Wątek: 21.IX - KULKA RUSZA DO BOJU!!! (tym razem skutecznie!) :D

Uleńko witaj
pozdrawiam tak prędziutko, bo zaraz wybywam też na obiad do Teściów...
obiecuję nie napchać brzucha
całuję mocno i pierwszomajowo

I jak tam Ulenko? Mam nadzieje, ze sie tej pizzy oparlas..przynajmniej, ze nie zjadlas jej za duzo. Ja sie dzisiaj trzymam ladnie, bo bylam chyba z 6 godzin w parku i mialam bardzo malo jedzonka przy sobie, wiec tez niewiele zjadlam
Acha, a jesli chodzi i skargi za brak odwiedzin! to ja niniejszym takowa skladam i zapraszam do mojego "domku" na kawke

cmok, cmok

Uluś- to ważyłaś tyle samo ile ja za najlepszych czasów musimy do tego wrócić!!

[size=24] Pozdrowienia z majówki - [/size24]

dlaczego mi sie nie udało???chyba za cienkie pozdrowienia

Witajcie

Pizzy się nie oparłam, ale nie liczyłam, że mi się uda Gorzej, że skusiłam się na torta
Ale pospacerowałam trochę, udało nmi sie nawet upolować 2 ptaszki i trochę kwiecia, już tu wklejam:

jak się ten ptaszek nazywa? Bo taka ze mnie ignorantka, że nie wiem...

wiem, ten to sroczka

I trochę kwiecia:

Beatko mam nadzieję, że się nie objadłaś? U mnie nie byłoby źle, bo ilość pizzy w porządku, gdzyby nie ten tort
No cóż - jutro do roboty!!

Aguś nie ma za co i polecam się na przyszłość :* :* :*

Madziu to gratuluję!
Nie wiem gdzie masz wątek swój, ale zaraz poszukam
I jak znajdę - nadrobię zaległości

Nan - musimy i basta!!

Krysial dziekuję I nie przejmuj się - mnie też się czasem coś krzaczy
Komputer to komputer

Buziole Wam wszystkim ślę
Ula

Tylko nie mów, że ten tort był śmietankowy, bo się zaślinię....
Sama fotografowałaś te cuda w plenerze?...Piękne! Na ptakach nie znam się niestety, na kwiatach też niestety nie, ale są tak malownicze i cudowne, że aż zapiera dech.
U mnie wczoraj wieczorno-nocna porażka, bułka z serem, oj dużo tego sera, dużo....Jedzenie to naprawdę nałóg....
Ale dzisiaj nowy dzień i u nas po wczorajszych chmurach i deszczu nawet nieśmiało zaczyna się przejaśniać.....
Uluś, bądźmy dzielne, twarde i wytrwałe!