Wątek: Czy ktoś się przyłączy??

Witam Was ...miło, że ruszyło to forum...ktosiulaja jestem z Sielca ....oka11powiem Ci, że to najlepszy okres na odchudzanie...nie ma sie co załamywać, tylko brnąć do przodu ..rzucenie palenia powoduje napady głodu, ale wierzymy, ze dasz rade ...ja stosuje głodówke trzeci dzień i czuje sie dobrze, ale potem przechodze na 1000kcal...narazie mam egzaminy, więc rezygnuje z ćwiczeń, ale potem biore się do dzieła miłego dnia dziewczyny i życze powodzenia i wytrwałości..papatki

Oka11 witamy Faktycznie masz podwojne zmaganie...papieroski beda chyba utrudniały zadanie,ale troszke silnej woli i bedzie pieknie Wierze w to. Pisalas, ze rozstalas sie z mezem wiec to bedzie taki sposob odreagowania,wiec mysle ze uda sie napewno !
Hmm.. moja dieta..nic specjalnego,zadna ulozona,bo nie potrafie sie do niej dostosowac (jestem raczej niejadkiem i niektore skladniki poprostu nie przeszly by mi przez gardlo) wiec mam cos swojego. Staram sie jesc 5 malych posilkow dziennie o okreslonych porach.
Zrezygnowalam z białego pieczywa, jedynie ciemne i grahameczki (takie malutkie z ziarenkami ). Obowiązkowo 1,5 - 2 litrów mineralki niegazowanej (którą uwieeeelbiam) i czerwona herbatka...Powiem wam ze jestem najedzona,ale mam jeden mankament SŁODYCZE okropne,najokropniejsze,znienawidzone słodycze Ja jestem słodyczomanką !!!! Staram sie jak mogę,ale czasem to mam takiego smaka, że musze coś zjeść Kiedys stosowałam Chrom Organiczny i chyba mialam mniejszy apetyt,ale teraz dół finansowy i Chromu nie ma... moze matule namowie,zeby mi kupila..zobaczymy.
Jak macie jakiś skuteczny sposób na słodycze to napiszcie,prosze..będę wdzięczna

Jesli chodzi o sport...hmmm,zazwyczaj nie mam czasu,a teraz ten bark czasu sie nasili..ale : Basen, lodowisko, jakiś aerobik z płyty , latem rowerek ...
Nic dodać nic ując, trzeba sie brać za siebie bo niedlugo nie bede mogla w lustro spojrzec!

Kati - Zagórze wita Sielec

I to by było na tyle Mam nadzieje, ze bardzo sie nie znudziłyście czytając to co tu popisałam
Buziaczki

Hmmmmm.......mój problemik, to również słodycze, no i nerwy, stres, rzucone papierosy oraz tęsknota za narzeczonym, który jest obecnie w wojsku. Na wiosnę wychodzi mój wojaczek i pragnę wyglądać pięknie Pewnie znacie mase historii jak to dziewczyna czeka na żołnierza i zajada smutek (wojaka). Kiedyś ważyłam 54 kg, ale jak widzicie waga teraz jest gigantyczna!!!!Pamiętam, że też stosowałam chrom, magnezytki, otręby i robiłam dietetyczne ciasteczka, a jak jadłam coś słodkiego, to tylko mały batonik raz w tygodniu (potem dużo ćwiczyłam). Sposobu na słodycze chyba nie ma. Teraz przyłączam się do was i do dzieła panny

No tak.. sposobu na slodycze nie ma Ale my musimy cos wymyslec :P Moze uda mi sie wrocic do chromu,nawet nie jest taki drogi...a chyba mi wtedy pomagał..Poki co popijam wode i staram sie wyrzucic z glowy te cale straszne slodycze

Oka11 i cała reszta, obejrzyjcie :

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witam Was dziewczyny ...miło dorianna1, że dołączyłaś do nas, będzie nam raźniej przejść przez to
Widze, że same słodyczomanki tu mamy :P ..ja tez mam z tym wielki problem ...rodzinka sie dziwi, ze jeszcze cukrzycy nie dostałam...jak nie mam słodkiego, to szłu dostaje...ale przerzuciłam sie na batoniki zbożowe w dziale dla diabetyków i powiem wam, że zaczynam je bardziej wolec od zwykłych czekoladowych batoników i wyrzuty sumienia sa mniejsze
Co do ćwiczeń, to chyba zaczynam wchodzic powoli w trans...dzisiaj mam już za sobą jazde na rowerku i troche tańca, bo bardzo lubie tańczyc przed moim lusterkiem w pokoju i powiem wam, ze kiedyś przez sam taniec zgubiłam pare kg bez żadnej diety...najlepsze jest ruszanie brzuszkie(biodra do tyłu klatka piersiowa do przodu, klatka do tyłu- bioderka do przodu i wychodzi jak byćście robiły brzuszki...poza tym ćwicze jeszcze z motylkiem moje grubaśne nóżki ....aha jeszcze jedno straciłam 2kg i czuje się zarąbiście...czerwoną cherbatke tez pije, bo przynajmniej odrzuca mnie troche od jedzenia i on też pomogła mi stracić troszke na wadze...idziemy dalej dziewczyny...w grupie siła papatki


p.s.Ktosiula-Sielec wita Zagórze

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Jezusiu..wy jestescie wspaniale!!! juz gubicie nadwage...Podziwiam
Kati wez mnie kopnij porzadnie w tyłek bo sie nie moge ruszyc,zeby właczyc ta magiczna plytke ze szczuplymi kobietkami i z nimi pocwiczyc

Wpadły mi w łapki wafle tortowe...ajj ,ile to ma kcal????

Ktosiu trzymaj się...ja też mam chwile zwątpienia jak mama wyciąga słodycze, ale nie poddaje się...gadałam tutaj na czacie z jednym chłopakiem i spytał mnie co jest dla mnie ważniejsze, chwila przyjemności czy dni kiedy cieszysz sie z tego jak wyglądasz nie masz kompleksów i budzisz się z radością, z miłościa patrzysz w lustro...te słowa bardzo mi utkwiły(dzięki Tomuś )...mam dość ciągłego powrotu w to samo miejsce albo i gorzej jesli waga bardziej wzrośnie, co i tak juz odczułam na własnej skórze ...ktosiu jeśli masz ochote, to jedno Ci nie zaszkodzi, ale z doświadczenia wiem, ze na jednym się nie kończy, bo apetyt rośnie w miare jedzenia....wierze, że Ci się uda to wytrzymać, bo znam ten problem...papatki

Zamieszczone przez Kati85

gadałam tutaj na czacie z jednym chłopakiem i spytał mnie co jest dla mnie ważniejsze, chwila przyjemności czy dni kiedy cieszysz sie z tego jak wyglądasz nie masz kompleksów i budzisz się z radością, z miłościa patrzysz w lustro...

Ojjj to jest chyba to ,czego potrzebowałam, dzieki!
Najważniejszy jest ten czas,w którym ciesze się z tego jak wyglądam
Damy rade...zaraz sie biorę za te ćwiczenia

Kati ja tez uwielbiam tańczyć...najwiekszy usmiech mam na twarzy jak wracam z dęsingu i wiem ze chyba z 5 kg tam straciłam hihihi

I tak trzymać Ktosiu mnie też to pomogło i bardzo motywuje..ja mam dzisiaj nauke, bo jutro mam egzamin ,więc z ćwiczeń już dzisiaj nici, ale jutro jak wróce to wskakuje na rowerek

Ufff podołałam tym ćwiczeniom Teraz to już wszystkiemu podołam

APEL DO RESZTY DZIEWCZYN: jak będziecie koniecznie napiszcie co u was