Wątek: SOUTH BEACH

Hej

Geodonka nie wiem co Ci poradzić. Może rzeczywicie przystosowałaś organizm do zmiejszonej ilości kalorii. Wydaje mi się, że powinnaś jeść więcej objętościowo, ale mało kalorycznie. Np ogórków możesz sobie nie żałować. Chyba o to chodzi, żeby Twój organizm myślał, że dostał dużą ilość jedzenia. Zwiększy metabolizm, a przecież kalorii będzie tam mało.

Wróciłam wczoraj od rodziców i dzisiaj szaleję, ze szczęścia . Byłam przekonana, że przytyję co najmniej 1kg, a tu nic. A przecież jadłam chleb, masło, lody, kebaba. Nie wiem jak to się stało, ale się cieszę.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Patrycja super ,ze nic nie przytyłaś
Gedeonka mysle,ze waga w końcu ruszy a ty sie tylko nie zniechecaj rób swoje a bedzie dobrze
jesli chodzi o moje dietkowanie to weekend był bardzo grzeszny .Moze az tak sie nie objadałam ale było piwko i troszke chlebka
Jeszcze niedawno myslałam ,ze juz sie uporałam z grzeszkami a tu taka wpadka
Dzisiaj jednak powróciłam na dobra droge i grzeszyc więcej nie zamierzam
pozdr ania

Faktycznie dziewczynki macie racje , waga musi w koncu ruszy .Dzis rano na czczo jak stawalam na wadze , to tak jakby wskazówka delikatnie zaczela zerka na 58 , wiem |e to blad , wazyc sie codziennie, bo nie jestem komputerem tylko zwyklym czlowiekiem z calym ukladem wodno-hormonalnym, ale to takie motywujace. widze ze wy dziewczyny macie juz opracowana cala taktyke na wekend , ja narazie sie trzymam , ale musze naprawde kontrolowac sie i pilnowac , jeszcze jestem na etapie walki z powonieniem i smakiem , chocia| kazdy nastepny dzien jest latwiejszy, czytaja cwasze posty bardzo mnie to mobobilizuje do walki , jesli wam sie udalo tak ladnie schudna cto mi tez sie uda , fajnie ze jestescie , wy tez sie pilnujcie i kontrolujcie byscie moglybyc wzorem dla mnie a chudym szczesciem dla siebie. Razem nam sie uda , jestesmy piekne , i pokazemy ze potrafimy byc jeszcze piekniejsze na zlo[c tym wszystkim chudym szczygom, zgrabne uda, chudy tylek , plaski brzuch i smukle biodra to nasz cel .

Zapomnialam o suwaczku o to on , droga daleka , ale uda mi sie , wejde w te cholerne spodnie i garsonki:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]



Chudych , konsekwentnych dni szczuple inaczej.

Dziewczynki schudlam kilo jest wreszcie 58 , wreszcie cos widac , jeszcze tylko 8 -TYLKO!!! Najwazniejsze to cierpliwosc , jak sie tylo miesicami , to trudno oczekiwac cudów.

No ale wreszcie cos drgnelo i moge zmieni ten zasuwaczek
url=http://www.3fatchicks.com/weight-tracker/index.php] [/url]

:P

Ja zaczynam drugi raz ( pierwszy raz w styczniu) I fazę.
I znów czuję się jak na odwyku. Organizm chce cukru!!!
ja cierpię Ale wytrzymam!!!!!
Ps. Pytanko. czy w I fazie SB można jeść słodycze bezcukrowe, np czekoladę light???
Bo mnie się zdawało,że nie , a tu czytam niektóre posty i jecie cukierki light??

Jogo... z tego co mi wiadomo czekolada light jest bezcukrowa ale zawiera bardzo duzo tluszczu a w tej diecie chodzi o pokarmy niskotluszczowe, ja tez jestem uzalezniona od slodyczy , na 1 fazie kupilam cukierki bezcukrowa[ truskawkowe, mleczne] twardejak landryna , te co reklamuj alphenia ale w wwersji bezcukrowej , bo jest alphenia truskawkowa i mleczna z cukrem ,w pudeleczkach taka jest bez curu , pisze na niej bez cukru , a poniewaz sa to twarde cukierki to tluszczu nie zawieraja . Ponadto kupuje sobie w kubeczku taki desre sojowy o smaku czekolady [ kakao + soja = nieoczyszczony cukier rafinowany] w smaku to taki kremik , najlepszy o wyjeciu z lodówki. Sporadycznie pije mleko 0.2 % + prawdziwe kakao + slodzik. w nalogu pomagaja mi tez ziarenka slonecznika .Chudnijcie babeczki.

Jogo... z tego co mi wiadomo czekolada light jest bezcukrowa ale zawiera bardzo duzo tluszczu a w tej diecie chodzi o pokarmy niskotluszczowe, ja tez jestem uzalezniona od slodyczy , na 1 fazie kupilam cukierki bezcukrowa[ truskawkowe, mleczne] twardejak landryna , te co reklamuj alphenia ale w wwersji bezcukrowej , bo jest alphenia truskawkowa i mleczna z cukrem ,w pudeleczkach taka jest bez curu , pisze na niej bez cukru , a poniewaz sa to twarde cukierki to tluszczu nie zawieraja . Ponadto kupuje sobie w kubeczku taki desre sojowy o smaku czekolady [ kakao + soja = nieoczyszczony cukier rafinowany] w smaku to taki kremik , najlepszy o wyjeciu z lodówki. Sporadycznie pije mleko 0.2 % + prawdziwe kakao + slodzik. w nalogu pomagaja mi tez ziarenka slonecznika .Chudnijcie babeczki.

Dziewczyny

Imprezka jest

Bierzemy ze sobą dobry humorek, szcoteczkę do zębów i wpadamy....







pozdrawiam Hyde

Hello

Co za zbiorowisko fanek SBD ... pozwolicie ze dolacze dzisiaj moj 1 dzien ... podejscie 3 do SBD ... trzymajcie za mnie kciuki ... lece na rower...



Buziaki plazowiczki