-
Witaj korciu
Jasne, ze razem łatwiej Mam nadzieje, ze uda Ci się tate przekonac do wyjazdu... takich okazji sie nie marnuje I z mamą też na pewno pójdzie jakoś... tylko potrzeba czasu, zeby sie przyzwyczaiła U mnie zdecydowanie gorzej niż z mama jest z babcią ale to chyba każdy kto ma babcie ma ten problem :P Nie martw sie latem wszystkie będziemy chodzić w spodniczkach, bluzkach jakich nam sie tylko zamarzy i bikini też (obowiązkowo) :P
Bużka :*
-
w sumie, to ja nic mu nie poiem, on sam zrozumie............
cały czas twierdzi że jego dziewczyna musiałaby mieć taki charakter jak ja........
i kiedyś mi się spytał "czy zdaje sobie sprawę z tego, że mój facet będzie miał problem bo będzie musiał się ze mną dogadywać tak samo dobrze jak on??'' powiedziałam mu " że wiem, ale co do jego dziewczyny to tak samo działa" zamyślił się i powiedzial, że zdaje sobie z tego sprawę
czasami zachowuje się tak jakby sam nie wiedział czego chce.....
powodzenia w odchudzaniu
-
Biniula znam doskonale problem z babcią! Przez ostatnie 3 lata mieszkałam z babcią i głównie dlatego mi się tak utyło...te jej obiadki i pyszne ciasta :/ ale teraz się wyprowadziliśmy od babci,wpadam do niej tylko jakiś raz na tydzień więc o ile ona nie będzie nam za często przywozić jakiś smakołyków,to dam radę gorzej z tatą...on jest nieugięty i czasem zachowuje się jakby nie miał do mnie za grosz zaufania i na dodatek chciał żebym całe życie siedziała w domu...bo jestem jego jedynaczką nom już jezdziłam na tego typu wycieczki,ale teraz jest troszkę wqrzony na mnie więc zobaczymy... jak nie pojade w maju to zrobie wszystko żeby pojechać gdzieś na obóz za granicę na wakacjach! a wtedy to już musi być ze mnie niezła dupa
ZmarszczkaMimiczna... miałam z moim praktycznie to samo...tylko że ja tak mam w główce że jak przyjaźń to przyjaźń i nie było mowy o niczym więcej...ale skoro Tobie na nim zależy inaczej niż na przyjacielu i już takie texty padają to może warto szczerze porozmawiać? chyba schudnięcie w tej sprawie ma nie wielkie znaczenie...
U mnie dziś jak do tej pory pozytywnie...Zaraz wypełnię dzienniczek i zobaczę ile mi tego wyszło ale mam nadzieje że został jakiś zapas niewielki na wieczór Jak zdążę się nauczyć całego średniowiecza na jutrzejszy sprawdzian z polskiego,to jeszcze troszkę poćwiczę...A wieczorem obowiązkowo wcieranie balsamu w ciałko
Pozdrooooo!!!
-
Eh Korciu ja raz w tygodniu jestem u babci na niedzielnym obiadku i wtedy przeważnie cały tydzień nadrabiam Ale kończe z tym... :P Heh... jedynaczka... oczko w głowie rodziców...? Ja nie mam takich problemów... siostre mam :P Ale czasem wiele bym dała, żeby być sama :P A obecnie walcze o wakacje w Grecji... obóz taneczny Marnie to widze, ale może jakoś się uda... strasznie chcę jechać, bo prawdopodobnie pojedzie moja mała paczuszka Zobaczymy... mam nadzieje, że wypali. No i jeżeli jednak sie uda, to diete zaczynam ze zdwojonymi siłami, żeby oczarować wszystkich Czekam na dzisiejszy raport...
Pozdrowionka :*
-
HEJ KORCIA
przyjaźń i bycie razem się nie wykluczają
i w brew pozorom nie mam na jego tle obsesji
jest ok. i zawsze to jakaś motywacja, wiem, że mogła bym mieć wielu facetów, są i tacy którzy szukali mnie znając tylko moje imię i zawód wykonywany
ale widocznie człowiek zawsze pragnie tego, co jest trudne do zdobycia
POZDRAWIAM
-
Bibiulko taki niedzielny obiadek to przecież tylko kilka godzin...trzeba wytrzymać!!! Powodzenia w przekonywaniu rodziców do wakacji w Grecji!! A czemu mieliby się nie zgodzić? Uda się z rodzicami i uda się z dietą!
ZmarszczkaMimiczna na co Ty jeszcze czekasz,bierz się za niego!!! Czytałam Twój wątek,chyba nie masz zbyt wiele do schudnięcia już? Jak to tam się kształtuje?
A u mnie cóż... wczoraj dzień zakończony pozytywnie,nawet próbowałam wieczorem o tym napisać,ale coś mi net szwankował... Dziś jak do tej pory też dobrze i jestem z siebie dumna,bo miałam 8 lekcji i musiałam od 6 rano do 16 wytrzymać na jednej bułce i jabłku,ale dałam radę i nie kupiłam sobie nic opróc wody mineralnej Ile się dzisiaj nałaziłam...i to głównie po schodach... jest dobrze
Pozdrowionka!!!
-
Kolejny dzień kończę pozytywnie To mi daje tyle pozytywnej energii do wali!!
Dziś zjadłam:
-bułkę z wędliną drobiową,żółtym serem,sałatą i papryką
-ryż na mleku z serkiem danio i cynamonem
-jabłko
zaraz idę wypić jeszcze pół szklanki tymbarka fit warzywnego nie lubie soków warzywnych,ale ten mi nawet podchodzi,więc piję bo dużo witaminek
ruchu też było sporo a zaraz sobie troszkę poćwiczę brzuszek...
jestem z siebie dumna... oby tak dalej!!!
pozdroooooo!!! :*
-
Napisze tylko jedno... Brawo... tak trzymać Ja mam lekki kryzys, ale spoko... wyjchodze z niego i biore sie do pracy... koniec obijania
-
Hejka!!
ja niestety nie mogę pochwalić się postępami. Wręcz przeciwnie
Nie wiem co się ze mną dzieje, totalny brak silnej woli, co przez ostatnie 7 m-cy mi nie doskwierało, a teraz..........
nie powiem, że wcześniej nie miałam chwil załamania, ale ostatni raz 61 ważyłam w styczniu, no i teraz
muszę zabrać się do roboty..........
GRATULUJĘ POSTĘPÓW
pozdrawiam
-
ZmarszczkoMimiczna to jest dobry impuls aby się ocknąć i zabrać do pracy! Skoro już tak się stało,wykorzystaj to! A mogę wiedzieć jak masz na imię? Bo głupio mi tak go Ciebie pisać "zmarszczko"
Biniula czytałam u Ciebie na wątku... Zbyt częste odstępstwa w końcu prowadzą do zaprzestania diety! Pilnuj się,zastosuj do tego co napisałaś u siebie,a będzie dobrze!
Razem damy radę!
Ja dziś jak do tej pory zjadłam:
-śniadanko: jogurt z musli
-obiad: 2placki ziemniaczane z piersią kurczaka,sosem i buraczkami
Jestem lekko podłamana tym obiadem,ale nie miałam innego wyjścia,bo jak wszyscy są w domu,tak jak dziś,a to się zdarza 1-2 razy w tygodniu, to jemy wspólny obiad i nie ma mowy żeby dla mnie było coś innego... Ale postarałam się i zjadłam połowę tego co zwykle a było ciężko,bo obiadek był pyyysznyyy :/
Jeszcze chyba się skuszę na coś przed wieczorem...Ale mało
Ćwiczyłam dziś trochę i sprzątałam domek (zmywanie schodów dobrze mi robi )
Powodzenia gdziewczyny i meldujcie mi się!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki