ok...hurraaa!!!!
nareszcie dzień do przodu....jestem tego pewna ..dzisiaj juz nic nie zjem!!!!nawet nie mam ochoty..
Najwazniejsze,że udało mi się nie skubnąć żadnego węglowodana!!!!
Juz się przekonałam na 100 % ,że właśnie węgle mnie gubią ..tracę rozsądek...muszę się b.kontrolować
No i wróciła nadzieja ,że jakoś sobie teraz dam radę z dietą... mam nadzieję
Zakładki