Wątek: Kto chudnie ze mną? :):):)

hej dziewczynki!! przepraszam ze tak rzadko pisze, ale jakos nie mam czasu na komputer w celach rekreacyjnych.. ani wlasciwie ochoty wiekszej.. siedze w ksiazkach bo mam kolokwia na psychologii .. ale czytam wasze wpisy i jestem na biezaco!!!!

waga stoi.. staram sie ograniczac slodycze do jednego (jedna bajaderka, jedna porcja lodow, ciastko raz) to dobrze, bo ostatnio non stop jadlam jakies slodycze..

probowalam nie jesc kolacji, ale ni epotrafie na razie.. jak mi sie zycie uspokoi to moze sie to zmieni..

tytkus ucz sie ladnie. trzymam kciuki za ciebie mocno!

malenstwo podziwiam cie z ta waga! ja sie waze codziennie rano i codziennie jest tyle samo

onusia trzymasz sie swietnie! podziel sie motywacja ze mna, bo mi jakos znikla

buziaki!!!

No wiec poszukalam pod pseudo Czarnula na gg, i kilka jest, ale nasza czarnula jest z Warszawy a jedyna warszawianka tam byla 31 latka, a to chyba nmie nasza czarnula

Batik wazne ze sie odzywasz iz jestes z nami duchowo

Malenstwo, kto wie ile mamy wspolnych cech.... mysle ze nawet nie zjdajemy sobie z tego sprawy, my wszystkie forumowiczki teraz stanowimy mala rodzinke :P

Onusia jak tam?

Pozdrawiam i lece dalej zakuwac

batik jak fajnie ze sie odezwalas, teskno tu bylo bez Ciebie i bez twoich porad i wogole , ale rozumiem koloski to koloski trzeba sie pomeczyc , to zycze powodzenia i czekamy az zagosciusz u nas czesciej nie tylko duchem

Tytka tez szukalam Czarnuli dodatkowo na tlenie ale tez nie ma nikogo kto by odpowiadaj jej opisowi sprawdzalam nawet pofil jej na forum diety ale nie ma zamieszczonych zadnych namairow niom to conam jeszce pozostalo ??

Nio tak wszystkie mamy ze soba cos wspolnego dodatkowe kologramki i chec sie ich pozbycia totaki oczywisty fakt

Onusia niom wlasnie co tam u Ciebie ??

A ja dzis bylam z moim informatykiem na spacerku i przy okazji zrobilismy sobie mala sesje fotograficzna w pieknych kamieniolomkach i dodatkwoo spalilismy na tym spacerku 200kcal, ale normalnie sie zalamalam bo normalnie spacerowalismy 2 godzinki sobie po trasie , ktorej kiedys biegalismy sobie jak bylam w dobrej formie a teraz co spacerkuje abuuuu....
JA tez lece dalej dopisac pare zdan do mojej pracki mgr
pozdrawim i buziaczki

P.S. Batik nie lam sie ja tez tak mialam ze co dzien musialo byc cos slodkiego jak an razie to moj 5 dzionek , a co bedzie dalej to nie wiem ... moze tez sie zlame , moze nie , nie wiem naprawde, choc z jednej z strony ciagnie mnie z drugiej bym nie chciala ....
A co do wagi to wiesz to chyba jednak dziala , nie wazylam sie juz 5 dni ale chyba czuje sie troszke lzejsza nie wiem jak to bedzie mialo sie do wagi ... Glowa do gory, kazdy ma lepsze i gorsze dni .

Siemanko! Właśnie wróciłam do domu i doszłam do wniosku, że trzeba się odezwać Tak więc dziś jest kolejna środa i ponownie zapomniałam o tym, że mogę jeść słodycze. A jak już mi się przypomniało... nie skorzystałam. Nie podliczałam dziś kcal z lenistwa, ale więcej niż 700 nie zjadłam na bank. A przy okazji zrzuciłam 1 kg... na wadze pokazało się 59 Eh... minęłam "czerwoną linię". Najbardziej szczęśliwa będę, jak zejdę poniżej 57 kg... to nigdy mi się jeszcze nie udało. A co u was? Buziaczki

Całuje!!!! nie moge pisac bo nie mam czasu latam i zalatwiam, bo jutro zakonczenie roku i kupuje rower naszej wychowawczyni napisze cosik jutro. trzymajcie sie slonca!!!!

niom ja tez dzis na chwilke, przez 3/4 dnia nie dzialam mi komp dopiero kolo 17 wpadl moj informatyk i mi naprawil , troche posiedzielismy a potem myknelam do kumpeli pogadac nad prezentacja ktora mamy przygotowac i jak to bywa wiecej bylo plot i wogole , zasiedzialam sie u niej na dodatek tam mi jezdzi po brzuchi ze doslownie tragedia a tak wogole tod zis skusialam sie na 1/2 tafelka czekolady, drugie pol zjadl moj informatyk
Dobra zmykam sie pozostanawiac czy cos jeszce zjesc bo burczenie jest tak glosne ze chyba wszystkich pobudze
Jutro napisze tak jak Tytka
pozdrowka i buziaczki

Wczoraj piszac to i wpadaja tu tylko na chwilke zapomnialam pogratulowac 1 kg mniej Onusia , brawo Ja jak na razie na wage nie wchodzilam i jakos sama juz nie wiem czy chce na nia teraz wchodzic boje sie ...
Tak wogole to wpadlam tu tez dlatego zeby od razu z gory usprawiedliwic swoja nieobecnosc, gdyz od dzis praktycznie do niedzieli, nie bedzie mnie tutaj niestety , mam zjazd wiec bede cale dnie w szkolce, i pewnie nie bede miala sily i czasu tyutaj poskrobac , dopeiro w poniedzialek.....
Tytka jak tam rowerek dla wychowawczyni kupilas ??? Szkoda ze ja nie jestem wasza wychowawczynia bo rowerek by mi sie przydal
Dobra zmykam sie doprowadzic po porzadku tak wiec do uslysoznka soon, buziaki i tryzmajcie sie kobitki

Onusia, ja tez gratuluje tego 1kg!!!!!!! jak tam u ciebie?

Malenstwo, nie tylko ciebie tu nie bedzie. Ja tez przez weekend do kompa nie podchodze. zakuwam na ustny polski i nic mnie od niego nie odciagnie wlece tylko poczytac wasze posty. rowerek kupilam. nawet fajny, tylko 520 zl wynioslo to nasza klase troche, ale warto bylo. niech sie babka cieszy

Batik jak tam?

Pozdrawiam i caluje

PS. Skonczylam dzis szkole zamknelam kolejny rozdzial mojego zycia..... juz tesknie!!!!!! kocham moje zycie, ale czasem daje niezlego kopa emocjonalnego

CZEEEEESSSCCCCC

Juz pisze czemu nie pisalam. Skladalam papiery o stypendium. Niestety nie zalapalam sie na Oksford, moglam pojechac do Antwerpii, ale nie chcialam, bo mi sie niderlandzkiego uczyc nie chcialo. Nagle okazalo sie ze jedna laska sie rozchorowala i zwolnilo sie miejsce w Oksfordzie I tak nastepnego dnia bylam juz w Anglii Nie moglam stamtad pisac. Nie gniewacie sie? Powiedzcie ze sie nie gniewacie
W Oksfordzie bylo super, nieduzo nauki (to byl program skrocony, niepelny semestr), fajni ludzie, piekne miejsca. Ciesze sie ze udalo mi sie tam pojechac.
Mam jednak zaleglosci w czytaniu waszych listow, nie wiem co sie u was dzieje. Ale nadrobie
Moja dietka sie troche popaskudzila. Ale znow nad nia pracuje. Mam nieduzo czasu do wakacji. Zdaze
Co u was Misiaczki? Napiszcie zebym nadrobila zaleglosci.

Gorace calusy!!!!