Wątek: Do WiOsNy BęDziEmY ChUDziUTkiE :)))

Aaggii 1 michałek ma 98 kalorii?? Tak dużo

niestety z tego co wyliczylam to wlasnie tyle ma cale 98 kcal , a taki maly , michalek ma wiecej o 8 kcal niz kasztanek , niewiem czemu ale chyba dlatego ze ten mam mase orzechowa

o przepraszam ma 75 kcal policzylam na nowo

Acha. Ale to i tak dużo Kiedyś to mogłam zjeść w 1 dzień z 20 dkg michałków, tak je uwielbiam, szkoda że tyle kalorii mają

Aaggii a ile kc ma 1 kromeczka wasy?? Chyba zamiast grahamek przerzuce się na wase właśnie bo wiecie co zauważyłam Że już nie jestem taka głodna jak na początku, chyba organizm się przyzwyczja do tego 1000 kc i dlatego postanowiłam że grahamki czy graham nie będą mi już potrzebne bo kiedyś to nie umiałam się powstrzymać przed nie zjedzeniem jakiejś bułeczki czy chlebka.

wiesz co sztowlerko ja rano jem teraz wase przewaznie bo jedna kromka grahama=4 wasy wiec bardziej sie oplaca i sie jest naphanym 4 kromeczkami
1 wasa ma 25 kcal wiec zamiast bu;leczki 5 was i nie jestes glodna przez dlugo dlugo .

ja tez kocham michalki a mam w domu cala pake i zjadlam dzis dwa =150 kcal no ale moglo byc gorzej bvo moglam sie na nie rzucic i pozrec z 10

ja wlasnie jem kolacyjke i pocwicze sobie ssosteczke a tobie jak idzie ?

dziewczyny piszcie kochane jak u was ?

No własnie nikt tu jakoś nie zagląda A mi 6 idzie dobrze, ale jak juz zrobie tą 3 serie to mówie uff, ale mam nadzieje że mi pomoże na mój brzuch Kurcze jak ja bym miala całą paczke michałków w domu to pewnie juz by jej nie było, wiesz Aaggii podziwiam Cię, masz silną wole...

naszczescie michalki leza u mojej mamy w pokoju a ona wie ze sie odchudzam i tak znowu caly czas chodzic nie bede po michalki a chcialabym
eh jakie o zycie jest niesprawiedliwe jedni jedza fury sodyczy i nie tyja a jedni nie jedza az tyle i tyja i czemu ja jestem w tych drugich ?
moja mam np jest chuda a tata taki sredni no i bardziej sei w niego wdalam .

najgorsze jest jak patrze jak moja mamusia ( 165 wzr i 47 kg ) kupuje sobie codziennie jakies drozdzownki wielkie z serem , czekolay , michalki , delicje i to wszystko sobie wcina w ogromniastych ilosciach i waga ani drgnie w gore

a ja gdybym tak jadla to bym wygladala chyba jak hipcio

no ale coz powiedzialam sobie ze jak schudne juz ile chce to kupie sobie cala milke mleczna i zjem

Ale Twoja mama ma szczęście U mnie to znowu siostra tak ma, ma super figurke a je ile wlezie i to wszystko: frytki, codziennie jakieś słodycze no super sie ma, jesteśmy siostry a ona szczupła a ja zawsze taka przy sobie. Kurcze to jest niesprawiedliwe

wszyscy powinni jesc ile wlezie i byc szczupli ! a jak patrze na to co moja mama je to mi sie tak zal robi ze ja nie moge