Strona 3 z 39 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 382

Wątek: Korcia wraca na dietę!!

  1. #21
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka

    mam naimię Anka. w sumie nick miałam mieć Śmieszek(bo tak na mnie mówią znajomi ze szkolnych lat i nie tylko) ale był już zajęty. Zmarszczka mimiczna to dlatego, że od tego ciągłego śmiania mam ich bardzo dużo i nie tylko ja. Łukasz się śmieje że będę musiał mu dać na operację plastyczną, bo przeze mnie ma sae zmarszczki ( wogóle znajomośc ze mną sprawiła że w końcu przestał się bać wyrażać swoje emocje.) TO TAK WYJAŚNIAJĄC.

    i nie ma sprawy będę się meldować
    a co do tych otrębów jadłaś w McDonaldzie Owocogurt z tą posypką?? to te otręby przypominają smakiem tę posypkę ( moim zdaniem). Kiedyś też jadłam zwykłe otręby i też uważam że to nic specjalnego. Miałam dużo wątpliwości nim kupiłam te granulowane, ale stwierdziłam że najwyżej wyrzuce ( wiem że to by było nie ekonomiczne, ale stwierdziłam że zaryzykuje te 3 zł.).

    przekonałam się nawet do serka sojowego i stwierdziłam że muszę wprowadzić w jadłospis więcej produktów sojowych......

    Pozdrawiam

  2. #22
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey Korciu
    U mnie już lepiej (szczegóły na moim wątku) Załozenia jak na razie wypełniam mam nadzieje, że nie tylko dzisiaj ale już do końca będe się ich trzymać... zwłaszcza w te nieszczęsne niedziele Ah podziwiam za tą silną wole kiedy takie pyszności na stole Ja plackom ziemniaczanym nie potrafie się oprzeć, więc żeby nie było tak tragicznie mamusia smaży mi je bez kropelki oleju... Robią sie z nich co prawda mordoklejki ale w smaku takie same Więc tak trzymać Nie damy się chwilowym kryzysom (to głównie mnie dotyczy :P )
    Buźka :***

  3. #23
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    Cieszę się że u was lepiej!!! Tak Trzymać!!!

    Ja wczoraj wszamałam jeszcze zupkę serową knorra... Dopadła mnie ta obsesja ciągłego myślenia o jedzeniu :/ Ale tak źle nie było,bo dołożyłam troche ćwiczeń...
    Jutro zobaczę co mi waga pokarze...
    Dziś jak do tej pory wypiłam tylko kubek przegotowanej wody z cytryną.Zaraz idę na jakieś śniadanko bo żołądek się dopomina Jestem dziś cały dzień sama w domq w związku z czym czeka mnie odkurzenie 300 metrów kwadratowych i starcie 3 poziomów schodów.Nie powiem żeby było to moje hobby,ale dla figurki to zawsze coś...
    Jest we mnie taka niesamowita wiara że za kilka miesięcy będę super extra laska Mam nadzieję,że starczy mi zapału... Jedyne co mi przeszkadza,to że ta waga tak wolno spada i nie mogę schudnąć 20 kg w tydzień

    3majcie się dziewczyny! czekam na wieści!

  4. #24
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    O rany Korcia... 300 metrów???? Nie no jestem pod wrażeniem... Na pewno przy odkurzaniu spaliłaś spooooro kalorii Za kilka miesiecy wszystkie będziemy piękne
    Trzymam kciuki za to, zeby waga pokazała jutro mniej i za to, żebyś nie dała się tej głodowej obsesji
    Pozdrawiam

  5. #25
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    Nom już poodkurzałam,ale nie wszędzie,jakieś 200 metrów jedynie i zmyłam schody... Zmęczyłam się jak nie wiem...i ćwiczyłam
    Na śniadanko zjadłam resztkę ryżu z jabłkami,bardzo mało tego było... dlatego też obiadek zrobiłam sobie o 13: 70g spaghetti (ważyłam surowe) z piersią kurczaka i wczorajszym sosem...
    Na razie that's all... Rodzice pojechali do Wrocławia więc przywiozą z pewnością mnóstwo pyszności... dlatego chcę lekką rezerwę na wieczór zostawić żeby móc się choć na kawałeczek czegoś skusić...
    Aha...w trakcie odkurzania natknęłam się na barek (normalnie tam nie podchodzę) i leżała tam jakaś niemiecka czekolada prawie cała...Musiałam spróbować...Ale tylko kawalątko i więcej jej nie dotykam! Chociaż była niezła... ;/
    3mam się jak tylko mogę!
    Pozdro dziewczyny!

  6. #26
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    grr... rodzice przyjechali... zjadłam babeczkę z truskawkami...spoko,wliczone w bilans,mam dopiero ok. 850 kcal... czeka na mnie jeszcze mój ukochany łosoś wędzony ale jak zobaczyłam ile to ma kcal,to się załamałam i postaram się wytrzymać z jedzeniem go do jutra rana...cały czas jestem cholernie głodna!!
    muszę wytrzymać...

  7. #27
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć

    ja ostatnio pozwalam sobie na troszkę więcej
    ale mam za to więcej ruchu, ucząc się chodzę po pokoju(nie potrafię się uczyć na siedząco). na godz. robię jakieś 3-3.5 km. czyli dziennie ok15km w czasie samej nauki
    może dlatego ciągle mam na coś ochatkę w sumie wysiłek intelektualny i fizyczny jednocześnie, to się organizm dopomina.

    dzisiaj zjadłam jekieś 1200 kcal

    pozdrawiam.

    ps. postanowiłam że jak najdzie mnie ochotka na coś słodkiego to zjem sobie landrynkę ok20 kcal, lepsze to niż rzucić się na czekoladowe cukierki albo krówki
    papa

  8. #28
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to jesteśmy we dwie... ja też cały dzień chodze głodna... Nawet teraz mam na coś ochote, ale nie dam sie... I Ty też z tym lososiem na pewno wytrzymasz do rana A swoją drogą ZmarszczkaMimiczna niezły pomysł z tym chodzeniem podczas nauki Trzeba spróbowac
    Pozdroffka

  9. #29
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    Nio pewnie że dam radę! Łosoś spoczywa w lodówce a o tej porze to z całą pewnością już go nie dotknę!
    Na kolację zjadłam 100g białego sera z dwiema łyżeczkami dżemu truskawkowego czyli dobiłam do 1000 kcal dzisiaj... spaliłam duuużo
    Ja nie wiem co moi rodzice powiedzą jak będę się uczyć na chodząco bo mieszkamy w starym domq i będzie im skrzypiało nad głową
    Znów jestem głodna...ale wypiję jeszcze herbatkę i kładę się do łóżeczka... Może coś delikatnie poćwiczę jeszcze...
    Bardzo dużo dzisiaj wypiłam...1,5 l staropolanki + 3 kubki herbaty...może to też trochę pomoże
    Przed chwilą brałam chłodny prysznic razem z szorstką rękawicą A potem oczywiście wcieranie balsamu... Oczywiście to tylko siła autosugestii, ale już czuję jak skóra mi się robi jędrniejsza...po tygodniu
    Jutro rano ważenie...obacymy...
    Mam dobry humorek,to super...Bo w tym tygodniu mi on nie dopisywał głównie z powodów wiadomych wszystkim Polakom,ale chyba głód też miał w tym swój udział...
    Przepraszam bliskie osoby dla których byłam niemiła!

    Powodzenia dziewczyny!!!

  10. #30
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    Heeeejjj!
    Waga dziś rano pokazała 78 kg... Nie wiem czy z moją pamięcią wszystko ok,ale tydz temu było chyba 80,5... wiem,że to głównie woda ale cieszy
    wczoraj wieczorkiem oczywiście juz nic nie tknęłam...
    teraz właśnie zajadam śniadanko... 60g łososia i 50g bagietki... resztę łososia zostawiłam na później,bo niedługo będzie obiadek więc nie ma sensu się najadać...
    bolą mnie troszkę mięśnie brzucha po wczorajszym...kocham to uczucie
    Jejciu jestem taka szczęśliwa...
    Jak tam u was laseczki?
    Pozdrowionka!!!

Strona 3 z 39 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •