Dzis mam wolne i zaraz biore sie za porzadki domowe...
Chociaz sytuacja pomalutku sie stabilizuje ..ja wciaz czuje sie kiepsko..
Ale pomalutku uporam sie z tym...
Erigone nawet nie wiem skad bralam sile...ale teraz jak juz odpuscilam widze ile to mnie kosztowalo zdrowia....
Aga dziekuje ze jestes ze mna...czy Ty masz swoj watek???
Aniu czekam na Ciebie na lezaczku bo samej mi smutno i ciezko...narazie stram sie byc na 2 fazie...
Bikus za wszystkie nasze rozmowy wielkie dzieki..nawet nie wiesz jak bardzo mi pomoglas...
Agus...pomalutku wracam na Plaze...chyba nie jest to to o czym myslisz...ale juz jest lepiej...
Lunko ciesze sie z kazdego wpisu jaki tu zostawiasz....dziekuje za wszystko co dla mnie zrobilas..za to ze wciaz czulam Twoja obecnosc w tych ciezkich dla mnie chwilach...Wyslalam sms mam nadzieje ze dostalas...
A teraz mykam i biore sie za sprzatanko...Milego dnia..
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Witaj Stelluś
ja już dziś o tyle lepiej się czuję, że mnie tak zimno już nie telepie
byłam już nawet na krótkim spacerku, jest cieplutko... chyba sobie po obiadku wyjdę nad jeziorko, tylko się ciepło ubiorę...
a Ty robisz generalne porządki, czy takie zwykłe sobotnie sprzątanko??
u mnie też by się przydało zrobić coś takiego, tylko nie mam jakoś siły
życzę Ci słonko miłego dnia i dużo siły i pogody ducha
całuję baaaaaaaaaardzo mocno w sam czubeczek noska
Witam ... cosik mnie nie odwiedzasz ostatnio ale z tego co piszesz to rozumie ... Stelluniu zycze milego weekendu i odpoczynku to przede wszystkim, ja mykam na dzialke poopalac sie deczko i pewnie popracowac Pozdrawiam serdecznie :*
Witaj Stello
I ja też Ci dziękuję A wiesz za co Po prostu za to,że jesteś Byłam,jestem i będę przy Tobie Zawsze możesz liczyć na moje wsparcie
Niestety żadnego sms-ka nie dostałam mam nadzieję,że w końcu sobie pogadamy :P Dbaj o siebie słoneczko i proszę uśmiechnij się do mnie
Teraz Cię nie ma ,ale ja jeszcze tutaj wrócę najpóźniej za godzinkę
Oj dzis potwornie bolala mnie glowa..to chyba z tego stresu...
Ale napewno bedzie coraz lepiej..
Dzis byla piekna pogoda...ale ja nie bylam zbyt duzo na sloneczku... za to jutro wybierzemy sie gdzies z corka
Beatko zwyle sprzatanko ale jest tego sporo Wiem ze czujesz sie juz troszke lepiej... mam nadzieje ze pospalas sobie troszke
Agus zaraz to nadrobie... wogole mniej mnie bylo na dietce ale teraz juz bede
Lunko usmiecham sie do Ciebie Wreszcie sie sie spotkalysmy...
Dobranoc Sloneczka
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Stella
nie wiem, jakie masz zmartwienie, wnioskuję,że poważne.
Niezależnie co Cię gnębi , życzę Ci serdecznie, aby odpuściło i nie trwało
zbyt długo.A właściwie mam nadzieję, że należy do przeszłości.
Trzymaj się słonko, dobrej nocy a jutro pogodnego dnia.Ania
Stello bardzo,bardzo się cieszę,że sobie porozmawiałyśmy,a że apetyt rośnie w miarę jedzenia to czekam na więcej
Do jutra
Zakładki