-
Hej dziewczyny
Ja juz chyba też dam sobie troszkę luzu do wtorku Jakoś nie chce mi sie teraz liczyć kalorii i w ogóle Ale oczywiście nie pozwolę sobie na zjedzenie np całego sernika O nie - w święta nie będę liczyła kalorii, ale też nie będę jadła jak świnka
O tak - to najlepszy pomysł....
-
WESOŁYCH ŚWIĄT LASECZKI
************************
Przyznaje się, bez bicia, ze ja się własnie zaczęłam opierdzielać
BUZIAKI
-
HeJ! Również życzę milusich świąt i mokrego dyngusa! Buziaki :*
-
Zdrowych, Wesołych Świąt Wielkanocnych
smaczengo jajka,
i mokrego Dyngusa.
-
WESOŁYCH ŚWIĄT I MOKREGO DYNGUSA I ŻEBYŚMY PO ŚWIĘTACH WRÓCIŁY DO DIETY.TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO
-
ŻYCZE WESOLUTKICH, MILUTKICH I BAAAARDZO RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH, MOKREGO DYNGUSA I SMACZNEGO JAJKA
POZDRAWIAM:****
-
czesc!
Witam w lany poniedziałek!
Ajk tam Śiweta? Jak dietka? jak świąteczne posiłki?
U mnie jedynym dobrym plusem przez te świeta to to ze nie prytyłam. a to jest wazne.
Pozdrawiam serdecznie
pa
-
Witam, witam poniedziałkowo....
Dziekuję kochane Słoneczka za życzonka, wszystkim
Ojejowo moje gratulacje za silną wolę i za brak nadprogramowych kilogramków na koncie
**************************************
U mnie święta odbywają się zupełnie NIE tak, jak to było zaplanowane....
Sobota była "wstępem", ale chyba tylko do jedzonka... Przesadziłam z jedzonkiem - to pewne. W niedzielę tradycyjnie zebraliśmy się całą rodziną (ze strony mamy) na świątecznym śniadanku u mojej babci. Jedzenie było tyle, że spokojnie nakarmilibyśmy niespodziewanych gości w liczbie do 20-stu Ale moja babcia tak już ma, że woli mieć na zapas, niż gdyby miało zabraknąć Moje śniadanko składało się z bigosiku, pieczonych ziemniaczków i zawijaska z pieczarkami. Zjadłam ten posiłek ok.12 (gdyż ze spóźnieniem dojechalismy na miejsce wina mojej suczki kochanej - przecież nie mogłam jej samotnie zostawic w domciu ) Potraktowałam go więc jako śniadanio-obiad Gdy przyszedł czas na deser z radoscią stwierdziłam, że nie ma moich ulubionych ciast A przecież nie będę się napychać czymś, czego nie lubię, a co dodatkowo jest BAAAardzo kaloryczne Tak więc ciasta nie jadłam. Za to nie odmówiłam sobie czekolady ... Kilkanaście kostek znalazło się w moim brzuszku
Dzisiaj, w poniedziałek, miała do ns przyjechać rodzinka ze strony taty. Niestety - moja mama jest chora (39 stopni gorączki), a i ciocia, która miała przyjechać, nie jest w pełni zdrowa... Wszystko zostalo odwołane i tym sposobem sami spędzamy Lany poniedziałek...
I jakos tak mi dziwnie.... Smutno... Jestem przyzwyczajona, ze w lany poniedzialek siedzimy sobie w rodzinnym gronie, ja z pewnością jadłabym właśnie pierożki z kapustą i grzybami A tak.... Nic.... Pustka.... Smutno...jakos...
Usiadłam sobie w swoim pokoju i zaczęłam porządkować szpargały... Jakieś wycinki z gazet z dietami, jakieś kartki z ćwiczeniami... Zaraz posprzątam mojej króliczce.... A potem Nie wiem... Nie mam ochoty wychodzić na dwór (zresztą pod moją klatką stoi banda chłopców z wiadrami więc daleko bym nie zaszła ).
Mam nadzieję, ze mojej mamie się polepszy i po południu zajrzymy do kogoś z rodzinki...
Mam nadzieję, ze Wy, kochane laseczki, spędzacie święta radośnie...
****************************
POZDRAWIAM CIEPLUTKO.....
-
Oj biedna snatkae - <przytul> . Tak mi przykro ze Tobie smutno. Jak sie czuje juz mama? A ciocia? Zycze dużo zdrówka oby szyko wróciły do zdrówka a na twojej twarzy gościł serdeczny uśmiech.
I jak sie skonczył lany poniedziałek?
Oj nie jest tak xle z jedzonkiem u Cibie. Przyznam sie szczerze ze troche sie obaiwałam tych Świat a te moje cale nie przytycie to tylko wyłącznie z powodu choroby, tak to pewnie bym skonczyla fatlane. Widzocznie tak miało być.
Takze nieprzejmuj sie tak wroca lepsze dni zobaczysz, usmiechnij sie słonko.
Pozdrawiam
Miłego dnia!
-
Hej. U mnie z dietkowaniem, chyba było gorzej niż u Ciebie... Ale dziś już wracam do normalnego odzywiania, bo po tamtym boli mnie brzuch I przecież do niczego dobrego ono nie prowadzi... Święta minęły sympatycznie, ale lany poniedziałek rownież spędziliśmy sami w domu... Też nie czułam się dobrze z tego powodu... Było poprostu inaczej niż zawsze... Ale nie mogłam tego zrozumieć... Buziak :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki