-
KORCIU : w diecie jest napisane, że jajek można jeść ile sie chce, pod warunkiem , że nie ma przeciwwskazań ze strony lekarza.
ja kupiłam sobie książkę o SB w księgarni wysyłkowej [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. kosztowała jakieś 30 zl.
ale w Empiku tez ją widziałam.
na forum jest post na temat SB, i tam jest podana strona [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].
na obiadek zjadłam fileta z kurczaka 200g i surówkę z kapusty i marchwi ( w sumie marchwii powinno się unikać, ale w książce widziałam przepis na I fazę i była w nim jedna marchew, więć jest OK)
teraz idę sobie ugotować rybkę i brokuły
mam nadzieję że mnie nie dopadnie wieczorna ochotka na łasuchowanie
pozdrawiam
-
a zapomniałabym
Byłam dzisiaj u Pelasi na kawcę i o 14.15 pomyślałam, że wyślę sms-a do radia Eski, żeby pozdrowili Łukasza wysłałam i zapomniałam o tym.
a on o 15 dzwoni i pyta mi się czy ma mnie powiesić, ........................bo jednak wylosowali mojego smsa i zadzwonili do niego
czeka na nas bilet do kina i zaproszenie do restauracji, kurcze a ja okurat zaczęłam dietę
ale nie przypuszczałam że do niego zadzwonią i nie słyszałam tego w radiu ( ale jestem na siebie zła )
pozdrawiam
-
hehe, masz babo placek co się przejmujesz,masz szczęście w życiu! a jak dobra restauracja to znajdziesz coś dla siebie,najwyżej zjesz samo mięsko
ten link do SB coś nie śmiga...
poczekam cierpliwie aż koleżanka zwróci Ci książkę i mi napiszesz conieco... chociaż nie sądzę żeby u mnie przeszło wyeliminowanie węglowodanów,bo nie miałabym chyba co jeść w szkółce... ani kanapka,ani jabłko...
pozdrawiam!
-
hej Korciu
zawsze mogłabyś jeść niskotłuszczowy serek wiejski
mam nadzieję że kaśka się pospieszy i odda mi tę książkę jak najszybciej
na kolację zjadłam jajko i 2 filety z ryby czyli w sumie przez cały dzień ok 1000
jestem z siebie dumna
teraz idę się uczyć żeby nie myśleć o jedzeniu
pozdrawiam
-
w takim serku chyba też jest trochę węglowodanów... ale nie dyskutuję bo nie znam diety
ale i tak u mnie w szkółce to nie przejdzie :/
także nie musisz się bardzo śpieszyć bo będę mogła dietkę wypróbować dopiero przy jakimś dłuższym wolnym,a to chyba będą dopiero wakacje...tylko jak ja się wtedy obejdę bez truskawek?
oki już nie marudzę jak będziesz miała książeczkę to mi napisz conieco i będę miała na przyszłość
gratuluję udanego dzionka!
pozdrawiam!
-
2 dzień. jeszcze 13 do końca
Hej Korciu
Strona o dietce SB nie chciała Ci wejść , bo ja BLONDYNKA napisalam ję z polskimi znakami
ale to nic , a więć : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
U mnie jej narazie dobrze............
jajecznica z 1 jejka i szpinaku na łyżeczce oliwy z oliwek, sok Fit warzywny, surówka z kapusty kwaszonej i marchewki, głęboki telerz brokuł, i na kolacje zamierzam zjeść fileta rybnego z surówką z kapusty i pory, albo kapusty, pory i papryki .............
ach i zjadłam jeszcze 4 plasterki szyneczki z indyka
narazie jest Ok, czuje się świetnie tylko troszkę brakuje mi chleba , ale
dam radę
Pozdrowionka i do jutra
-
Jeszcze raz gratuluję!
Dasz radę jeszcze 12 dni! a jak waga daje już coś znać?
a ta stronka...no ja jestem brunetką i wtedy się domyśliłam że adres ma być bez polskich... ale i tak nie działa
Pozdrowiasy!
-
hej Korciu
co do wagi, to nie wiem, bo nie waże się gdyż mam "okres", więc i tak było by więcej
ale myślę że sobotę będę już mogła spojrzeć prawdzie w oczy
na kolację zjadłam surówkę z białej kapusty z porą. i fileta rybnego pieczonego w folii .
później przyjechał Łukasz i wypiłam kawę z odrobiną śmietany , no i zapomniałam wspomnieć że ok14 zjadłam kawałek fileta z kurczaka ok50g pieczonego w sposób tradycyjny czyli w tłuszczu ( margarynie)
ale nie było tego dużo i ten kawałek wydawał mi się suchy
ogólnie czuję się bardzo dobrze byle tak dalej
teraz to już naprawdę muszę się iść uczyć, bo w sobotę mamy powtórkę , tym razem znów cały dzień i noc, ale nie będziemy mogli sobie pozwolić na luźne gadanie tylko nauka nauka i jeszcze raz nauka
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
no ale licząc to wszystko napewno nie przekroczyłam 1000
czyli nawet ten kurczak przejdzie, bo na tej decie można jeść smażone tylko raczej na oliwie z oliwek
a co do stronki o SB nie masz co żałować że się nie "aktywuje", bo ja nawet po jej przeczytaniu nie wiedziałam o co chodzi.
rozjaśniło mi się dopiero po przeczytaniu ksiąźki.
no a do wakacji spoko przekażę Ci całą moją wiedzę na ten temat.
-
w sumie to jestem już troszke głodna
ale nie wytrzymałam i mimo tego że wiem iż wskaźniki wagi są dzisiaj nieadekwatne do tego co jest zważyłam się.
mówię nie adekwatne dlatego, że nie powinno się ważyć wieczorem i w czasie okresu
jestem spokojna, bo waga wskazywała 59,5 czyli OK
teraz się edukuję i piję hektolitry mineralki , moje samopoczucie w skali od 1 do 10 określam na 8 a to tylko dlatego że jestem zmęczona
nie mam czasu na ćwiczenia więc odkurzyłam mojego ab-gymnic'a
jutro planuje na śniadanko gotowane jajko i surówkę z kapusty i pory.
jestem tylko ciekawa co będę jadła jak pojedziemy z Łukaszem do Poznania i pójdziemy do superarketu kupić sobie obiad (zawsze brałam jogurt i bułkę wieloziarnistą) nie mam pomysłu
ale do czwartku jeszcze jeden dzień
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki