Strona 33 z 44 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 436

Wątek: Zaszaleje...z 92 na 68... :-)))

Mieszany widok

  1. #1
    Mamadu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Stanełam na wage....80.5 kilo..........
    To nie możliwe!!!! Przecież wczoraj co prawda zjadłam 900 kcal i byłam na fitnessie....ale wieczorem była impreza pożegnalna mojej przyjaciółki (wylatuje jutro na Karaiby na pół roku - do pracy, nie na wakacje- ) i sobie strzeliłam 4 piwa
    Coś mnie wzieło i nie potrafiłam już przystopować.Więc na razie nie zmieniam suwaczka...może ta paskudna waga chce mnie oszukać
    Trzeba wrócić do diety....ale motto mojej sesji to : byle nie utyć i byle nie zajadać stresu!!!!!!!!!
    Jak utrzymam wage przez te 2 tygodnie to będzie dobrze.

    A wczoraj zobaczyłam pierwszy raz po pół roku starego kolege.... Jezu kochany.....z faceta została połowa!!!!!!!!!
    Ten widok dał mi wiele do myślenia...zobaczyłam na żywo kogoś, kto schudł z 20 kilo.....i zaczełam wierzyć, że faktycznie się uda!!!!

  2. #2
    tujanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mamaduś
    niewątpliwie sesja jest teraz najważniejsza.
    Założenie, żeby nie przytyć w czasie jej trwania jak najbardziej słuszne.
    Wiem, że to truizmy, ale tak myślę.
    Nie będę pisać o piwie, sama wiesz, oby waga za moment się nie skapnęła.
    Jedz orzechy.
    Jedz truskawki.
    Przepis na kapustę pekińską, która stanowi pełnowartościowe danie podam
    później, jaśli chcesz.
    Pozdrawiam, przesyłam cmoksańce.Ania

  3. #3
    Mamadu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Powiem Ci, Tujanko, że mam nauczkę. Organizm mój biedny przechodzi dziś koszmarne zatrucie. Ano, człowiek się odtoksycznił na diecie a tu pif-paw.....4 piwa wlane.Mam nadzieje, że waga się nie skapnie jednak.
    A z tym piwem to ja nie wiem już jak jest....jest kaloryczne, ale w końcu to ani nie tłuszcz, ani nie cukry....no dobra, dobra...nie kombinuje już. Nigdy więcej i tyle.
    Kapuste pekińską bardzo chętnie wyprubuje!!!!!! Właściwie to nigdy nie byłam przekonana do tej zieleniny...może dlatego, że nigdy nie trafiłam na nią dobrze przygotowaną.
    Orzechy...ech, ale to chyba kaloryczne...chyba, na pewno bardzo kaloryczne. Ale....garstke dziennie chyba mozna Kupie sobie tzw mieszankę studencką. Są tam moje ulubione nerkowce i orzech brazylijski

  4. #4
    tujanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mamadu
    dopóki nie przeczytasz "Szczupła bez wyrzeczeń " M. Montignac*a
    a mam nadzieję, że stanie się tak po sesji, uwierz mi na słowo honoru,
    piwo jest dobre ale złe.Zawiera najgorszy z węglowodanów: maltozę.
    Też wcześniej nie znałam smacznego dla mnie przepisu na surówkę
    z pekińskiej.Ale szukałam, bo jest ona "wygodna" tzn nie trzeba myć
    każdego liscia, w lodówce może bez szkody poczekać kilka dni,
    kroi się ją błyskawicznie.
    Ja ją robię tak:
    Średnio duża kapusta
    kilka ogórków konserwowych
    kilka kawałków papryki konserwowej
    kulki z cebulki
    trochę szynki lub polędwicy pokrojonej w kostkę
    1/3 op niebieskiej fety też w kostkę, dodać na samym końcu aby nie pognieść
    jeśli chcesz mogą być jeszcze : pomidory , oliwki, ogórki kiszone
    Sos :
    4-5 łyżek oliwy, 2 duże zgniecione ząbki czosnku, zioła do sałatek Kamisu (a?)
    sól, koperek, łyżeczka musztardy, łyżka octu winnego.
    Wszystko do słoika, zakręcić, mocno wstrząsać, polać.
    No cóż , doświadczenie w doborze ilości składników ma znaczenie.
    Jednak kapusty musi być najwięcej.

    Orzechy są bardzo kaloryczne, ale dobre na pamięć i zawierają wapń,
    a bez niego się nie chudnie ( tak przynajmniej twierdzi mój brat)
    Ania

  5. #5
    tujanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Acha, ogórki i papryka też w kostkę, generalnie większość w kostkę.

  6. #6
    shalala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hello Pewnie przy nastepnym wazeniu bedziesz miala juz 80 :P Po tym zatruciu...

    Wpadlam na chwilke tylko - miedzy waleniem mlotem a przenoszeniem dech. Idzie mi troche gorzej jakos - po tygodniu podpijania coli mam problem pozbyc sie slodkosci z jadlospisu. Dzis juz wtrzasnelam kawalek tortu i loda na patyku. Echh... A tak fajnie mi sie chudlo z malym smakolykiem raz na dzien. Teraz zaczynam juz myslec ze strachem, ze zaczne na nowo puchnac Oby nie, oby nie... Na szczescie mam niemalo ruchu przy domu. Moj maz siedzi caly dzien w pracy, tesc uklada parkiety, a ja robie reszte :P

    Lekkiego zakuwanka I sloneczka

  7. #7
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Mamadu
    Widze ze wczoraj dostalas sie na forum.Ja niestety nie.Tak jak piszesz,otwiera sie strona glowna i na tym koniec.
    Piwo nie jest zle.Moze nie od razu 4 po dluzszym okresie abstynencji,ale ja bym to zakwalifikowala do gruntownego przeplukania nerek i innych narzadow "wodonosnych".Glowa do gory taka kuracja czasem musi byc przeprowadzona!
    Pozdrowionka

  8. #8
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Mamadu
    ja kiedys tez mialam takie problemy z wejsciem.. strona mi sie otwierala a na forum nie moglam wejsc....a moze to wina waszej przegladarki???Ja zaistalowalam mozzile i wtedy dopiero moglam wejsc...Sprobuj moze pomoze???
    Mozille mozesz sciagnac z internetu...
    A co do piwa to ciesze sie ze mnie jakos nie pociaga
    Kiedys jak sie napilam szklaneczke chcialo mi sie spac i jesc
    Buziaczki

  9. #9
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Mamadu

    Hurrra właśnie udalo mi się wejść na forum więc wpadam,żeby Ci życzyć miłego weekendu Stelluniu,co do przeglądarki to ja właśnie mam Mozillę,a kłopoty są


  10. #10
    Mamadu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczyny !!!!!!!!!!!!!!
    Udało mi się znowu wejść...kurcze, obym nie zapeszyła, ale może w końcu udało się naprawić tą stronę?
    Jakoś leci...właściwie to mogłoby być lepiej. Ani nie tyje, ani nie chudnę. Ciągle przeginam z jedzeniem....jedna rzecz jest pozytywna : codziennie jest jakaś forma ruchu. To chyba już coś. Albo aerobik, albo basen, albo jedno i drugie. Pisze szybko, bo notatki leżą i straszą...egzamin we wtorek...br......

    PIĄTEK, któryś tam dzień.....

    Śniadanie: jogurt + kawałek arbuza = 270 kcal
    II Śniadanie: 3 plasterki szynki z indyka = 50 kcal
    Obiad : talerz przecieranej zupy warzywnej = 200 kcal
    sałata grecka (bez fety) =200 kcal
    Kolacja: płatki z mmlekiem = 300 kcal
    kawa inka = 50 kcal
    SUMA : 1020 kcal :P

    Ruch : o 20.00 albo ide na fitness albo na basen..zobaczymy.

Strona 33 z 44 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •