Strona 54 z 68 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 531 do 540 z 671

Wątek: 67 -> 55 ... licze na wsparcie :)

  1. #531
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    w koncu najtrudniej jest schudnac gdy juz ma sie dobra wage a Tobie tylko 1,5 zostało,pozdrówka i masy zarażającego optymizmu

  2. #532
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Ahhh wczoraj udało mi sie tak jak miałam w palanach tak też sobie poćwiczyłam aż od razu sie lepiej poczułam jak sie tak nienazarłam no i popływałam na baseniku i nienajadłam sie ... śmieszne jest to, ze mój strój gdzies zginał dwa razy przegrzebałam wszytko i nic... nie ma go! wiec musiałam ubrac dwuczesciowy, ktory dostałam kiedys od siostry straaaaszne , nigdy nie chcodze w dwuczesciowym stroju i masz Ci... ale jakoś przezyłam...

    Teraz byłam w sklepie po śniadanko bo w lodócwe nic ciekawego dla mnie do jedzenia nie było... no i ide ide , a na przeciwko mnie idzie sasiad jak juz sie zblizylam to mowie "dziendobry" on sie spojrzal i nic, za chwile sie odwraca i " Kasia to TY ? ale zeszczupałas " eh fajnie :P ktoś mnie docenił wreszcie z obcych :P

    A oto moje nieco kaloryczne sniadanko :
    chrupki 193 kcal
    jogurt musli jogobella 210 kcal
    403 kcal

    ************************************************** ******************************
    Łoj Savciu wiary jezeli chodzi o odchudzanie to mi nie brakuje bo przeciez to my panujemy nad tym co jemy i robimy wiec rownie dobrze mozemy chwycic za warzywka niz za hamburgera , rownie dobrze mozemy pupe wyprowadzic na spacer i posadzic przed tv ah sprawa stojacego Twojego tictecerka to tylko sprawa czasu... jak dzielnie sie trzymasz to juz niedlugo bedziesz mogla przesuwać go do woli NIo a mi zostały 2 nie 1,5 a chilami nawet 3 po moim obrzarstwie , ale to juz nic w porownaniu z tym czego sie pozbyłam tak tak wasia ma racjje życie jest piękne! :P

    Waszeńko czy to tylko pogoda, slonko i wstawanie prawa noga Ci tak znastroiło czy coś lub ktoś maczaał w tym paluszki ?



    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #533
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    hejcia!
    Trafiłam tu do Biniuli.
    Widzę że jesteś już zaprawiona w bojach
    To z sąsiadem-dobre! Tylko pozazdrościć i iść w Twoje ślady!
    Zyczę powodzenia!
    Pozdrawiam!

  4. #534
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Boojeczko
    Ja chyba na razie odpuszcze sobie SB... nie jestem emocjonalnie gotowa do jej podjęcia Ciesz sie, że Tobie tak świetnie idzie A takie komplementy osób trzecich to baaardzo miła sprawa Hihi ja już nie moge sie doczekać kiedy będą mnie od chudzielców wyzywać (chociaż są osoby które już to robią z nieuzasadnionych jak dla mnie przyczyn)

  5. #535
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj boojeczko !!!
    Gratuluję, że ludzie zaczynają widzieć efekty Twojej ciężkiej pracy Fajnie... u mnie jak narazie nic :P A do tego dzisiaj zjadłam małą bułkę drożdżową i jestem zła Zbliża mi się okres i mam apetyt... oj źle, a tak dobrze mi szło
    Muszę wytrzymać te kilka dni, bo jak tak dalej pójdzie to wszystko łeeee
    A u mojego taty troszkę lepiej, planujemy przeniść go do innego szpitala, ale może to nie będzie konieczne... Oby...
    Buziaki mała, 3maj tak dalej !!! CMOK :*

  6. #536
    Guest

    Domyślnie

    boojka moze te rysunki to instynkt macierzynski?:>

  7. #537
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Czesc dziewczyny !
    Wlasnie wrocilam z baseniku i juz spaaac mi sie chce a mam jeszcze w palanach troche pocwiczyc , na ten moj paskudny brzuch moze tylko huula hop i sobie reszte odpuszcze , zreszta zobacze jesli chodzi o dzisiajsze jedzonko procz sniadnaka było troszkem pieczywka razowego z ziarnem i micha sałtki z sałaty i ogórka z tym chlebkiem ponad tysiak wyszło troche , ale liczyc mi sie nie chce , wiec nie zajmuje sie tym teraz troche przyglodnialam po basenie :P wiec zaraz herbatke sobie zrobie bo nie chcem tak pozno jesc Dzisiaj dokonałam dobrego zakupu a mianowicie strój taki idealny do pływania rzecz jasna jednoczesciowy bo wczoraj czułam sie jak przypał :P eh .. wiec dzisiaj miałam jak pływać... no i procz tego spacer był i troche jeszcze wygłupów wiec dzień jak najbardziej udany



    BraqNiq , eh być może to instynkt jednak do moich własnych dzieci jeszcze mi nie spieszno :P moze za jakies 5, 6 lat , ale nie teraz :P

    Paulynko ciesze sie bardzo , ze z Twoim tatusiem juz duzo lepiej a co do tej bułeczki to sie nie złość na siebie , przecież to była tylko jedna bułeczka .. pamietasz jak sie nie odchudzałaś ile takich bułeczek mogłaś pozrec ?? ehh to były czasy , no wiec nie panikuj tylko bierz sie znów mi jak na razie sie udaje chociaz chlebek wcinam bez wyrzutów sumienia , za to wiecej ćwicze :P i ooo :P nie bede sie głodzić a co !

    Biniulko ja tez strasznie zwlekałam z ta SB w sumie nie wiem czy jestem az taka zadowolona z niej , eh no ubyło 2 nie wiem czy 1 nie wrócił , ale co tam juz mnie to nie obchodzi :P a komplementy sa bardzo miłe chyba, ze ludzi Ci to mówią ale jakoś tak nie miło ... jakoś moja sasiadka kiedys do mnie jakos tak złosliwie nie milo powiedziała, ze ja tyak schudłam... nie wiem tak jakby conajmniej miała do czynienia z anorektyczka psychicznie chora , albo zazdrosciła hihi :P tak serio to ja w ubraniach wygladam szczułło ale np w stroju to juz inna sprawa ... a chciałabym i tak i tak

    Korcia milutko, ze wpadłaś :P ja tez czesto zagladam do innych pamietniczków jak kogoś sobie wylookam :P u kogoś ze znajomych w bojach moze i jestem zaprawiona ale tez zdarzaj mi sie wpadki i wpadeczki Dziekuje korcia i nawzajem :P

    [/img]http://www.grafmix.40.pl/tapety/pieski/8.jpg[img][/img]
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  8. #538
    Dorota_18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Boojeczko wybacz że ostatnio Cię nie odwiedzam choć Ty zawsze znajdziesz chwile by do mnie zajrzeć ale podejrzewasz jaki mam humor,powoli wracam do formy,tzn. to było tylko pare dni nie liczenia kalorii ale o pare dnie za dużo Dobrze że 2 razy w tygodniu chodze na aerobik,teraz musze jeszcze zacząc na tym rowerku jeździć choc jest cholernie zimno,dziś jak wracałam z korków to strasznie zmarzłam,aż mnie dłonie pieką do tej pory,wkurzająca ta pogoda,słyszałam nawet ze ma padać snieg jeszcze,echh.
    Z tym paleniem to róznie bywa ale serio staram sie,nie jest latwo ale wiem ze dam rade
    Widzę że pięknie Ci idzie Mi również bo basenie strasznie chce sie jeść.Woda wyciąga.
    Dobranoc kochana Bojeczko

  9. #539
    circ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    Teraz znacznie częściej będę się pojawiać - w miarę możliwości codziennie.
    Trochę się rozpiszę (to samo z resztą umieszczę w swoim pamiętniczku do którego skruszona powracam- zapraszam wszysctkich zainteresowanych na wątek "67kg" )

    Boojeczko nie będę owijała w bawełnę tylko jak na spowiedzi mówię.
    Otóż ważę teraz 81kg. Powinnam ważyć67kg - i to jest mój cel 67kg.
    Co to za dieta : Kalorii nie liczę - ale ja po prostu nie mam za bardzo możliwości. Wiem jak to brzmi- pewnie usprawiedliwiam się sama przed sobą- ale tak jest. Jednak zaznaczam ,że nie jem słodyczy, po 18 , chleba. Ogólnie staram się dużo nie jeść - chyba , ze mam obiad albo napad( z nerwów, z rezygancji , nudów- każy powód jest dobry )
    Niestety ta dieta za bardzo nie przynosi rezultatów- wiem czego mi brak- ćwiczeń a mam problem z wygospodarowaniem czasu i siły na nie np dziś wróciłam przed 22 z zajęć i tak jest baaardzo często.
    Jednak wiem też , ze dla chcącego nic trudnego.
    Równo za tydzień mam imprezę. Spróbuję przez ten tydzień - regularnie dzień w dzień ćwiczyć. Nie będę się zarzekać - bo już to robiłam wiele razy- po prostu będe się starć. ćwiczyć choć pół h dziennie.

    Boojko tak sobie pomyślałam , że gdybym miała tyle samozaparcia i była tak konsekwentna jak Ty już dawno bym sie uporała z kg. Niestety ja potrafię tylko gadać.
    Oj wprowadziłam siebie (mam nadzieje , ze tylko siebie) w ponury nastrój.
    Kończę bo czas iść spać. Może jutro z nowym dniem obudzi się we mnie nowa energia do pracy nad sobą. OBY!!!

    Proszę o wsparcie i 3manie kciuków.
    Dobranoc
    CIRC

  10. #540
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    Hej Boojka .Ja już tu do Ciebie chyba na stałe zawitam,bo masz sympatyczne koleżanki a te twoje obrazki działają optymistycznie.Jak zajrzałam na mój pamietnik i zobaczyłam te sliczne niebieskie margerytki od Ciebie to od razu sie uśmiechnełam.Udanego dnia

Strona 54 z 68 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •