-
Nie ma sprawy Aniaczku, jak tylko jeszcze sobie coś przypomnę lub wymyślę to zaraz napiszę spróbuj przez te 2 dni zjeść mniej niż 1000kcal - takie fajne uczucie pustki w brzuszku jest no i zaostrza się apetyt na świąteczne dania
Co do dnia dzisiejszego, pochłonęłam:
* jogurt truskawkowy + płatki Fitness
* kawa
* pu-erh x3
* 4 łyżki kapusty (tej do gołąbków) przyrządzonej wg przepisu a la bigos
* makaron z sosem bolognese
* Wasa x3
SUMA: ok.850
Nie mogę się doliczyć - ile to ma kcal. Nigdzie nie mogę znaleźć tych potraw - więc tak na oko :P
RUCH: tylko 200 brzuszków
Jakaś taka zmęczona jestem... I śpiąca... W ogóle nie miałam chęci na ćwiczenia... Może jutro wrócą mi siły vitalne
******************************
DOBRANOC
-
Cześć postanowilam nie jesc do 100 tylko troche mniej bo w swieta bedzie pasztet,ciasta i inne rozniaste smakolyki,trudno bedzie sie oprzec
Dzisiaj jest narazie nieźle
- jabłko
- bułka grahamka z serkiem homogenizowanym
- sękacz- 3/4
- krupnik z ryżem
- jeszcze chyba wypije czekolade na gorąco
- ponadto 2 herbatki FIGURA
A poza tym znowu mam problemy z rodzicami, nie pomagaja i sie czepiaja ze nie powinnam sie odchudzac i ze przesadzamz tym liczeniem kalorii i w ogóle
W sumie sama zauważyłam że to staje sie moja obsesja na internecie tylko ogladam strony o dietach, produkty wszystkie przeliczam na kalorie, nie wiem co sie ze mna dzieje, moze wiesz co na to poradzic, moze masz to samo, jesli masz jakies rady lub porady to napisz
A jak u ciebie??
Jak tam dzionek??
-
Aha zapomnialam napisac narazie mam 580(juz po obiedzie) pa
trzymaj sie
-
CZEŚĆ
Przeliczanie kalorii stało się niestety również i moją obsesją... I prawdę powiedziawszy mam tego dość Nie mogę już normalnie zjeść czegokolwiek bez myślenia ile to ma kcal. Czasami robie sobie takie "dni zapomnienia". Wtedy przez cały dzień jem to, na co mam ochote i nie martwię się o kalorie. W moim życiu takie dni są bardzo potrzebne - żebym nie zbzikowała na punkcie odchudzania To całe odchudzanie - to kwestia psychiki i tego, czy akceptujemy siebie i własne ciało... Ja niestety nie akceptuję... i w tym tkwi mój problem...
A w dzisiejszym dniu zaszalałam Miałam straszne ciśnienie na Bake Rollsy o smaku pizzy - no i......zjadłam je Wiem, wiem, mają AŻ 345kcal . Ale miałam takie ciśnienie... Prawdopodobnie gdybym nie zjadła tych Baków - zrobiłabym sobie tosty z keczupem (a one mają ok.500kcal). Więc mogło być gorzej Ja wiem, ze to jest takie pocieszanie się, ale ciiiszzaa, to się wytnie
Mam nadzieję, ze na koncie nie będę miała AŻ TAK dużo kcal dzisiaj...
******************
Trzymaj się ciepluśko Aniaczku, i chudziutko
-
Aaaa, zapomniałam dodać, ze jeśli chodzi o ruch, to narazie zaliczyłam 55min Fat-Burningu Wieczorkiem ustawiłam się juz z kumpelą na bieganie Myślę, ze spalę te Bake Rollsy
-
Dziekuje za odwiedziny!
To prawda w wiekszym gronie jest łatwiej, powolutku poczytam twoj watek i bedęna bieżąco. Ale juz napierwszy rzut oka widze ze dokladnie liczysz kalorie spozywane i gubione. To bardzo dobrze.
pozdrawiam wiosennie. Życze miłego dnia!!
-
To liczenie kalorii to już, prawdę mówiąc Ojejowo, strasznie mnie męczy... Ale jednocześnie jest to moja mała obsesja Nie mogę się bez tego obejść...
Co do dnia dzisiejszego prawdę mówiąc nie liczyłam kalorii :P Ale tak na oko, myślę, ze wyszło tego ok.1350kcal (wszystko przez te Bake Rollsy ) Ale jutro jest post, więc będzie tego mniej :P
Za to jestem zadowolona z dzisiejszego ruchu:
55min Fat-Burningu
15min ćwiczeń na brzuszek z płytką z SHAPE'a
30min joggingu wieczornego
Właśnie wróciłam i jestem padnięta Ale podoba mi się to uczucie - czuję, ze coś spaliłam
Tymczasem muszę jeszcze nakarmić moją suczkę i króliczkę, pozmywać naczynia i uporządkować pokój... Później jeszcze zajrzę na forum (to już prawie uzależnienie :P )
BUZIAKI 4 EVERYONE
********************
A w TV leci stary, ale jakże przeze mnie lubiany film - "Ognisty podmuch".... Już sam tytuł intryguje
-
Witam
Dzisiaj niestety pogoda nie dopisała - chmurki, zimny wiatr i najwyraźniej zanosi się na deszcz Ale chwilowo to ja się nigdzie nie wybieram - przygotowania do swiat idą pełną parą Jestem strasznie zabiegana, ale prawdę powiedziawszy to... nie chce mi się... Jakiegoś lenia mam - i to, co ormalnie zajęłoby mi 10min, robię w 20min.... To pewnie przez tą pogodę...
Jestem już po śniadanku:
jogurt truskawkowy + płatki Fitness
kawa
SUMA: ok.330kcal
Uciekam dalej do moich obowiązków
************
MIŁEGO DNIA
-
Ja postanowilam sobie troszke odpuscic te kalorie od dzisiaj az do wtorku bo to nie ma sensu.Po świetach zaczne brac sie za siebie juz bardziej. Gdyby nie te przygotowania to poszlabym sobie na rower lub rolki bo pogoda jest piekna.
Trzymaj sie pa
-
Kurczę ja to nie mogę sobie odpuścić bo jak to zrobię to straaasznie ciężko będzie mi wrócić do diety I podziwiam wszystkich którzy to potrafią...A w domu to jeszcze nic nie ruszyłam chociaż już wszystko na świeta powinno być gotowe
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki