Uleńko ale się cieszę, ze moze dołączysz do nas na plazunie
Słoneczko a mięśnie Ty masz a otulinkę już powoli ściągasz buziaczki Słonko
Uleńko ale się cieszę, ze moze dołączysz do nas na plazunie
Słoneczko a mięśnie Ty masz a otulinkę już powoli ściągasz buziaczki Słonko
Działam nieracjonalnie - na zimę pozbywam się otulinki
A tak poza tym - Ewunia (nieświadomie zresztą) natchnęła mnie do poważnych zmian....
Ale o tym narazie szaaa...
Witaj - wiem ze to nie do mnie tylko do Ani ale pozwole sobie zacytowac Wiec bardzo bym sie cieszyla gdybys do nas dolaczyla Baaaardzo Wiec wskakuj do nas na plaze z lezaczkiem aaaa i moze razem wyskoczymy na basenik kiedys Co ty na to ziomalkuAneczko - może dołączę do Was na plażę, czekam teraz na książeczkę o SB (kupiłam na Allegro - powinna przyjść w tym tygodniu) i może się skuszę, bo czuję, że potrzebne mi jakieś radykalne posunięcie...
Sciskam mooocno i caluje w czulko
Agusiu jasne!! Tylko jak już się przemogę i zdobędę na odwagę - co do tego basenu
A gdzie Ty chodzisz i za ile - jeśli to nie tajemnica?
Ja mam zamiar skorzystać z rodziców wejsciówki (na basen na AWF-ie) koszt wtedy za 1h - 5zł.
A co do SB - poczytam pierw książkę, żeby wiedzieć dokładnie o co chodzi
Buziaki
Ula
Postanowiłam zamordować Kulkę!
Decyzja jest nieodwracalna - wyrok już zapadł i w krótkim czasie będzie wykonany!
Dlaczego?
Bo jest to baba niekonsekwentna w działaniach, odchudza się, a tyje - trzeba ją stad usunąć.
I właśnie to robię
KONIEC Z KULKĄ!!
Zapraszam tu: Zamordowałam Kulkę, a teraz powstaję niczym Feniks z popiołu
bede Cie wspierać z całych sił
cześć ula!
no wiesz co ty kobieto jedna niemądra zupełnie jak ty możesz wstydzić się iść na basen!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???? ???????????????
przecież to jest kompletny absurd, tzw. błędne koło przecież to jest właściwie jedyna forma ruchu przy takiej nadwadze a ty jej nie chcesz wykorzystać a wiesz przy okazji ,że bez ruchu wiele się nie osiągnie.
nie można tak do tego podchodzić nie wiem czy byłaś na tym aqua aerobicu ale rzecz jest super, ja mam jedną radę dla ciebie spróbuj odkryć u siebie w miście a Kraków to dość duże miasto klub puszystych superlinii, oni tam organizują różne zajęcia w tym basen, no i tam chodzą same grubasy na własne oczy widziałam!!!!!!!!!!bo byłam na takich zajęciach, tam nie można siękrępować bo wszyscy przychodzą po to samo.
a jak tyle ważysz co zobaczyłam to radzę ci z tego skorzystać bo zajęcia są dostosowane właśnie do pań z bardzo dużą nadwagą.
Ja będąc grubasem może trochę mniejszym niż te panie co tam były musiałam zrezygnować z tego bo niestety było to za mało intensywne i marzłam w tej wodzie .
A do szczupłych nie należe bo jak widzisz waże powyżej 80 kg przy wzroście 161, więc nadwagę bo otyłość mam i to nie małą.
I powiem ci jeszcze jedno same te ćwiczenia bez wielkiej diety dały mi dość spory spadek wagi .
Więc jeśli masz wenę i chcesz iść to nie patrz na kostium bo to jest tak nieistotne jak nie wiem co tylko szukaj adresu i zobacz jak to tam wygląda.
Zem sie opisała jak dawno , mam nadzieję że się nie obraziłaś ale nie mówię w złej wierze. szkoda, że nie jesteś z wrocławia bo byśmy mogły razem sobie pójść.
Odchudzanie jest rzeczą bardzo trudną co widać również na moim przykładzie , ale realną bo mnie się też udało schudnąc parę kilo i chcę pozbyć się następnych .
nie lubię stosować diet i różnych ograniczeń , .W momencie kiedy zaczynałam ważyłam 91 kg brrrrrrrrr ale też nie postawiłam na dietę tylko na aktywność fizyczną i było mi łatwiej bo miałam wrażenie że coś robię -ćwiczę a nie czegoś nie robię - czyli nie jem, a jak wracałam z ćwiczeń czy schodziłam ze stepera po godzinie to szkoda mi było się po tym najeść bo duż z siebie dałam i szkoda mi było to zmarnować .
pozdrawiam cię Uleńko i dołączam się do zamordowania kulki ale tak na poważnie
Kasia
(K)Uleczko, jeśli się nie możesz przemóc z tym basenem, to sprawdź, czy nie prowadzą tam wodnego aerobicu (czy jakoś tak to się nazywa, w każdym razie chodzi o gimnastykę w wodzie). To są zajęcia właśnie dla tych okrąglejszych i głównie takie (bo to dla pań) w nich uczestniczą. W grupie podobnych sobie z pewnością nie będziesz się wstydzić.
Pozdrówka - batorek
Masz racje -to chyba nietrafny nik --
napewno Ula jest ładniej i szczuplej.Precz z pogrubiającymi nikami
Wita Was nowe wcielenie Kulki
Bo Kulki już nie będzie więcej na forum, a ja jestem tu: TU JESTEM
Na rozum to ja się z Tobą zgadzam, przecież nie ma się co wstydzić tego, że chcę schudnąć, a przecież po to bym między innymi na ten basen chodziła. Ale co z tego, że ja to wiem, skoro i tak się wstydzę ;?Zamieszczone przez kasiakotlarska
Wiem i to wcale nie jest tak, że ja się kompletnie nie ruszam. Raz w tygodniu (a od przyszłego tygodnia będzie 2 razy) ćwiczę z szefową domowy aerobik (wierz mi - nie obijamy się!), sporo chodzę na nogach, jak mam czas to jeżdżę na rowerze, teraz dojdzie rowerek stacjonarny, który odebrałam od mamy, a mąż go w końcu skręcił (rowerek jest stary i duży i przy transporcie trzeba było trochę porozkręcać). Czasem dochodzi stepper i twisterek.Zamieszczone przez kasiakotlarska
Więc generalnie tak calkiem źle nie jest z moją aktywnością
Ależ ja wiem, że są - do 3 mam telefony, w tym sęk, że ja nie lubię grupowych ćwiczeń, poza tym ostatnio miałąm szaleństwa związane ze zmianami pracy i wogóle z czasem byłam na bakier, wiec tym bardziej nie myślałam o tym....Zamieszczone przez kasiakotlarska
Pewnie, ze się nie obraziłam!Zamieszczone przez kasiakotlarska
I faktycznie szkoda, fajnie by było
Ale jednak mam zamiar chodzić na ten basen, trudno...
W ostateczności kupię taki wielki czepek, wykroję otwory na usta, kawałek nosa i oczy - założę okularki i nikt mnie nie pozna
Batorku, wiesz, ja strasznie lubię pływać, więc jednak wolę tradycyjny basen od wodnego aerobiku, więc chyba się jednak przemoge i będę na ten basen chodzić... Najwyżej w takim "czepku" jak wyżej napisałam
Krysialku w pełni się z Tobą zgadzam
Buziaki
Ula
Zakładki