Wątek: 67 -> 55 ... licze na wsparcie :)

cześć,wpadłam życzyc dobrej nocki,obiecuje,że jutro nadrobie zaległości w czytaniu twojego watku i skrobne cos więcej
buziaki:***

Oj dziewczyny fajnie tutaj jak tak tlocznie, zawsze sie czegos dowiedziec mozna
Tak Klemensik pisze o swoim bebe az mnie wzielo na sentyment ... uwielbiam dzieci, sa switne zwlaszcza w takim wieku jak mozna sie z nimi pobawic i jeszcze takie rzeczy super wymyslaja sama kiedys bede miala dwojke albo i trojke no ale to nie szybko, sama musze sie zyciem pocieszyc na razie heh wiesz ja nie musialam byc w ciazy zebys sie nabawic rozstepow, teraz sie juz staram pilnowac smaruje sie , balsamuje itd zeby skora byla ciagle nawilzona , ale kiedys to mi to "lotto" bylo bo nie wiedzialam ze sie takiego czegos nabawie no i masz ci .. moje bioderka wygladaja jakbym korniki miala ale juz mniejsza o to nie beda wygladac tak zle jak nie bede miala tego tluszczu tyle Ja tez uwielbiam ogrody ale nienawidze pajakow i zawsze jak sie zabieram do pomocy na dzialce to moj zapal konczy sie na pierwszym pajaku wrrrr wiec wole kwiatki doniczkowe, tu rzedziej sa takie wpadki
A jak mowiecie, ze musi ten peeling dzialac antycelulitusowo to musze go stosowac czesciej, bo tych nierownosci tluszczyku tez mi nie brakuje... dobra teraz to ja lece spac , bo jutro niestety na rano do szkoly, a sie zasiedzialam bo "Dzume" czytalam
slodkich snow Wam kobitki zycze

No dzieciaczki są słodziutkie Jakieś 2 lata temu jak moja młodsza siostra urodziła dzidziusia to też odezwał się we mnie instynkt macierzyński Ale narazie poczekam
Ja rozstępów jakiś wielkich nie mam ale celulitis a i owszem, ale walczę z nim dzielnie, bo schudnąć to nie wszystko - trza być ładniutkim i apetycznym

Oj tak, Caju, masz rację Szczupłe ciałko to nie wszystko! Musi być jeszcze gładkie i apetyczne I będzie!!!
Fakt, im więcej ludzisków tym ciekawiej i bardzie edukacyjnie Muszę zacząć stosować ten peeling Dobrze mi zrobi, na pewno Ale ta kawa to rozpuszczalna czy zmielona...? Bo to jednak różnica Kurcze, zrobię coś źle i potem będzie :P
A co do babcinych przysmaków, to reszta (cała dwójka ) wnuków mojej drugiej babci jest szczupłych, by nie rzecz - chudych No i oni wcinają wszystko, co im podtyka I nic ich nie rusza Niesprawiedliwe to, swoją drogą, no ale nic... Więc mnie babcia też podtyka, a ja nie chcę, bo wiadomo... Przynajmniej mi i Wam Babcia już nie do końca rozumie, że się odchudzam Ani jedna ani druga

Tak piekne cialo to nie znaczy chude cialo... moze byc dziewczyna chuda a zarazem straszna ... ale my takie nie bedziemy ja mam male problemy ze skora , a raczej dosc spore ale staram sie temu zaradzic, zamierzam niedlugo odwiedzic pania dermatolog
Co do peelingu to ja robilam z kawa taka mielona... i bylo super
Wiecie co dziewczyny z dnia na dzien czuje sie coraz lepiej ... dietka mi sluzy wiecej energii mam , mam jakis cel daze do niego i wiem , ze zalezy to tylko ode mnie czy mi sie uda , a ja bede uparta
Dzisiaj moje jedzenie nie wygladalo szczegolnie , ale nie mialam czasu nic robic caly dzien latalam a to tez sie liczy podlecialy mi jogurty serek wiejski, kilka owockow i soczek marchwiowy... niespecjalnie ale wg kalorii prawidlowo :P
A teraz troche pocwiczyc sobie trzeba ..
Ja na wiosne planuje jakies zmiany... ccem cos w sobie zmienic oprocz figury jeszcze cos bym chciala ale jeszcze nie wiem co jak kazda kobieta zreszta hmmm w sumie chyba tylko wlosy bym mogla ale nie chce , bo to chyba to co mam w sobie najladniejszego , z mojego punktu widzenia , nie ccem ani scinac ani farbowac ... moze chociaz styl ubierania zmienie ... moze troche na bardziej kobiecy, bo teraz to roznie bywa , malo mam takich ubran... a podoba mi sie taki styl dziewczeco- mlodziezowo- kobiecy , a noz moze mi podpasuje a Wy dziewczyny macie jakies pomysly na wiosenne rewolucje

A jaki peeling? Ja nic nie wiem o co chodzi? <zagubiona w zcasie i przestrzeni fufka:P>


boojeczkuś ja sobie mysle ze hm....Mysle ze spadek kiloskow i dbanie o cialko juz jest duza zmiana
Ja sie wybieram do fryzjerka juz niebawem...Ale to standard, bo jak nie ide jakis czas to wygladam straszliwie))

Ubieranie...nie wiem. hmm.....

Kurcze, ja tez chcialabym cos w sumie zmienic, ale nie jakos radykalnie, ale zauwazalnie dla mnie przede wszystkim....



Ej no wpedzilas mnie w nastroj rozmyslan A moze to i dobrze)

No ja sobie ten piling zrobie w sobote.Współlokatorów nie będzie więc cała łazienka moja A co do zmian to ja też najczęściej zmieniam fryzurę - kolorek, obcięcie - no ale nie zawsze jestem z tego zadowolona.
Ale też myślę , że szczuplejsza wersja nas samych to już duża zmiana, a jak już będziesz z tego zadowolona to reszta też Ci przyjdzie do głowy
Ja bym chciała zmienić swoje podejście do wielu rzeczy - przede wszystkim mieć więcej ambicji i wiary w siebie a reszta przyjdzie sama
Miłego czwartku życzę

A ja jak w okresie wakacji dojde do 55 może nawet to sobie zrobie krótką fryzurkę blond ( teraz mam kasztanowe do ramion) i to bedzie duża zmiana na pewno. Ale to jeszcze trochę!!! Na razie miałam mały do9łek wczoraj i dzień obżarstwa, ale nie wiedziałam co sie ze mną dzieje aż dostałam okresu i wyszło szydło z worka. Pozdrawiam nie mogę juz pisac bo jestem w pracy.Pa

no ja tez chyba zaszaleje. z włosami, chyba sie obetne na krotko, no ale nie za krotko, chce aby mi sie włosy wzmocniły a przy okazji moze bede fajnie wygladac, Tylko raz miałam tak rocej obicete włosy - to było w podsatwowoce w 5 klasie. A tak to zawsze mam za ramiona włosy albo dłuzsze.

widze,ze wszystkie mamy podobny tok myslenia ja też zawsze sobieobiecuje,ze jak juz dojde do tych 52 kg to zrobie sobie nowa fryzure(teraz nosze proste włosy za ramiona,troszke wyszczuplaja mój pyzaty pyszczek) no i chce wyjśc do ludzi,stac sie odważniejsza,ale z tym to czekac nie mogę,trzeba dzialać teraz,zaraz
i juz sie nie moge doczekac zakupów.....ech

buziaki:**