dziekuje ze odpisalas... smieszne to az, ale ta stronka i te listy tak mobilizuja ze az to niemozliwe wczoraj mialam takiego lekkiego dolka... chwile zalamania ale dzis jest w porzadku Po prostu jestem strasznie niecierpliwa i wszystko bym chciala od razu. Mysle ze najgorsze mam juz za soba, czyli poczatki... teraz juz przyzwyczailam sie troszke do takiego jedzenia, do tego ze nie jem kolacji, nie slodze, nie jem pieczywa.. chociaz wczoraj wracajac z uczelni wstapilam do piekarni w domku w chlebaku pusto bylo i po prostu mysalam ze zaraz wrabie jakas bule No ale udalo sie powstrzymac 3mam kciuki mocno za Ciebie, uda sie nam na pewno i do wakacji to bedziemy takie lachy ze ho ho Milego dnia