No wlasnie, dzisiaj wstalam rano, jak przystalo zrobilam kiljka nieskaplikowanych cwiczen, ale jakas taka bez wiekszej energii i sily do walki sie obudzilam
Chcialam dzisiaj pojechac do sklepu i zrobic jakies drobne zakupy spozywcze, bo zobaczylam, ze w domu prawie nic nie mam co by sie nadawalo do jedzenia, chcialam prosic mame zeby dala mi jakas kase, ale zawczasu dowiedzialam sie ze ona nie ma pieniedzy i wogole zaczela krecic nose, chociaz nie zdazylam jej nic powiedziec. No i sie podlamalam, ze niby jak mam sie odchudzac skoro mama nie chce mi dac pieniedzy na jedzenie i pewnie bedzie gadac, ze znowu cos wymyslam!!
Ale potem pomyslalam, ze skoro nie bede miala za bardzo co jesc to moze i lepiej, musze sie jakos uzbierac w cierpliwosc i z nia jakos pogadac i jej wszystko wytlumaczyc i prosic o pomoc, chociaz z moja mama bardzo trudno sie rozmawia szczegolnie jesli chodzi o takie cos (proszenie o pomoc), zreszta ja tego nie lubie robic.
Boojka jesli chodzi o slodycze to nie martw sie zyje bez nich od listopada, czyli zaczyna sie 4 miesiac![]()
Buzka , do pozniej
Zakładki