Strona 7 z 63 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 626

Wątek: Do WiOsNy BęDziEmY ChUDziUTkiE :)))

  1. #61
    szylwiunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witamm!!
    Właśnie z pracy wróciłam padam.... Dzis tak około 1200kcal zjadłam I również jem co chce ale dzis te 200kcal przesadziałam Ale w sumie oby tak dalej. jutro mam wolne więc coś wiecej napisze a teraz ide śpiuniać....
    papa buziaki

  2. #62
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Hej! Widzę że większosc z Was zagląda tutaj wieczorem! Ja jeszcze mam ferie, za tydzień wracam na uczelnię więc zdarza mi się zaglaać kilka razy
    Wczorajszy dzień - Pierwszy Dzień Nowej Diety mogę uznać za udany, kalorii nie całe 1000, chodziłam momentami głodna, ale sięgałam wtedy po jabłuszko albo zieloną herbatę i jakos dałam radę... Zobaczymy w niedzielę - co tydzien właśnie w ten dzien się ważę.
    Może piszmy co zjadłyśmy, to też dziala w pewnien sposób mobilizujaco... na forum jakos trudniej przyznać się do zjedzonego ukradkiem pączka
    Ja jak na razie pieczywo chrupkie z chudym twarożkiem i szczypiorkiem, szklanka mleka.

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  3. #63
    szylwiunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!!

    Olifka1 ja też mam jeszcze tydz wolnego bo też studiuje ale ja dodatkowo pracuje dlatego mam mało czasu żeby tu często zaglądać robię co mogę. A ja dziś już 1000kcal wykorzystałam więc do wieczorka tylko herbatki i może mietkę wypije Ja dziś zjadłam kawałeczek tarty tak na dwa gryzki hehehe Zauważyłam że powinnam jeść tak do 17.30 wówczas raniutko wstaje i chce mi się jeść A kiedyś to śniadań nie jadłam a wiem że to błąd. Cieszę sie ogromnie bo zmianiam powolutku nawyki żywieniowe a przede wszystkim kontroluję to co jem Zajrzę tu jeszcze wieczorkiem i coś napisze

    Pozdrawiam
    Buziaki

  4. #64
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczyny
    ja dzis zjadlam troche za duzo o 70 kcal czyli 1070 hehe ael to nie jest zle , a zjadlam dzis zapiekanke 2 kromki grahama z maslem i hudym serem zaraz jabloko , princepolo i tyle
    zaraz bede musiala troszke pocwiczyc bo wcziraraj cwiczylam tylko chwilke

    wreszcie odrobilam zadanko domowe i moge do was napisac , pamietajcie dziewczyny ze w niedziele wazenie )))))))))))))))

  5. #65
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witam ponownie! Na obiad miałam dzisiaj klsuki na parze jak kto woli - śląskie buchty albo poznańskie pampuchy Szkoda tylko że nigdzie nie mogę znaleźć ile mają kalorii takie specjały? Pewnie wieeele, więc nie jadłam ich tak dużo...
    Szylwiuniu, ja też kiedyś (z ponad rok temu) stosowałam dietę "jedz jak najmniej" - nie jadłam wcale śniadań, na wykładach burczało mi w brzuchu, unikłam obiadów, a głód zalewałam obficie mineralną... Schudłam może z trzy kilo i szybko odrobiłam, na szczęście nie z nawiązką, bo w porę się spostrzegłam... Teraz jestem zwolenniczką rozsądnego odchudzania, a poza tym zauważyłam, ze jedzenie śniadań (zwłaszcza między 7 a 9 rano) i reszty posiłków przynosi lepsze efekty! powolutku, powolutku i z głową - a już niedługo będziemy szczuplutkie

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  6. #66
    iguska85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Dziewczyny!
    Olifka1 ja tez studiuje i tez mam jeszcze niecaly tydzien wolnego . Dzisiaj zjadlam grahamke z wedlina, serem zoltym, papryka i ogorkiem, jogurt bakoma jagodowy a na obiad odtluszczona parowke i surowke z burakow (dziwny zestaw ). Do tego sporo czerwonej herbaty i wody. Probuje jesc racjonalnie ani za malo ani za duzo, ale nawet jak malo zjem, to mam wrazenie, ze za duzo. Jeszcze nie mam wyrzutow sumienia . Tylko tak mam zawsze jak jestem dluzej na dietce, zoladek sie kurczy, a ja to chce wykorzystac, zeby jak najmniej zjesc. A wiem, ze to blad, bo tylko "rozumna" dieta daje dlugotrwale efekty. Mam nadzieje, ze Wy sie tak nie katujecie, bo ja powoli rozmawiam sama z soba, czy moge cos zjesc i kalkuluje ile to ma kalorii . Milego wieczorka!

  7. #67
    sztolwerka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Wam. Ja mam takie pytanko. Czy dobrze robię nie jedząc śniadań?? Jakos rano umiem wytrzymac bez jedzenia i staram sie tez nic nie jeść po 18. Unikam sniadań żeby więcej jedzenia zostawić sobie na południe i popołudnie. Ale czy dobrze robię?? Dzięki za odp.

  8. #68
    Guest

    Domyślnie

    Sztolwerka moim zdaniem źle robisz, ponieważ śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia. Jesli nie zjesz sniadania i np na obiad zjesz 700 kcal to nie schudniesz, lepiej jesc wszystkie posilki w mniejszych ilościach. W ten sposób napewno uda ci się zdrowo schudnąć. Ja jestem na diecie 1000 - 1200 kcal piąty dzień. Własnie dopadła mnie grypa dzieki czemu wogole nie jestem głodna Jade za chwilke do lekarza i odrazu się zwarze.

  9. #69
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Sztolwerko to chyba zła strategia... też tak kiedyś robiłam, o czym pisałam ciut wcześniej. śniadanie jest najbardziej istotnym posiłkiem w ciągu dnia i natychmiast jest spalane choćby nawet było obfite. Jeśli nie zjesz go, Twój organizm zacznie magazynować zapasy z poprzednich posiłków i odkładac tkanke tłuszczową ( tak na wszelki wypadek - w razie długotrwałego głodu). Rozchodzi się o metabolizm - jeśli odstęp pomiędzy posiłkami jest większy niż 4 godziny, metabolizm zwalnia aż o 30%. Czyli, na przykład zamiast spalać 100 kcal na godzinę, będzie spalał już tylko niecałe 70 kcal. Poza tym po nocy przemiana materii jest nieco spowolniona i jeśli nie przyśpieszymy jej rano, cały dzień nie będzie działać prawidłowo. Zatem śniadanie to taki znak dla organizmu, że nie musi magazynowac energii na cały kolejny dzień, sprawia, że metabolizm przyspiesza, a to oznacza efektywniejsze spalanie. W diecie nie chodzi o to by jeść jak najmniej!! Ja także rano nie czuję się głodna, ale między 7 a 9 (wtedy najlepiej) staram się coś przetrącić. Unikając śniadania robisz sobie niedźwiedzią przysługę
    pozdrawiam!!!!

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  10. #70
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc ja maysle tak jak olifka1 , sniadanie jest najwazniejsze jesli nie bedziessz go jesc to organizm odwdzieczy ci sie tym ze nie schudniesz !

    ja jestem od 2.5 tygodnia na 1000 a dzisija heh no napadlo mnie straszne obzarstwo i dobiulam do 1800 az mi sie plakac chcec
    ale od jutra znow jestem na 1000
    pozdrawiam was papa

Strona 7 z 63 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •