Strona 19 z 30 PierwszyPierwszy ... 9 17 18 19 20 21 29 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 181 do 190 z 292

Wątek: Tym razem będzie inaczej :) I ja w to wierzę!!!

  1. #181
    Mysha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świnoujście
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zdenerwowałam się, bardzo się zdenerwowałam. Mam wrażenie, ze zaraz wybuchnę i rozpadnę się na kawałki. Musiałam zjeść coś słodkiego...padło na fantazję, więc z kaloriami nie będzie tragicznie.

    Co robicie jak świat was po prostu wkurza i macie ochotę krzyczeć?
    Co robicie kiedy macie wrażenie, ze zaraz powiecie o dwa słowa za dużo i zrujnujecie wszystko?

    Ach... gdyby nerwy spalały tłuszcz byłabym anorektyczką po dzisiejszym dniu

  2. #182
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Droga Mysho cóż cie wczoraj tak wyprowadziło z równowagi Byłas chyba porządnie wkurzona. W takich chwilach bardzo łatwo sięgnąc po cos słodkiego więc uważam że możesz być z siebie dumna że padło właśnie na fantazję No cóż chyba nie ma rady na takie momenty. Trzeba nauczyć się radzić sobie z nimi ale ja sama chyba tez nie umiem. Ja mnie coś porządnie wkurzy staram sie jednak odczekać chwilke czasu.Piję wodę , robię coś co lbię, czytam gazete albo ksiązke i czekam. Czasem przchodzi głód słodyczowy a czasem nie . No i wtedy trzeba wybrać najlepszą opcję. Jogurt, owoc, suszone morele itd. Czasem sie udaje Ale mam nadzieje że dzis juz u ciebie lepiej.

    ja wracam do łóżka . Bo dzis mija tydzien odkąd jestem chora a gorączka nie chce mnie opuścić. Jestem słaba i musze leżeć.

    Ale nie chce mi sie jeść.
    Poprosiłam tylko mamę żeby ugotowała mi na obiad razowy makaron, który uwielbiam i do tego warzywka. To jedno na co miałam ochotę. A słodycze w tej chwili są beeee.Wogóle na nie ochoty nie mam......

    pozdrawiam.

  3. #183
    cytrus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myszko kochana..co jest?
    Uhh ja mam ostatnio to samo-czyms sie zdenerwuje i juz pierwsze co to jedzonko
    Czemu te najprostsze rozwiazania musza byc bledne...
    Czasem udaje mi sie to zapic zielona albo czerwona herbata oczywiscie

    Maluszku -zdrowiej no!!!Dobrze ze chociaz troche witaminek zjadlas w warzywkach.

    Buziaki moje drogie!!Trzymac sie cieplo!!

  4. #184
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Witajcie. Ja tylko na chwilke bo mój Jareczek goni mnie do lóżka, oczywiście dlatego że jestem chora
    mam juz troszke dośc tego leżenia wiec postanowiłam to do was wpaść.


    Mysho mam nadzieje że humor masz juz lepszy? Spójrz za okno jak wiosennie. Co prawda podobno zimno ale mimo wszystko czuć wiosnę.Jak szał słodkościowy. Bez problemów dajesz sbie rade?

    Cytrusku to fajnie że czasem udaje ci sie pokonoać głód słodkościowy zieloną i czerwona herbatką. Moj problem jest tak że czerwonej herbaty poprostu nie cierpię. Dla mnie to ona śmierdzi i po prostu jest to dla mnie męczarnia.
    Więc gdy najdzie mnie ochota na cos słodkiego staram się sięgnąć po jakiegos owocka np. słódką pomarańczę. Zawsze to lepsze.

    Wracam do łóżka.

    Pozdrawiam was.

  5. #185
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    należy mi się porządne lanie!!! cały weekend do bani!!! wczoraj pochłonęłam na noc 2 bułki z szynka i serem, a dzię słodkości i lody brak mi silnej woli od jakiegoś czasu. może zabrzmi to dziwnie ale lepiej mi szło na początku odchudzania, miałam bardzo silną wolę teraz wiem, że nie muszę podjadać czy wręcz obrzerać się ale poprostu to robię!!! nie wiem dlaczego. jestem napchana do granic możliwości a po chwili wpycham w siebie następną porcję!!! najgorsz są wieczory, cały dzień trzymam dietę a wieczorem się opycham!!! to straszne, co mam zrobić!!! ratujcie!!!

  6. #186
    cytrus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Patka mialam tak samo!
    W pewnym momencie zabraklo mi checi i motywacji i zaczelam sie opychac
    Prosze nie daj sie w to wciagnac!!! Mozesz zrobic przerwe w diecie ,ale nie ma jedznia na maxa!
    Nie wiem moze ustal sobie godzine po ktorej juz nie bedziesz jadla..
    I pamietaj ze nie chodzi najbardziej o kalorie ...sek w tym ze zjadajac bezwartosciowe rzeczy niszczy sie organizm On nie ma sily byc ladnym jak mu brak witaminek wiec chocby z tego wzgledu warto zjesc kefirek i upiekszyc cialko od srodka!!

    Kochana nie daj sie!!!!!!!!Nie mozesz!!!!!!!!Ja nie pozwalam!!!!!!Ty tego tez nie chcesz!!!!!!!!!Pamietaj ze jeszcze mozesz to wszytsko zmienic i znow czuc sie lepiej!!!!!!!

    Wierze w Ciebie!!!!!!!!

  7. #187
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    diękuję cytrusku u mnie już lepiej. wzięłam się w garść!!! wczoraj był basenik, dzisz szykuję rower po zimie ale nie będę miała czasu z niego skorzystać dopiero może jutro!!! dietka nie najgorzej mi idzie, staram się pilnować!!! proszę Was tylko o przypominanie mi co jakiś czas, że mam się pilnować i nie dopuszczać do niczego zakazanego!!! z góry dziękuję, bo wiem, że mogę na Was liczyć

  8. #188
    Mysha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świnoujście
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny. Ale dobrze, że forum ruszyło...
    U mnie na razie bez zmian. Walczę zeby utrzrymać obecną wagę. Czuję się spuchnięta jak balon, głupie leki...

    Ale to nic, to nic w Święta będę zdrowo świętować będzie bardzo dłuuuuuuuuuuuugi spacer, może basen z sauną, a może po prostu dużo łażenia. Obżeraniu się mówimy NIE!

  9. #189
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    rowerek miał być rano ale się nie udało bo pada deszczyk!!! jutro na pewno się uda!!!

  10. #190
    Mysha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świnoujście
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj poszłam do sklepu, najpierw miałam straszliwą ochotę na orzeszki pistacjowe, przeczytałam wartość kaloryczną...szok..
    Potem pomyślałam sobie kamyczki (orzech arachidowy otoczony słodkim) - i kolejny szok.
    Potem był jakiś baton - szok
    Potem wafelek - szkok..
    Efekt? Kupiłam dwa jabłka. Nie wiem dlaczego wcześniej nei zdawałam sobie sprawy - niektóre produkty owszem rozpoznaję czy są kaloryczne czy nie, niektórych nie..

    Dalej jestem spuchnięta jak balon. Organizm pompuje wodę buuuuuuu
    czy na to jest lek? To będzie maxi głupota brać leki żeby potem niwelować skutki uboczne innymi lekami.

    Chodzę do pracy i z pracy piechotą, wczoraj nie chciało mi się brzuszkować, ale nie boję się świąt Nie przytyję ani grama
    Co u was dziewczyny?

Strona 19 z 30 PierwszyPierwszy ... 9 17 18 19 20 21 29 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •