-
WITAM ZNOW SAMĄ SIEBIEDzisiaj maturka z polskiego która mnie wykończyła, więc nie będę już dziś nic pisać bo nie mam siły. Jutro coś skrobne
-
Witam serdecznie
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia
-
Dzisiaj mam dzień naukowy, bo jutro matma. Matmy na maturzę się najbardziej boję, ale jakoś sobie poradzę. A mam wyrzuty sumienia, bo wczaraj miałam iść z moją koleżanką na disco ale w ostatniej chwili się wycofałam, nie chciałam żeby moi rodzice coś mi później mówili, że poniedziałek matura a ja po dyskotekach biegam. Wiecie jak to jest z rodzicami No i trochę się koleżanka pogniewała, nie dziwię się bo wiem jak miała ochotę iść na tą imprezę
-
Dziś jest najgorszy dzień mojego życia. Pisałam maturę z matmy i nie jestem pewna czy zdam, nie sądziłam że jestem taką idiotką, żal mi samej siebie, jeszcze nigdy niczego tak nie zawaliłam, a do tego to jeden z najważniejszych egzaminów w moim zyciu. Nie chce mi się żyć... dobrze że wcześniej była u mnie kolezanka (która też zdawała i też jest załamana) z kolegą i poprawili mi nastrój troszkę, bo nie wiem do czego byłabym zdolna... Jak sobie pomyślę, że zawaliłam, że mnie nigdzie na studia nie przyjmą, że zawiodłam wszystkich którzy we mnie wierzyli i wogóle to znów mi się płakać chce......
-
Pozdrawiam sympatyczną zwolenniczkę domowych jogurtów
i trzymam mocno kciuki, będzie dobrze!!
-
hejj!!
no co Ty Słonce! Zobaczysz ,ze bedzie dobrze! Moze tylko wydaje Ci sie ,ze poszło źle na matmie...Nie wierze,ze zawalilas! Trzymaj sie mocno.Ściskam.!
-
Witam!
Na wstępie dziękuję za odwiedzinki mojego pamiętniczka
Póki co dopiero tak oględnie ten przejrzałam ale obiecuję że nadrobię jak tylko czas pozwoli!
Z maturką to na pewno tylko tak Ci się wydaje! A matme zdawałaś podstawową czy rozszerzoną? Wczoraj pani z matmy nam pokazywała próbne matury z matmy to fakt że niektórzy tam straszne bzdury wypisywali ale to pewnie przez stres i nie tylko Tobie się wydaje że zawaliłaś!
Powodzenia w dietce!!!
-
Hej dziewczynki!!!
Dziekuje Wam wszystkim za odwiedziny i słowa otuchy Nawet nie wiecie jak mi to jest potrzebne. Już mi troszkę przeszło, ale dalej jestem w dołku. Nawet nie sądziłam, że to mnie może takprzybić. Ale już jest lepiej. Nie można się tak łatwo poddawać!!! Trza być twardym a nie miętkim Jeszcze wszystkim pokażę!!!!
Bike, dziękuję za pięknego słonecznika (uwielbiam je), a ja ciagle nie umiem wklejać tych obrazków, jakoś mi nie wychodzi
SunAngel, aniołku kochany, dziękuje za wiarę, ale obawiam się że jest źle i to bardzo Nie wim co mi się na tej maturze stało, bo zawsze byłam dobra z matmy i nie miałam z nią żadnych problemów, ale to nie tylko ja jestem podłamana tą maturą, więc sądzę, że może nie jestem jeszcze taka najgorsza Coś wymyślę, jakoś może sobie ten wynik podreperuję egzaminami na uczelniach, albo pójdę na studia językowe, albo wyjadę gdzieś, albo porpawię w styczniu, albo pójdę na płatne... jak widać możliwości jest wiele, może nie jest to szczyt moich marzeń, ale nie ważny jest sposób realizacji, ale osiagnięcie celu!!
Korciu, ja zdawałam tylko podstawowy poziom, bo jestem w językowej klasie i nie chciałam ryzykować rozszerzania Myślałam, że podstawowa to będzie dla mnie pestka, a tu co? No nic jakoś przeżyję może.. A wiesz próbna mi dobrze poszła, byłam zadowolona i dlatego po części też myślałam sobie że bez problemu zdam tą podstawową...hmmm...no ale trzeba się z tym pogodzić, w sumie inne przedmioty mi dobrze poszły, jeszcze tylko niemiecki mi został i koniec
Narazie kończe, ale jeszcze wieczorem raporcik załączę
Pozdrawiam gorąco:****
-
Hej !!!
Dziekuje za odwiedzinki u mnie!
Jesli chodzi o fizyke to rzczywiscie paskudna nigdy za nia nie przepadalam! Blee
A maturka sie nie przejmuj... Ja dzisiaj po tej fizyce za duzo myslalam i sie tylko wkurzalam, ze to tu blad zrobilam to tam...
Wszystko sie okaze i trzeba starac sie pozytywnie patrzec... A bedzie latwiej
Zycze powodzenia
buziaki :*
-
Cześć dziewuszki
wpadam teraz na moment jeszcze tylko, bo czeka mnie jeszcze nauka niemieckiego 17.05 maturka (mam nadzieję że pójdzie lepiej niż matma )
Paulynko fajnie że wpadłaś, masz racje nie łamiemy się tylko patrzymy w przyszłość, przecież i tak nic już się nie da zrobić (no oprócz kradzieży prac z Komisjii Egzaminacyjnej w Krakowie w moim przypadku) a z fizyki na pewno wszystko jest ok, tylko rozmyślasz co mogłaś źle zrobić i masz efekt wkurzania się:P a w rzeczywistości jest super
no dzisiaj dietkowo ok, zjadłam 1058,4 kcal, troszke pospacerowałam, ale tak mnie po południu brzuch bolał , że tylko mogłam leżeć
Pozdrawiam gorąco:***
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki