Strona 7 z 16 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 154

Wątek: Jeszcze 6kg no może 9kg!!!

  1. #61
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Co u ciebie, lepiej się czujesz??
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #62
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Klemensik coś tu ostatanio nie zagladasz , ze mam nadzije ze jest to spowodowane tym, ze juz czujesz sie dobrze i masz tyle zajec, a nie tym ze lezysz w loozeczku i ciezko Ci sie podniesz... Buziaki i trzymam kciuki za Was , aby vhorubsko szybko mineło
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #63
    klemensik77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć kochane!! Moja pociecha właśnie usnęła więc nadrabiam zaległości. Grypa mnie jeszcze trochę trzyma ale już lepiej. Mężulek idzie jutro do pracy a ja jeszcze zostaje jutro w domu z Antośkiem. Kochany mój kotek był tak marudny przez to choróbsko że nawet chwilki nie pobawił się sam tylko z rąk na ręce. A wiadomo że mamusia jest ukochana więc nie leżałam nawet chwilki tylko cały czas nosiłam te 11 kg. Kiedyś jak miałam grypę to leżałam i myślałam że umieram ale życie weryfikuje nasze odczucia. Dietka przez te 3 dni jako tako. Mąż niby chory ale cały czas słyszałam :Co jemy na kolacje...śniadanie...obiad itd... Wymyślał jakieś danka no i małemu trzeba było wymyślać bo nie ma apetytu,ale wszystko minęło w granicach dietowej przyzwoitości. Parę dni w czterech ścianach sami bo każdy grypę omija i nawet się nie pokłóciliśmy!!! Jednak dziecko jest bardzo absorbujące!!! Dziś rano przymierzyłam bielutkie ubranko które kupiłam na chrzest Antka, to było 13 czerwca 2004 (imieniny Antoniego), i wiecie co??? - normalny worek!!! No ale ważyłam wtedy prawie 10kg więcej. Myślę że od wtorku lub środy zaczynam ćwiczyć. Na razie nie mam siły i łapie mnie zadycha straszna. Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki że pamiętacie!!!

  4. #64
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Ciesze sie Klemensik, ze juzpomalutku wracasz do zdrowia, no i co najwazniejsze Antos , czuje sie juz lepiej chociaz troszku mamusia to naprawde dobra z Ciebie jest wiesz moze te kilka dni w 4 scianach , ale troszku sie nadzwigalas , a to kalorie tez spala
    ahhh przyjemnie jest mierzyc ubrania, a one spadaj , sa luzne i brzydko w nich wygladamy oby tak dalej a za rok ... bedziesz sie zastanwiała jak Ty mogłas nosić te spodnie w ktorych teraz jestes ubrana buziaczki kurujcie sie
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  5. #65
    map
    map jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Klemensiku Bardzo się cieszę, że wracacie wszyscy do zdrowia Gratulujępostępów w dietce, trzymam kciuki za siebie i wszystkich, którzy walcza z kiloskami Jesteś dla mnie przykładem, że można i trzeba Nie ma nic piękniejszego, niż luźne ciuszki
    Je też założyłam na imieniny mamy bluzeczkę, którą miałam na chrzcinach Mateuszka( tj. 1 lipca)i była luźna ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chciałabym zgubić tyle co ty ( przynajmniej) . Myślisz, ze to możliwe, bo mi wydaje się zdeczko odległe- zwłaszcza, że waga chyba stoi w miejscu ( tak mi się wydaje). Klemensiku dzięki Twoim radom na forum Kultura Fizyczna zaczęłam ćwiczyć "szósteczkę". Właśnie uciekam Cwiczyć, choć bolą mnie wszystkie mięśnie ob piersi do pasa. Ależ sflaczałam przy tych moich dziatkach. No ale trudno, za wszystko co dobre trzeba płacić. Pozdrowionka dla Ciebie, Mężusia i oczywiście całuski dla Antosia. Miłego poniedziałku

  6. #66
    VickyDepp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Klemensik

    Co u Ciebie Mam nadzieje, ze grypka juz Wam wszystkim przeszla Gratuluje, ze przyzwoicie wytrwalas na diecie podczas choroby, bo to wcale nie jest takie latwe - mozesz byc z siebie dumna uwazam

    no i jeszcze wieksze gratki, z powodu tego wdzianka - worka Kurcze, to musi strasznie motywowac

    Trzymaj sie cieplutko i buziaczki :*

  7. #67
    klemensik77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i jestem w pracy. Ale wcale nie czuje się dobrze. Mam jeszcze katar i cos mnie poddusza w klacie. Wczoraj wieczorem miałam chandrę. Cholernie chciało mi się jeść. A w ciągu dnia zjadłam:
    śniadanie- szklanka mleka z płatkami kukurydzianymi - 7.00
    jabłko- 11.00
    miseczka rosołu z kluskami 13.00
    kawałek gotowanego kurczaka z sałatką z ogórków ze słoika - 16.30
    jabłko - 17.00

    A wieczorem tzn. tak od 18.00 myślałam że padnę. A przecież jeszcze dorabialam obiad mężowi tzn. jajeczko sadzone, kalafiorek z bułeczką na maselku i suróweczka (dobra jestem żonka), no i kolo 19.00 małemu kaszkę manną musze gotować, która też lubię. Ale się zaparłam i nic do gęby nie wzięłam. Około 19.00 przyszla do mnie przyjaciółka wracając z pracy i wtrząchnęła 3 miski mojego rosołku!!! A potem stanęła na wadze i pokazało się 53 kg (przy 161 cm wzrostu) i bekając powiedziała: nie jest źle Jest bardzo ładną kobietą ma piękne włosy i fugurę jaką lubią mężczyźni: pełne biodra, wąską talię, szczupłe nogi tak ala Jennifer Lopez. I tak się na nią popatrzyłam i pomyślałam : już nic dziś nie jem.
    Czy wy też macie nieraz skopany humor jak jesteście głodne? Ja na synku się nie wyżywam nigdy (co za matka) ale mężowi się nieraz dostanie, że ho ho! No i chyba ta waga mnie wpienia. Bo codziennie się waże a wiem że powinnam tak jak Ty Waszko raz w tygodniu. Ale od paru dni utrzymuje się to 61 kg więc zjeżdżam 0,5 kg.
    Mapku! Ćwicz 6. Ja jutro zaczynam od początku.
    Vicky Deep! luźne ciuchy bardzoooo motywują!
    Boojeczka! Po domu to łaże w rozciągniętych gaciach, bo mój mały wisi mi u nogi i nosek z glutkami sobie wyciera więc ubranie mam jak nakrochmalone!
    POZDRO!!!!

  8. #68
    klemensik77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nikt do mnie nie pisze, a ja dałam dupy na całej linii. Ale czułam to. Śniadanko normalnie płatki i mleczko, w pracy 2 jogurciki i bananik, a w domu miseczka zupki i ..............3 plasterki wędliny, 2 jablka, jogurt z płatkami, kawałeczek kiełbasy z kawałeczkiem bułki i parę flipsów. Teraz piję drugą herbatkę i myślę. Takie niepewne myśli co do diety chodzą mi po głowie. Po co ja to robię, dlaczego jestem taka cienka psychicznie, przecież się nie głodzę, i co mam robić dalej. Boję się i od początku diety balam się takiego dołka. Boże, ludzie maja różne choroby a ja nie mogę sobie poradzić z dietą. Boje sie że będę się obżerać. Pomóżcie mi!!!

  9. #69
    VickyDepp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    KLEMENSIK LOOOOOOOOOOOZZZZZZ

    Spokojnie, przeciez to tylko jeden raz!! Od jednego wyskoku jeszcze nikt nigdy nie przytyl A wcale nie zjadlas tak duzo jak to sie wydaje! Mowie Ci, sa takie chwile, kiedy tu kusi, tam kusi, tu problem, tam ciastko, po prostu KAZDY ma chwile slabosci!! Dieta bez wpadki to jak zolnierz bez karabinu

    Zobaczysz, jutro bedzie nowy dzien, nowa walka o nowa siebie!! Wszystko bedzie dopsze, nie przejmuj sie!! Przeciez wszystko jest dla ludzie, dieta nie jest po to, aby sie katowac. Czasem trzeba ustapic. Mowie Ci, bedzie dobrze

    Trzymaj sie cieplutko, milego wieczorka zycze
    Zrelaksuj sie i nie mysl juz o tym - zamiast tego spedz mily wieczorej z rodzinka. Bedzie git!!!

    Buziaczki!! :*

  10. #70
    klemensik77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś psychicznie lepiej. Piję na razie wodę i myślę dalej zobaczymy co z tego będzie!!!

Strona 7 z 16 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •