Wątek: ...muszę zrzucić z siebie parę kg.....i na pewno sie uda!!!!

hejka
ja też wczoraj przesadziła ze słodyczami , ale ty je miałaś przynajmniej rozłożone na cały dzień, a ja zajęłam się łasuchowaniem po pracy ok21
byłam tak zmęczona, że tylko wykonałam 400 skoków na skakance i poszłam spać
ale mam mocne postanowienie poprawy

POZDRAWIAM 3maj się

O....widzę że mało kto tu zagląda,no trudno... musze radzic sobie sama z tym problemem.

Wczoraj było nawet dobrze,nie miałam zbytnio czasu by myslec o jedzonku,cały dzień spedziłam z Kochaniem Moim.


Ale musze sie przyznać że jestem z siebie dumna wkoncu przekonałam sie do ćwiczeń,to naprawde nie jest takie straszne.A im wiecej bedę ćwiczyła tym bedzie mi łatwiej.Przed wczoraj dałam spokuj z cwiczonkami,bo miałam okropne zakwasy,wczoraj troszke mniejszę więc poruszałam sie troszke,i nawet po tych cwiczonkach mniej mnie bolały miesnie.

koniecznie musze poprosic domowników płci meskiej o naprawe roweru,bo mam ochote pojeżdzić sobie-przyjemność z pozytecznym

wczoraj zjadłam:
omleta małego z dżemem,szkl.mleka 1,5%
mała bułke cebulową,parówke drobiową,8 sztuk oliwek(kocham oliwki )
kubek szczawiówki
no i 2 kostki czekolady ( a tak jakoś wyszło)

Pozdrawiam was dziewczynki kochane.trzymajcie sie cieplutko.

hejka, pamiętaj o tym żeby po ćwiczeniach się rozciągnąć, to wtedy nie będziesz miała zakwasów
cieszę się że dietka idzie ci Ok, 3mam kciuki
pozdrowionka i papatki

Już się miałam pytać o Twój pamiętnik, a tu wchodzę i kogo widzę... Reenis Szukajcie a znajdziecie
Na pewno będę teraz częściej zaglądała - w końcu takie wpadanie od czasu do czasu potrafi podnieść na duchu. Wiem, bo dzięki Tobie nadal się trzymam na dietce :P

Ćwicz ładnie - po paru dniach przetaniesz to traktować jako mus, staną się czymś naturalnym.
Pilnuj jedzonka - i jak nawet wpadnie kosteczka to nic, w końcu spalasz to ćwicząc

Powodzenia i do przeczytania

Cieszę się Gosiu że znalazłaś mój pamiętnik.Troszke mało osób tu zagląda.... ....ale co sie będę przejmować.

Wczoraj zjadłam:
pietkę i kromke z poczatku chleba z serem żółtym,herbata z cytryną
kawa
6 drożdżowych pierogów z kapusta i grzybami+szkl.barszczyku
jogurt,i pół szkl.barszczyku

Było nieźle,jestem z siebie zadowolona, no i musze sie pochwalic 50 minut ćwiczeń
A dzis ledwie sie ruszam,zakwasy na każdym mieśniu,czyli bardzo dobrze ćwiczyłam
dzis sobie odpuszczę ćwiczonka,bo nie dam rady,ale przejde sie na działke i z powrotem,też dobrze działa!

Trzymajcie sie cieplutko

Witaj

Brawo, brawo, brawo! I niby ja mało jem:P Gratuluję, że dzień obył się bez kawałka kuszącej czekoladki lub innej słodkości I oczywiście, jak już wspominałam - świetnie, że ćwiczyłaś Oby tak dalej

U mnie też nie za ruchliwo, ale cóż piszemy przede wszystkim dla siebie, a z doświadczenia wiem, że wiele osób czyta nasze 'wypocinki' tylko nie zawsze zostawia chociaż mały wpis - nie zawsze chcą się ujawniać, nie zawsze im się chce, a czasami nie mają po prostu co pisać. A szkoda. Ale niech czytają, niech im służy

Miłego, milszego i najmilszego dnia

Witam, Widze wymiarki 162 podobne, ja teraz walcze do 50 i tak dobrze zeszło bo z 60 Moja obecna waga to 55, ale niesety spowodowana ostatnio problemami zoładkowymi Fajnie ze cwiczysz, ja własnie pędze na rolki Pozdrawiam

aha...musze jeszcze dodać ze wczoraj zjadłam 2 gruszki

Pofarbowałam sobie właśnie włosy...nic tak niecieszy kobietę jak mała zmiana w swoim wyglądzie

Hihihji ja w grudiu po 25 latach blond przeszłm na tycjan