Wątek: Razem damy radę! Przyłączysz się?

Cześć kochane! Ja właśnie wróciłam z pracy głodna(kolacja o 18.30) i walczę ze sobą,zeby pierwszy raz od dawna pójść spać głodna!
Majoka,cieszę się,ze znowu jesteś.Nie przejmuj się,te kiloski szybko zginą!Najważniejsze,ze masz chęć znowu się odchudzać,to połowa sukcesu
Sztolwerka,ja też mam zamiar zacząć jeździć na rowerze i nie mogę się doczekać,kiedy znajdę na to czas,bo pogoda już jest fajna(ja też nie lubię jeździć jak jest zimno). Wiem,ze ćwiczysz 6 Weidera,napisz coś więcej,czy są efekty i czy jest ciężko.Przymierzam się,zeby zacząć już od 2 tygodni,ale coś nie mogę się przełamać,tzn mam lenia

czesc

ja tez bym zaczela jezdzic na rowerku ale zupelnie nie mam czasu , nawet w weekendy !!

majoka jesli zaczniesz nas czesciej odwiedzac to napewno szybciutko z nami schudniesz

a ja dzis mniej niz 1000 kcal i cwiczonka

a wiecie od piatku chyba zaczne co 2 tygodnie zwiekszac o 100 kcal bo zostaly mi 3 kg to akurat najpierw 2 tygodnie 1100 kcal nastepne 2 tygodnie 1200 kcal i tak do jakis 1800 kcal i mysle ze wtedy schudne jeszcze te 3 kiloski
a musze juz zwiekszac bo rodzice karza bo uwazaja ze juz jestem za chuda . no bo co moga myslec jak zawsze bylam grubsza a teraz schudlam , ale te 3 kiloski mysle ze jeszcze schudne

no kochane trzymajcie sie i pioszcie co tam u was ?

Aaggii,dobrze kombinujesz,możesz śmiało zacząć dodawać kalorie i tak nadal będziesz chudnąć,szczególnie jak będziesz się jakoś ruszać
A u mnie jak na razie śniadanko-2 kromki razowca z szynką i pól serka wiejskiego..i chyba się przejadłam No ale mówią,ze śniadanie to podstawa dnia!

Kurnik co do 6 Weidera to ja już ją skończyłam w niedziele a efekty powiem Ci tak : nie pamiętam kiedy miałam taki brzuch Zawsze miałam kompleksy w związku z moim brzuchem a teraz...jeju tak się cieszę że znalazłam te ćwiczenia Teraz trzeba zrobić miesiąc przerwy ale po miesiącu znowu zaczynam. Tylko jest takie coś że musisz wytrwać do końca i nie poddawać się bo takie naprawde efekty widać dopiero w ostatnich dwóch tygodniach a te pierwsze trzy to jest takie przygotowanie do prawdziwego spalania tłuszczyku z brzucha.
Ja na razie piję kawke a potem śnaidanko , pewnie z 2 kromki wasy.
Pozdrawiam Was. Pa

Może zaczniemy ćwiczyć 6 Weidera od dzisiaj????
Bardzo chętnie się przyłączę, będziemy się wzajemnie dopingować. Może jeszcze któraś z dziewczyn się skusi.
Aaggii zazdroszczą Ci Twojej wagi. Jak ja bym chciała wazyć 53 kg!!!!
Wiem, wiem że nie powinam Ci zazdrościć tylko zabrać się do roboty. Napiszę wieczorem jak z tym moim odchudzaniem, no i ćwiczeniami. Trzymajcie się moje drogie, życzę Wam i sobie wytrwałości.

P.S. Przesyłam Wam wiosenny obrazek na poprawienie humorów.

czesc kochane
ja narazie 800 kcal wiec jest dobrze , na kolacyjke 200 i bedzie dobrze

a jutro ide na pizze
ale zjem tylko 2 kawalki czyli 600 kcl i jakie sniadanko i jabluszko na kolacyjke
a dzisiaj caly dzien zawalony , najpierw szkola , potem weterynarz a teraz nauka heh
nie mam juz sily

ale coz takie zycie

wpadne wieczorkiem to cos wiecej napisze

trzymajcie sie i piszcie jak wam idzie

Hej!
Dopiero dziś zaczynam szóstkę. Wczoraj przygotowywałam się psychicznie,czytałam w necie o tych ćwiczeniach i opinie ludzi.Mam nadzieję,że wytrwam!
Pozdrawiam Was!

Na pewno wytrzymasz, chociaż po pierwszej seryjce lało się z moich pleców, jak z cebry. A i brzuch odczuwam do teraz....Według mnie bardzo ważną zaletą tych ćwiczeń jest czas wykonywania. Zawsze się znajdzie jakaś chwilka na "wymęczenie brzucha"

Kurcze dzisiaj dałam czadu ale jestem przed okresem i temu tak wyszło. Do 18 było 1000 kc a potem dostałam jakiegos ataku na słodkie a że w domu nie było nic słodkiego to zrobiłam sobie na oleju takie kluseczki z ziemniaków i posypałam to cukrem pudrem. Było mi mało to jeszcze obrałam sobie orzechy włoskie i wymieszałam je z miodem. No mam nadzieje że jutro bedzie lepiej.

Sztolwerka nic się nie martw,są takie dni,ze po prostu trzeba coś zjeść pysznego..tylko nie wchodź na wagę przez najbliższy tydzień-wiesz,ze przed okresem waga szaleje!
Właśnie skończyłam pierwszą serię szóstki-bardzo spoko,dałam radę bez problemu,zobaczymy jak jutro bedzie przy dwóch seriach