Strona 4 z 21 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 202

Wątek: Jeszcze 10 kg. Mam nadzieję, że mi pomożecie :-)

  1. #31
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Do mojego dzisiejszego jadłospisu dodałam jeszcze na kolacje 2 kromki ciemnego chleba + ser złóty (wiem, że ser jest niewskazany, ale kocham roztopionego w mikrofalówce z ketchupem ... pocieszam sie tym, że był w stosunkowo małej ilości :P ). Ale i tak uważam dzisiejszy dzień za w pełni udany Ja jakiś czas temu wynalazłam nową miarę wzrostu lub spadku swojej wagi... mój brzuchal... jeżeli wieczorem wygląda jak u kobiety ciężarnej to jest to znak, że przesadziłam, a jak jest w miarę płaski to znaczy, że jest ok No i dzisiaj jest wyjątkowo płaściutki Boje sie że jutro już taki nie będzie...wiadomo... babcia ... ale za każdym razem jak popatrze sobie na te jej smakołyki pomyśle sobie, że będe sie musiała z tego przed Wami wyspowiadać, a będzie to niespotykaną hańbą... może to poskutkuje A z moim wielkim ostatnimi czasy powerem jest duza szansa na to, że się uda

    Boojka Na początku wielkie dzięki, że wpadłaś (jako jedna z nielicznych osób ) Ja właśnie ostatnio spodnie kupuje takie na styk, bo lubie jak na mnie troche wiszą, więc jak już będe chudziutka, będą w sam raz Mój leń oczywiście dzisiaj wygrał i tyłeczka z domu nie ruszyłam ale co tam... U nas w kościele (właściwie w kościele, do którego należy moja szkoła, która jest na 2 końcu miasta :P ) zawsze rkolekcje są fajnie zorganizowane... w tym roku nawet każdy dostał imienne zaproszenie Jakiś misjonarz z Afryki ma kazanie wygłaszać jestem strasznie ciekawa Ale z moją kochaną klasą zawsze jest świetnie... w zeszłym roku wyniszczyłśmy połowe śpiewników w kościele robiąz z nich łódeczki (potem wyglądały jak psu z gardła wyciągnięte :P ) ale nie myśl sobie, że my jakieś wandalki jesteśmy... po prostu lekko postrzelone (w pozytywnym teo słowa znaczeniu)

    Buziaki :**

  2. #32
    xarolina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-09-2004
    Posty
    24

    Domyślnie

    Ello Biniu!Ja też mam czasami fazę na ser....ale staram się jeść ten hohlanda light, gdzie każdy plasterek jest oddzielnie pakowany!
    Fajowo,że masz płaski brzusiu!Ja też chcę!!!!
    Buziaczki!

  3. #33
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Płaski brzusio na razie moge se pomazyc, dolna czesc brzuszka to ja mam wystajaca , gorana jako tako ... weee, a ja sera jem duzo , ale jak nie bylam na dietce , a teraz calkiem odstawilam, no ewentualnie fete uwielbiam tez mozzarelle, ale cholernie droga jest
    Oj i ja wcale nie widze w Tobie wandalki ja tez czasem robie "dziwne " rzeczy i jak najbardzije dobrze mi z tym w koncu zycie trzeba sobie jakos urozmaicac
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  4. #34
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie w ten piękny słoneczny poranek (przynajmniej u mnie słoneczny )
    Ja już jestem prawie po śniadanku (płatki fitness z mlekiem 0,5% i 2 kromki ciemnego chleba na miodzie). Z drugiego śniadania chyba zrezygnuje No i mam w planach spacerek z kochanymi qmpelkami

    Karolciu Ja od dzisiaj od sera trzymam sie z daleka A jakoś te z hohlandu mi nie podchodzą :P Płaski brzusiu mam nadzieje, ze sie utrzyma już do końca

    Boojka Nie martw sie już niedługo zobaczysz płaski brzuch Zwłaszcza, że do osiągnięcia celu brakuje Ci naprawdę niewiele Ja też uwielbiam takie "odchyły", które mnie i mojej klasie zdarzają sie bardzo czesto V-ce dyra ciągle sie na nas drze, że głupoty nam w głowie, bo na przerwach nas najbardziej na korytarzu słychać Ale przynajmniej coś się dzieje

    Buziaki dla Was obu :***

  5. #35
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Pozazdrościć Ci tylko takiego pranka... u mnie dalej kurzy snieg i nie zapowiada sie na słonko ... życze Miłego spacerku... a swoja droga ja tez wole normalny ser niz ten hohland, no chyba ze wedzony :P Ja sie nie martwie o moj brzuch , tylko zastanawiam sie czy przy wadze 55 kg bede wygladala tak jak chce ale to sie okaze w swoim czasie, a mam go go konca maja wg mojego zalozenia
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  6. #36
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Do dzisiejszego szamanka dorzuciłam jeszcze 2 kromu ciemnego chleba... teraz jeszcze tylko obiadek i na kolacje jabłko i finito Ze spacerku kupa wyszła... nigdzie nie ide a taką miałam ochote Ale cóż... jakoś przeżyje

