Strona 17 z 52 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 519

Wątek: 20kg do schudnięcia, słaba silna wola ;) kto się przyłączy

  1. #161
    AngelinaJouli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie 1000 kalorii to nie tak mało

    Jeni16, sugerujesz że Ty sie w 1000 nie mozesz zmiescic? To nic takiego trudnego. Wiecie co, u mnie juz efekty są, i w przeciwieństwie do megane20 nie boje sie o efekt jojo

    Odchudzam się tak porzadnie od poniedziałku, a juz zrzuciłam 4 kilo... myślicie że dużo? Tak sie wydaje, ale nie. W zeszłym roku byłam na tydzień w Odargowie(koło Dębek nad morzem) na wakacjach odchudzających. Tam je sie stosunkowo dużo, ale ćwiczy się jeszcze więcej. W ciągu tygodnia schudłam 2,7 kg!! A byly babki co chudły więcej.

    Wiem, że przytyłam te 4 kg w ostatnich mniej więcej 4 tygodniach, więc też tak łatwo poszło zrzucenie ich Troche pewnie to przesadzone, bo moze nie bylam na kibelku przed ważeniem, a poza tym nasza waga czasem przekłamuje, ale jak się odejmie ten błąd pomiarowy to akurat koło tych 3 kg wychodzi. Ten tydzień miałam bardzo ruchliwy- finały rozgrywek w siatkówkę, więc sie wybiegałam i wypociłam Szkoda ze na codzień nie mam czasu zeby tyle ćwiczyć

    Znajoma mojej mamy przyszła tydziń temu i powiedziała że schudła 8 kg przez ostatnie 2 miesiące. I ona mnie zmotywowała do odchudzania. I trzymam się w miare... Jem tylko chrupki, na obiad bez ziemniaków, ale przede wszystkim masę piję!!! Niestety tylko jak jestem w domu, bo w szkole nie chce mi sie I jak widzicie działa...

    Wczoraj byłam na pielgrzymce w Częstochowie(modlić się o zdanie matury), więc niestety kumple zaciągnęli mnie na pizze... niby bomba kaloryczna, ale w sumie wyszło mi 1200 kcal na cały dzień, więc i tak dużo nie przekroczyłam magicznego 1000
    A co Wy robicie jak musicie zjeść poza domem? Jecie byle co, tylko nie za dużo(np zapiekanka, pizza czy co) czy kupujecie owocki, chrupki i udajecie ze zjadłyscie obiad?

    Pozdrawiam Was laseczki.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #162
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Angelina- wiem wiem, w 1000 da się zmieścić Tylko ja się nie mieszczę teraz, bo sobie troszkę inaczje dietkę zaplanowałam. A dokładniej inną. Bez liczenia. Za bardzo mi się nie chce szczerze mówiąc
    Napisałaś, że schudłaś 4kg od tego poniedziałku? To jest 5 dni, to sporo, dużo za dużo, ale to może też dlatego, że to w większości woda (jak na początku każdego odchudzania). Tylko nie jestem pewna, czy to nie literówka, bo później już normalne rozmiary podajesz
    Ja zazwyczaj jem jogurt albo jakiś owoc jak jestem poza domem. jeśli jestem prawie cały dzień to wtedy staram się kupić coś w miarę chociaż dietetycznego. Ostatnio padło na chińszczyznę. Na zapiekanki, hamburgery itp nie chodzę (jak jestem na diecie).
    A dzisiaj na obiadek 4 pierogi z mięsem, barszczyk i troszkę surówki, później kawałek ciasta (pół keksa i pół babki piaskowej) z okazji imieninek Mamy, a na kolacje jogobelle light (niecałą) z płatkami i dwa kęsy kanapki z serem
    Buziaki,
    Ewka

  3. #163
    VickyDepp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heeeeeeeeejjjjjjjj

    Hmmm.... len ze mnie patentowany i nie chce mi sie wszystkich wczesniejszych stron czytac (kilka przeczytalam), ale tez mam ok. 20 kilo do zrzucecia (teraz juz 18 ) i z silna wola roznie bywa, wiec pomyslalam, ze moze sie przylacze do Was

    Buziaki :*

  4. #164
    AngelinaJouli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Nie to nie bylo literowka, dzis sie zwazylam jeszcze raz I masz racje to głównie woda, i dzieki oczyszczeniu organizmu, ale wierz mi tak ogromny wysiłek fizyczny tez daje duzo (a poza tym moja waga tez nie jest super dokładna)... A w Odargowie byłam jako kontynuacja diety domowej(czyli oczyściłam się już wczesniej), a i tak schudłam 2,7 kg.

    Hej VickyDepp, miło że się przyłączyłas...

    A co do przekąsek na mieście podczas diety... Ja nadwage mam od zawsze więc teraz przeszłam na dietę nie na miesiąc czy dwa tylko na stałe... Więc nie wytrzymam nigdy nie jedząc pizzy A i tak dobrze się składa bo w poście nie jem słodkiego, co w odchudzaniu pomaga

    Trzymajcie się... i nie traćcie silnej woli.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #165
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Hej Vicky! Dobrze Cię rozumiem, mi też nigdy nie chce się czytać wszystkich wiadomości Ale genralnie odchudzamy się zdrowo (czyli żadnymi dietami cud i 800kcal) i ładnie chudniemy Większość z nas do zrzucenia też ma kilkanaście kilo, ja mam jeszcze 21 (zaczynałam od 24) Tak więc witam w naszym gronie Skrobnij o sobie coś więcej
    Angelina, sorki z tą literówką Tylko się pogubiłam wtych cyferkach wszystkich To gratuluje Mi się tyle na wstępie nie udało Ale od jutra chyba się przerzucam na jakieś 1200kcal (ale też przynajmniej do środy na oko, bo nie będe miała kiedy policzyć). A dzisiaj na sniadanko tradycyjnie płatki z mlekiem
    Buziaki,
    Ewka

  6. #166
    VickyDepp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej

    Hmmm... cos wiecej o mnie? No wiec jestem juz po kilku nieudanych probach odchudzania. Ta trwa najdluzej (cale 13 dni juz , dla mnie to sukces) i tym razem mam nadzieje doprowadzic diete do konca i zmienic styl odzywiania na cale zycie

    Od 1 marca bylam pare dni na 1000 kcal, teraz jestem na diecie Kopenhaskiej (5 dzien), pozniej przez jakis czas bede z niej wychodzic racjonalnie i znow przejde na 1000 kcal, mam nadzieje, ze juz chudsza o pare kilo

    Pozatym staram sie cwiczyc, o ile czas mi pozwala.

    No, to chyba tyle na razie, bo nic wiecej mi do glowy nie przychodzi

    No wiec zycze wytrwalosci i sukcesow Razem zawsze razniej.

  7. #167
    megane20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmm...wczorajszy dzień zaliczam do dni kompletnie nieudanych........
    Rano zjadłam...wase i kawałek kiełbasy...czyli zaczelam dobrze---sniadanie noramnie i byłby okej wsyztsko gdyby...
    Pojechałam z koleżankami na łyżwy---a ze zamknięte było i trzeba było czekać 2 godziny postanowiły ze do Mc Donalda pojdą posiedzieć....pomyślałam ze ja i tak jeść nic nie będę więc nie będę im robiła scen..i wiecie co one zrobiły...bez mojej wiedzy i zgody kupiły mi tego hamburgera za 2 zł oczywiście pokłóciłam się z nimi ale musiałam go zjeść bo by sie na mnie obraziły na wieki---niby to potem spaliłam na łyżwach ale szlag mnie trafił poza tym jak przyszłam zjadłam pierniczka, i kawałek gołąbka.....do tego jeszcze z 2 kromki wasy i masakra poprostu pierwszy dzień w którym przesadziłam... ale od dzisiaj wszystko wraca do normy--sniadanie jogurt a na obiad....nie wiem jeszcze co..ale na pewno nie zjem tego co je dzisiaj rodzina--klusek i rolady.....feeeeeee...czyli kapustka kochana moja będzie dzisiaj przeze mnie męczona!!!!!!!!!!! JESTEM WŚCIEKŁA Z POWODU WCZORAJSZEJ ROZPUSTY..............
    pS---zrobilam wieczorem brzuszki nozyce i ogólne ćwiczenia.....może chociaż troche spaliłam tego obrzydliwego hamburgera....--podobno jak go jadłam wyglądałam jakbym jadła własne ciało--chlip

    Jeni16--spoko ja jestem cierpliwa.......poczekam na foktę chyba żeś się nie wystraszyła moich:P
    ZAPOMNIAŁAM....zjadłam na obiad talerz zuru ;(

  8. #168
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Megane, nie załamuj się 1 hamburger joja nie czyni Heh, kiedyś miałam tak, że jak już zjadłam coś niedozwolonego to cały dzień zaliczała do nieudanego i się obżerałam. na szczęscie mi przeszło. nawet jeśli od dwóch dni mam lekką załamkę dietową. Dzisiaj przyglądałam się ciastu i omało go nie zjadłam. Ale się udało Wzięłam tylko jakieś 2 gryzy Tylko, ze rano, do śniadania (płatki z mlekiem) zjadłam jeszcze kanapkę (2kromki chleba, pasterek sera, masło) buuu. Na obiad ziemniaki z kapustą kwaszoną i troszkę rosołu (też z makaronem ), na kolację 2 plasterki szynki, dwa sera żółtego i trochę capri. Póżniej kupiłam sobie batoniki musli (od wczoraj mam kryzys słodyczowy) i nie wiem jak ja ro zrobiłam (siebie normalnie nie poznaję), że nie zjadłam jednego. Udało się Ufff. A od jutra biorę się porządnie, bo sobie ostatnio chyba jednak odpuszczałam.
    Buziaki,
    Ewka

  9. #169
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    To mamy dzisiaj poniedziałek, nowy tydzień, nowa dietka Na śniadanko szklanka (na oko) mleka 0,5% z płatkami, w szkole zjem sobie jogurt naturalny z ziarnami(155kcal) i batonika musli(80kcal). Jak znajde czas to sobie policzę sniadanko
    Buziaki,
    Miłego dnia życzę!!!
    Ewka

  10. #170
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, ja tez tak mialam ze jak zjadlam male ciactko to juz przekreslaqlam caly dzien i objadalam sie,ale to glupie myslenie,patrzac tak z boku...
    dobrze ze sa poniedzialki,tak ladnie mozna znowu sie postarac...
    ja tez sie troche zmobilizuje,wczoraj zrobilam sobie niedziele bez liczenia kalorii... zjadlam jogurt, kurczaka z kapusta,jogurt z fitness i..uwaga...kawalek sernika,kawalek szarlotki i 2 pieguski ale przynajmniej zaspokoilam swoj glod slodyczowy a waga nie drgnela
    ale jezdze na rowerku i widze efekty, narazie male ale juz widze zmiany
    ok, w tym tygodniu bardziej sie postaram.
    planuje mniej wiecej wytrzymac do nastepnej niedzieli ze slodyczami i trzymac fason

    megane - od 1 hamburgera nie przytyjesz........ zreszta ty i tak masz tak silna wole ze pozazdroscic jojo ci nie grozi

    buziaki!

Strona 17 z 52 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •