Czesc Gwiazdeczki

Nie wierze!!! Moj tez jest informatykiem A tosmy sie dobraly! Wasi juz pracuja czy jeszcze studiuja. Moj Skarbek juz ciezko pracuje. Ma 28 latek. Cale szczescie nalezy do tych informatykow, ktorzy nie maja pojecia o kuchni. Kanapki i herbate zrobi, ale na tym sie lista jego umiejetnosci kulinarnych konczy... na szczescie! Mam za to kolege, ktory jest niesamowitym kucharzem. Jego dziczyzna jest nie do pobicia Taki facet to pewnie skarb, ale nie kiedy kobitka sie odchudza
U mnie dietka idzie super, 1000 kaloryjek Wczoraj bylam na baseniku, -300 kalorii Dzis tez ide

Tytka, tez Ci zazdroszcze psiaka. Dostalas go od swojego Skarbka? Jaki piekny prezent, uroczy Musze podszepnac swojemu, moze mi kupi yorkshire terriera
Biedne jestescie z ta piramida. Nigdy nie bylam dobra z wf, a juz na pewno nie w jakiejs zaawansowanej gimnastyce. Z tego co pamietam to lubilam tylko grac w koszykowke Uwazaj na siebie podczas wykonywania tych piramid.
Tytka, moj Misio tez czasami je jakby mial w brzuszku jakis turbo-przerabiacz zywnosci Oni chyba wszyscy tak maja, skubance! A ze oni sie nie nadaja na babskie odchudzanie to inna sprawa U nas to jest wrecz modne, dietki, zabiegi pielegnacyjne itd

Malenstwo, uwazaj na nalesniczki z serem. Ser ma sporo kalorii. A propos tych chudych i duzo jedzacych, waga zalezy od wielu czynnikow. W poprzednie wakacje wazylam 54 kilogramy i utrzymywalam ta wage przez kilka miesiecy. Wcale sie nie glodzilam. Wrecz przeciwnie, jadlam co chcialam, czasami snickersa (duzego!), czasami lody, czasami wielkie tiramisu. Nie jadlam jednak kilku snickersow na raz, tylko jednego. Duzo sie ruszalam, chodzilam na dyskoteki, tanczylam. Wiodlam po prostu aktywny tryb zycia. I nie tylam! Udalo mi sie zlapac ta rownowage i trwac przy niej. Potem to sie zmienilo I dzis chce do tamtego stanu wrocic. No i wroce

Myslicie ze 10kg udaloby mi sie zrzucic do wyjazdu? Jejku, jak bym chciala. Mialabym wtedy ponizej 60 Byloby swietnie. Zabralabym ze soba jakies fajniejsze ciuszki

Batik, widze ze masz informatyka-kucharza. Uwazaj na niego! Niech Cie nie kusi pizza! Jak moj sobie zamowil to sie odwrocilam tylem podczas gdy jadl i powtarzalam niemiecki Jak skonczyl to dopiero usiadlam obok niego Twoj sie odchudza? Tym bardziej zabron mu gotowania pizzy. Co ci sie bedzie facet rzadzil w kuchni!

No Misiaczki, czas na mnie, buziaki!!!! Do przeczytania pozniej