Wątek: Schudłam :-) przytyłam :-( chcę znowu schudnąć!

Witam Moje Mile!!!!
No widze, ze nie tylko ja sie nie odzywalam Ale, moje drogie nie mozna tak zaniedbywac "naszego" forum Ja ostatnio jakos tak nie mialam czasu. Wczoraj prawie caly dzien przespalam, bo w nocy wogolre nie spalam bo sie uczylam jakos tak nocna atmosfera sprzyja w mojej nauce
Co do dietkowania, to sie ostatanio troche zaczelam na siebie wkurzac, bo zaczelam podiadac miedzy posilkami i tego nie liczylam wrrrrrrrr Rowerek rowniez zaniedbalam, ale nie ze swojej winy!! Poprostu w sobote jezdzilam 2 h bez przerwy, a dlatego, ze nie mialam gdzie usiasc, bo ogladalam "Erin Brokovic" i tak przejaechalam caly film. Najpierw odpadl mi jeden pedal-to go przykrecilam, a pozniej odlecial drugi i sie okazalo, ze go juz nie da sie przykrecic, bo gwint jest ztarty No i teraz mnie szlag trafia, bo nie mam zadnego ruchy prawie. A ten rowerek to byla najlepsza frajda A teraz??? ahh, szkoda gadac.

Gabi- no no, moje gratulacje dla tak fajnej cory To pewnie po mamie odiedziczyla i urode zapewne tez Co do tej agencji to nie mam pojecia, ale trzeba byc ostroznym, bo moja mama tez sie kiedys dala nabrac, tylko, ze ona wyslalam mojego brata Gratulacje nieczego nie zamwienia w Donaldzie

Mika- a Ty co tak jakos bez entuzjazmu jestes. Podnies sie i niech Twoj kazdy nastepny mail bedzie coraz to bardziej optymistyczny. Nie zalamuj sie tym przybraniem na wadze (a duzo przybralas??). Zreszta jak to sie stalo, przeciez pisalas.....myslalam, ze jestes na dietce. No ale teraz zabieramy sie za siebie!!! raz, dwa. bez podjadania i opr!!!

Ja na razie koncze, ale jak pozniej tu zajze (?) to chce miec do czytanie dlugie Wasze posty pelne optymizmu
Buziaki

Cze Dziewczyny!!!!
Co sie tak obijacie?? Mialy byc dlugie posty, a tu nie ma zadnego!!!! dalej zabierac sie do roboty!!!! Ale to juz!! pelne optymizmu i zapalu na wyzwolenie swojego lepszego Ja

Gabi jak idzie dietka poludniowych plaz?? Sprawdzalas juz ponownie, a raczej kolejne, efekty??

Mnie szlag trafia, bo mam malo ruchu bez mego dwukolowego rumaka A do cwiczen jakos tak ciezko mi sie zabrac, wrrrrrrr. Wlasnie sie zastanawiam co na obiadek sobie zrobic. wczoraj mialam rybe pieczona w foli z ziemniaczkami i duszonymi warzywkami.

Mika pobudka!!! Zbieraj sily i do roboty!!! pamietasz co pisalas, ze chcesz 53 do wielkanocy, wiec nie opr mi sie!!! Dalej dalej. Nie ma na co czekac. Dni mijaja, ale lepiej zeby mijaly szybko, gdy jestesmy na dietce a nie gdy sie obrzeramy

Pozniej zawitam, ale jak nie bedezie zadnego posciku od Was to sie chyba obraze

Buzka

hej dziewczyny, gdzie sie zagubilyscie???

Chyba umre z tesknoty do Was.....

WITAJCIE.
czy moge sie przyłączyc do was?


Schudłam przytyłam chcę znowu schudnąć!
to stwierdzenie pasuje do mnie dzis jak ulał. Lepeij nie mogłabym tego okreslić.

Przyznam sie że jeszcze nie przeczytałam wszystkich waszych wpisów ale juz po kilku wiem że chciałabym z wami powalczyć. Jeszcze 3 ytygodnie temu byłam bliska zwyciezstwa, ważyłam juz około 58 . Chce osiągnąc 55 więc byłam naprawde blisko. Dziś jest 63 (okres spóźnia sie juz 5 dni )ale nie będę szukać wymówek na moja wagę poprostu znów mnie poniosło.

Odchudzam sie odkoąd pamiętam i odkąd pamiętam dopada mnie pozniej słynny efekt "jaja" czyli jak ja to nazywam efekt jo-jo. Ale tym razem naprawde wierzyyłam że mi sie uda. Bo odchudzałam sie z przerwami od października i wydawało mi sie że waga jest juz dość ustabilizowana. a tu masz znowu to samo. Troche stresów w pracy , choroba i tak poszło.

Jest mi źle.........BARDZO. Ale to akurat oczywiste
Jesli chodzi o mnie to mam 25 (skończone 10 marca i 1,60 wzrostu. Przy 63 kilogramach wyglądam nieciekawie i czuję sie bardzo cięzka. Gdy schodze ponieżej 60 wtedy odżywam. Do tego wszystkiego te ciągłe diety osłabiaja bardzo mój organizm, okres przychodzi kiedy chce a ja właściwie co 2 tygodnie jestem chora. Czuje sie dośc słaba.
Dlatego wiem ze musze zastosowac jakąs racjonalna dietkę.
Moim sposobem zazwyczj jest poprostu MNIEJ JEŚĆ. I co najważniejsze nie jeść po 18

Staram się duzo ćwiczyć. Gdy jestem zdrowa w poniedziałek chodze na step, wtorek na basen, czwartek ćwiczonka w domu , piątek aerobik, sobota aquaerobik.
Zaczęłam też 2 tygodnie temu ćwiczonka na brzuch 6 weidera ale przerwałam bo wolałam JEŚĆ.

Wiecie co juz sobie nie wierzę i to jest najgorsze. CHciałabym znów uwierzyc że mi się uda....

Mam nadzieję że moge sie do was przyłączyć.
Anikas9 jak fajnie że Ty słoneczko tez tu jesteś

mika66, Alishja, gabula2 przyjmiecie mnie do swego grona?
Pozdr. dla wszystkich.
Dobranoc.

Hejka Aniołki i Ty Najmaluszku!!
Szybko wpadam, bo w pracy jestem, ale za to z całego serduszka pozdrawiam!!
U mnie znów było weekendowo-słodko (aż do wtorku), tak więc to znów mój II dzień dietki Opuściłam moją plażę SB i liczyć się kaloryjek uczę! - może będzie mi szło trochę lepiej.. może taka zmiana mi jest potrzebna.. no wyjdzie w praniu.. Wczoraj było ok 1340 kcal - tak więc choć planowałam do 1200 to nie narzekam Muszę zmniejszyć brzuszek, bo bardzo mi się rozszerzył i jest łasy głównie na słodycze
No ale podnoszę się i znów się uśmiecham i dietkuję, mimo, że moja waga wzrosła i tak wierzę, że na wakacje będę miała 70 kg i już
trzymajcie się Skarby cieplutko!
MIŁEGO DZIONECZKA!

CZESC KOCHANIUTKIE

Chcialam wczoraj cos napisac, ale niestety obowiązki mi nie pozwolily. Moj maly ma zapalenie zatok i chodze z nim na naswietlania. A tak wogole to mi za szybko czas leci.
ALICJA, czytalam wczoraj twoj pościk, ciesze sie , ze za nami tesknisz, ja za wami tez tesknie, a jak nie odwiedze naszego forum to cała dieta bierze w łeb.
Cos ostatnio mam chec na slodkie, nie wiem czemu- tak jak ty ANIKAS9 troche opuscilam plaze SB, ale juz wracam spowrotem .
Wczoraj po dietkowym sniadaniu( 2 jajka) zjadlam 3 kostki czekolady mlecznej.ALe mi glupio, ze nie wytrzymalam, ale nie poddaje sie , do konca dnia bylo dietkowo , tylko bez rowerka. łe ,nieładnie.
Za to dzis juz pojezdzilam przed sniadaniem 35min. A zjadlam juz: jajecznica z 2 jaj, 1kromka chrupkiego pieczywa z trojkącikiem serka topionego,kawalek czerwonej papryki.I powiem wam, ze sie najadlam.
Witam cie NAJMALUSZKU, ja sie zgadxzam , mozesz sie przyłąćzyć , mysle, ze moje drogie kolezanki -aniołki, tez sie zgodzą.
NO dziewczyny-ALICJA ,MIKKA,ANIKAS9 I NAJMALUSZEK trzymam za was kciuki ,damy rade znow sie odchudzic i nie zalamywac mi sie tu ,byle do przodu z usmiechem

Dobra lece , narzazie papa

Cze Moje Najdrozsze!!!!

Najmaluch Oczywiscie, ze mozesz sie przylaczyc!! Im wiecej tym lepiej Mika tez powinna sie zgodzic, chociaz cosik ostatnio nsz zaniedbuje

Ja dietkowo sie trzymam, moj przeklety slonecznik sie skonczyl, wiec w miedzyczasie pogryzam marcheweczke. Cekawe jakie w niedziele beda efekty (mam nadzieje, ze beda).

Ciesze sie Anikas, ze wpadlas, a ja obiecalam wpasc do Ciebie i jakos jeszcze mi sie nie udalo

Ja spadam
Buzka

Cześc wam!

Dziś mam już troszkę lepszy humorek.Jak do tej pory jadłam z umiarem. Teraz natomiast troszkę mnie sscie a w domku nie mam nic dietetycznego. I co tu zrobić. Może zjeść jajko? Ale jednym jajkiem chyba się nie najem..... No nie wiem zupełnie jak zadziałać.
Tak więc jedzonka dietetycznego brak natomiast pod dostatkiem ciastek. Wczoraj odwiedziła nas ciotka i przywiozła ze sobą chyba pół cukierni.
Ale nie dałam się skusić do tej pory więc mam nadzieję że będzie OK.

A jak u was?

Pozdrawiam.

Gdzie się podziały Aniołki Myszki pozdrawiam Was gorąco i już prawie weeeeeeeeeeekendowo trzymajcie się dzielnie... wielki uśmiech do Was ślę

Cze Anikas I Najmaluch!!!
Witam sie tylko z Wami, bo reszty nie ma. Nie wiem co sie z nimi dzieje. Gabi pewnie opiekuje sie chorym synkiem i nie ma czasu na "*******y", a Mika albo jest chora znowu, albo sie zalamala, w co watpie Ja nie mialam za bardzo czasu bo najpier mialam ur siostry a potem muysialam na jakies spotkanie jechac potem na zajecie i padalam na pysk.
W kazdym badz razie, kolejny raz oparlam sie torcikowi z bita smietana, ale skusilam sie na szmpana i browarki(2 male) w knajpie ale troche potanczylam Z tych calych spotkan wyszlo, ze dostalam prace, nie jakas super, tylko w saloniku prasowym, ale zawsze to jakas kasa I sie bardzo ciesze.

Teraz zmykam bo mam troche zajec

Buziaki Moje Mile