    [b]Boojka[/b Wielka szkoda, ze u Ciebie snieg za oknem, ale sądząć po ślicznym zdjeciu jesteś w wiosennym nastroju chyba?? Masz racje, nie ma sie co martwić... a jeżeli przy 55kg nie będzie Ci nadal Twój wygląd odpowiadał zawsze możesz jeszcze zmienić to i owo Oczywiście w granicach rozsadku Trzymam kciui, aby do końca maja Ci się udało
    Buźka :*

  7. #37
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No dobra... pora na podsumowanie dzisiejszego dnia...
    - płatki fitness z mlekiem 0,5%
    -4 kromy ciemnego chleba
    -jabłko
    -3 mandarynki
    -2 ziemniaki
    -kotlet beztłuszczowy
    -pieczarki duszone
    -3 malusie pączki
    -kilka paluszków
    -kilka sztuk ptasiego mleczka

    Te 3 ostatnie punkty byly niepotrzebne, ale nie mogłam sie powstrzymać i i tak uważam, że poszło mi nieźle, bo przeważnie u babci napychałam się do granic wytrzymałości i potem nie umiałam wstać od stołu, a dzisiaj czułam się świetnie Więc mimo wszystko dzień uważam za udany, pozatym przez cały tydzień sżło mi nieźle, więc to taka mała nagroda Jutro ważonko... mam nadzieje na 57... oby się udało

  8. #38
    cytrus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej biniulka

    Fajnie ze nie zamartwiasz sie drobnostkami jak te ostatnie 3 punkty
    Zwlaszcza ze w sumie nie za duzo zjadlas ogolnie a ja to jeszcze podziwiam Cie za to ze potrafisz zjesc tylko kilka glupotek Mi z tym strasznie ciezko idzie i jak zaczne to sie opycham wlasnie.

    Ach no i trzymam kciuki za jutrzejsze wazenie!!!


    Buziaki slonko

  9. #39
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Nio ja takze trzmam za Ciebie kciauki... fakt ze te punkciki niepotrzebe byly , ale kazda z nas wie co to znaczy wizyta u babci, ktora przeciez chce dla nas dobrze i tak nas dokarmia wiecei jak ja bylam malutka to mieszkala z nami babcia , wiec swoich problemow z waga moge juz wypatrywac we wczesnym dzicinstwioe hihi mam nadzije ze bedzie 57 kurcze zebym ja tak 57 zobaczyla ... oj zobacze zobacze tylko musze poczekac jeszcze troszku buziaki i słodkich snów
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  10. #40
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rany nareszcie forum znów działa Już mnie skręcało jak ciągle strona sie nie otwierała... zwłaszcza, ze mam kiepskie wiadomości i potrzeba mi wsparcia... już prawie 59 waże Nie wiem jak to możliwe, ale zamiast załamywania biorę się ostro do roboty... zmieniłam kilka punktów w mojej diecie:
    -jem więcej na śniadanie a rezygnuje z II śniadania (no oprócz mleka czekoladowego bo musze je pić... )
    -nie patrze nawet na słodycze aż nie zobacze 56 wtedy mała nagroda się należy
    -ćwicze codziennie przynajmniej po pół godziny oprócz dni w których mam próbe)
    -jako, że zrobiło się cieplutko wsiadam jak najczęściej na rower lub jakieś spacerki
    -rezygnuje z kolacji (tabletki bede brała po obiedzie który i tak jem dosyć późno...)
    -waże sie codziennie rano bo ważenie sie raz w tygodniu to był kiepski pomysł...
    -nie pije napojów gazowanych (głównie woda i ewentualnie soki)

    No to takie są moje założenia. I tym razem musze sie ich trzymać, bo aż mi wstyd, że wszyscy ślicznie chudną a ja posuwam sie w 2 strone... masakra. Ale tak jak już wspomniałam nie narzekam, tylko od dzisiaj wcielam wszystkie plany w zycie... Do tej pory zjadłam:

    -płatki fitness + mleko 0,5%
    -2 duże grahamki + trochę dżemu + 2 jajka
    -szklanka soku pomarańczowego

    Trochę dużo... czuje sie strasznie pełna. Odpokutuje i zjem mniej obiadu. Kurcze troche mnie dobija to wszystko... może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły jak trzymać sie diety?? Może jakieś tabletki czy coś?? Bo mnie już brak sił...

    Cytrus Nie myśl sobie, ze ja tak zawsze sie potrafie opanować Przeważnie na kilku słodyczach sie nie kończy Dzięki, że trzymałaś kciuki... chociaż i tak zawiodłam

    Boojka Tobie też dziękuje za kciukasy I ciesze sie, że mnie rozumiecie... chodzi o babcie Ja też kiedyś mieszkałam z babcią jak byłam mała i może to też ma związek z moją wagą I teraz to ja też musze poczekać aż znowu zobacze 57 Pomyślec, że już było nie tak dawno 55 Zawaliłam...

    Buziaki dla Was wszystkich

Strona 4 z 21 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •