-
jejku co ja mam zrobić bo mam mały problem mój brzuszek jest płaski w miare ale do czasu jak nic nie zjem albo zjem b.b.b.b.b.b mało jutro do wieczora musze wytrzymac zeby mi tego brzucha nie wypchało bo mam sie ładne ubraC <koniec roku> wiec co mi radzicie jak zjem suchay to powinnam wytrzymać prawda????? od tego mi raczej sie brzuch nie powiększy
-
ja to za bardzo nie wiem, a dziewczyny cos nie zagladaja...
jednak wydaje mi sie, ze od sucharow to raczej ci go nie wypcha, ale czytalam gdzies na forum,ze jak ktos ma tendencje do wypychania brzucha to powinien jeszcz bardzo malutko tylko ze czestoczyli nie 5 posilkow tylko min 7,ale malutkich
nie wiem czy pomoglam
ja dzisiaj zjadlam ok 1300kcal, ale niejedzenie kolacji to byl glupi pomysl bo przed chwila zjadlam troche czeresni i jablko
jutro bedzie lepiej, bo diete uwazam za rozpoczeta
-
jak na pierwszy dzien to uwazam ze dobry wynik;] ale jutro postaraj sie zjeść odrobinke mniej kcal.
-
postaram sie postaram, teraz i tak jem troche madrzej niz wczesniej, wiec powinno byc dobrze
a wedlug tego co sobie spisalam ze zjem to zmieszcze sie w 1000kcal, ale i tak dopiero poznym wieczorem okaze sie czy mi sie udalo
a jak tam twoj brzuszek nadal plaski
na pewno bedziesz jutro super wygladac
-
dzisiaj w bilansie troszke lepiej bo 1200kcal
nie wiem jak jutro bedzie, bo na obiad beda pierogi, a one maja duzo kalorii, wiec bede musiala sie jakos powstrzymac
-
ojojojoj ja sobie wczoraj wciągłam z 2000 kcal. a miałam mieć płaski brzuch i dupa z tego wyszła;[ dzisiaj mama nadzieje ze sie juz tak nie zapomne jak wczoraj
-
jeden dzien szalenstwa to nic strasznego, jezeli dietka pojdzie dalej zgodnie z planem tak jak bylo do tej pory, a ze mialas fajny efekt wiec pewnie cie to zmobilizuje i bedziesz sie bardziej pilnowac
ja ciagle pije czerwona herbate, a wogole to dzisiaj 3 dzien mojego dietkowania i najprawdopodobniej 1100Kcal zjedzonych, wiec poki co dobrze idzie
-
to fajnie ze dobrze ci idzie bo mój brzuch znów zaczął odstawać ja nie wiem mój organizm jest do d...... inni wciągają wszystko i są jak patyki a ja...;[ no a dzisiaj tez chyba sporo kcal. zjadłam bo tak; ryba salsa 200g. wyjadłam troche fasoli z fasolki po bretońsku 1 jabułko miseczka truskawek. 2 plasterki sera żółtego hm nie mam pojęcia ile kcal. zjadłam
-
nie wiem co to za ryba ale bedzie ok 300 kcal + fasolka ok 100 + jabłko 75 + truskawki ( nie wiem jak duża miseczka) 64 + ser żółty 90 = 627 kcal
wiec malutenko
a u mnie jednak za duzo bo znow prawie 1300, a to dlatego ze mi smutno i mam juz dosc tej nauki bo i tak cos czuje ze nie dostane sie i tyle kasy na marne pojdzie ehhhhh
jutro sa wianki, ale chyba jednak nie pojade, bo zupelnie nie mam kasy, no chyba ze znajde kogos kto mnie odwiezie i przywiezie, ale to juz wolalabym na dicho jechac wypocic troche z siebie, ale oczywiscie ojciec mi powie, ze gdzie? uczyc sie!
normalnie chyba mam dola
jak to juz sie wszystko skonczy to wezme sie porzadnie za siebie tzn cwiczenia i rygorystyczne pilnowanie tych 1000kcal
-
oj widze ze cięzko ci gw1azdko.
Ale nie martw sie nie dziwie ci sie taki ladny dzien a ty wkuwasz.
No coz ale pomysl o tej satyswakcji jak wszystko bedzie dobrze.
Hmm a co do moich kcl. to ja sama nie wiem czułam sie jak słon brzuch miałam strasznie duży nie wiem czym to jest spowodowane ale nie podoba mi sie to i nie wiem co zrobić . dzisiaj znów kupie sobie rybke bo była b. smaczna a ci gwiazdeczko żyze powodzenia i trzymam kciuki.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki