hej
pozdrawiam poniedziałkowo i mam nadzieję że się dziś pojawisz![]()
pozdrawiam agata![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
hej
pozdrawiam poniedziałkowo i mam nadzieję że się dziś pojawisz![]()
pozdrawiam agata![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
niedziela zawalona![]()
i ja musze po zakupy
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Tydzien 7 - piatek
----------------------------------
Caly tydzien nie dalam znac - sorki. Nie zdazylam sie odmeldowac w sobote, bo pojechalismy do Polski i musielismy zostac dluzej. Wrocilismy dopiero wczoraj o 2 w nocy. Teraz czeka nas wyldunek transportu mebli wieczorem i przerowadzka w niedziele i poniedzialek (czyli piatek isobota na rozkladaniu wszystkiego i pakowaniu). A potem naturalnie remont mieszkania przed oddaniem go i wykanczanie domu. Nie malo - dlatego watpie, ze bede w stanie dzielic sie z Wami moimi chudnacymi dniami
Na pewno sie odezwe jak zasiade przed komputer dla odpoczynku (mam nadzieje, ze predko dostaniemy polaczenie do sieci w nowym domku).
W Polsce sporo sie objadlam slodkosciami typu ciasta, pieguski. Mialam tez dosc tlumaczenia sie cioci z powodu dla ktorego odmawiam tego i owego, dlatego przymknelam oko i zjadlam pierogi czy rosol z makaronem (odmowilam grzecznie marchewki gotowanej do rosolu i tez musialam sie z tego tlumaczyc - okropnie tego nie lubie). Waga dzis rano pokazala rowne 69, ale sie nie martwie, bo znam powod.
Sciskam Was wszystkie - moje ulubione Forumowiczkii zycze chudnacego ciala i tyjacego zapalu. Pieknej wiosny
![]()
Mamadu - avokado ma dobry IG. A cala salatke ocenie i wyprobuje u siebie w nowej kuchni... Echhh...
![]()
Mozliwe, ze dlugo tu nie wpadne - nie musicie odkurzac mi watku. I tak o Was nie zapomne jak wroce do normalnosci na nowych wlosciach.papatki
![]()
![]()
![]()
Juhuuuuuuuuuuu...wróciłaśśśśśśśś!!!!!!!! !!
O jak fajnie !!!!!!!!!!!!!!
Ciesze się...jak już skończycie domek, to prosze tutaj zamieścić piękne zdjątko gotowego domku, z ogródkiem, rabatkami kwiatowymi itp.
No, nie martw się wagą...będzie dobrze, przy remoncie szybko spalisz.![]()
A co do tłumaczenia się....![]()
![]()
ja już nie moge....normalnie ryczeć mi się chce!!!
![]()
Mam dość odmawiania, a potem tłumaczenia się, dlaczego tego nie chce. A tak właściwie : odmawiam, i mam do tego prawo, i nikomu nie musze się tłumaczyć! Ale wszysycy oczekują tłumaczeń. A jak słyszą, że się odchudzam, to mówią : ej, daj spokój, zwariowałaś, 2 kawałki ciasta (albo pyzy, albo coś innego) ci nie zaszkodzą.
Dlaczego??? Dlaczego ludzie nie chcą, bym była szczęśliwa i czuła się dobrze? Czy nie widzą, że robią mi tym krzywdę???
Mam dość też niektórych moich znajomych! Wpadam do nich, wychodzimy gdzieś do knajpy i słysze : no, co ty , odchudzasz się??? ( i tu te miny, mówiące, że mi coś się w głowie poprzewracało, oraz, że napewno mi się nie uda).
A więc, musze się przyznać, że zaczełam robić coś okropnego....wiem, że to paskudne, ale już ostatnio nie miałam sił....
Koleżanka zaczeła mnie częstować czekoladą : mówię, że nie. A ona dalej...no co ty, Dorotka, odchudzasz się???
Więc jej powiedziałam, że się nie odchudzam, tylko mam początki cukrzycy. Od tej pory już nikt mnie niczym nie częstuje, ani się ze mnie nie śmieje.
Wiem, że to wstrętne kłamstwo...ale skoro ludzie nie potrafią uszanować mojego postępowania...to trudno.
Ech, ale się Tobie wyżaliłam. Sorryyyy.......![]()
Ech...czekam z niecierpliwością na dalsze informacje o glyxowaniu i remoncie!!!!! :P
ja tez czekam na jakies wiadomosci jak jest w nowym domku i w ogole...
milej przeprowadzki;)
Pozdrawiam![]()
Agata - wpadam z pozdrowieniami.. przeprawadzka to duuuuuużo radości, ale i duuuuuużo pracy! Choć to fajna pracaNa pewno spędzasz teraz pracowicie niezapomniane i wyjątkowe chwile!!
![]()
My już w nowym mieszkanku, kartony rozpakowane, choć jeszcze troszkę pracy zostało.. ale już czujemy, że to nasze gniazdko.. super!
Trzymaj się ciepło! Ja też czekam na wieści jak Wam idzie - i na jakieś foteczki, bo pewnie powklejasz co?MIŁEGO WEEKENDU!
Tydzien 8 - wtorek
---------------------------------
Wpadlam rozpoczac nowy tydzien... w niedziele udalo nam sie przeprowadzic 3 mieszkania: nasze, szwagierki i tescia. :P Cieezka robota... Wyspowiadam sie, ze zasililam sie pijac coca cole. W ciagu dnia wypilam tego 1,5 litra z premedytacja - bo bylo mase dzwigania i mi potrzeba bylo cukru, zeby nie pasc... szczegolnie latanie po schodach dalo sie we znaki. Od wczoraj jestem juz grzeczna i zaglyxowanaChoc nie ma miejsca ani czasu zrobic czegos zdrowego - jemy glownie pelnoziarniste piczywo to z serkiem to z wedlina...
Waga wisi w okolicach 68,9 :P
A co bylo niemilego? Jakis niedobry czlowiek ukradl portfel (z dokumentami, prawem jazdy, kartami platniczymi i kredytowami, ale bez pieniedzy) i komorke mojego meza. Lezaly w pokoju na wierzchu podczas gdy my nosilismy rzeczy na dol. Mieszkanie bywalo puste na maksimum kilkanascie sekund.Dlatego badzcie ostrozni, gdyby przyszlo Wam sie kiedys przeprowadzac. A dobra wiadomosc: 15 minut temu zadzwonili z policji, ze portfel sie znalazl i dokumenty sa w srodku. :P Komorka niestety juz przepadla, ale po zablokowaniu wszystkich kart, wyslalismy faxa do vodafone, zeby zablokowali komorke (bo kazdy telefon ma swoj wlasny numer i podobno mozna zrobic w ten sposob caly telefon nieuzyteczny, nawet z nowa karta).
No to zmywamy sie do domku porozkladac troche wszystkie graty i kartony, zeby nie staly w dordze podczas szpachlowania i tepetowania scian![]()
Dobrego dnia![]()
![]()
Ihaaaaaaaa.....wróciła !!!!!!!!!!!!!![]()
Cóż, Agato...nic na to nie poradzisz, złodziejstwo jest wszędzie....![]()
Współczuje tylko wyrabiania nowych dokumentów itp. Chociaż...może u Was jest z tym łatwiej...w Polsce nadal rządzi biurokracja.
Zakładki