-
Czesc .
Dziekuje bardzo za odwiedziny. ja też postaram się czesto do Ciebie wpadać .
Super jest twój opis diety kopenhadzkiej. wydrukowałm sobie i od jutra rozpoczynam , póki mam chęci . Mam jednak pytanie : Czy można zastąpić ten szpinak czymś innym ?? No i jak sie robi befsztyk ?? Proszę o szybka odpowiedz i do jutra . Papatki
-
Witam
W rewanżu i ja zajrzałam do twojego pamiętniczka, ale niestety dzis dośc zapracowany dzień w pracy i nie zdąyłam Cie jeszcze w sumie poznać, ale już Cie baaaardzo lubie, bo w sumie mamy podobne wymiary i podobny cel do osiagniecia, ja 170 cm i 75 kg, marzy mi sie 59 .Dzis zostawiam slad po sobie ale obiecuję, że jutro poczytam sobie Twój pamietniczek i napisze cos wiecej, bo dzis juzlece do domku.
Pozdrawiam baaardzo cieplutko
Ela
-
Filigranowa, krzyczec nie bede
To zalezy jak male jest to Twoje "troszeczke jem" Licze,z e odzywiasz sie rozsadnie i nie wpedzasz sie w glodowke.
Powodzenia w zamiarach!
-
-
No pewnie, żiutka, że rozsądnie się odżywiam. Przeważnie. Wczoraj mama powiedziała, że widać, że schudłam. Nie widziała mnie 2 tygodnie to widać. Nie powiem, żeby mi nie było miło. W dodatku zmotywowwało mnie to do dalszej walki.
Fruktelka, faktycznie - z tej samej. Może przyłączysz się do wyścigu biedronek. Taka rywalizacja może być dodatkową motywacją. A wiesz co założę posta z tym wyścigiem, a co mi tam. W następnym wpisie podam linka .Pozdrowionka i do następnego
-
No i obiecany link. Wyścig biedronek niniejszym uważam za otwarty.
A może zamieścicie go też u siebie, żebyśmy zebrały silna grupę "siedemdziesiątek piątek"?
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=216670#216670
-
Widze, ze wyscig biedronek rozkrecony na dobre.
A jak weekend mija?
-
A weekend mija. I to jest najgorsze, że mija. I to nie do końca dietowo . Staram się, zle niestety dałam się skusić na kilka rzeczy niezbyt dietetycznych.
Ja tak dalej pójdzie, to przegram z kretesem ten wyścig biedronek.
-
Hej,. uszy do gory, na pewno nie bedzie tak zle jak u mnie
-
oj, zle ze mną. Ale nie mam zamiaru się poddać. O nie. Chwilowe załamanie nie może zniweczyć wszystkich planów. Od jutra muszę odrobić ten weekend i pewnie rozpocznę tą dietę od baby ze szpitala. Kończę , bo juz pózno. Wpadłam tylko na chwilę. Jutro obiecuję zajrzeć do was. Papa i kolorowych snów
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki