Hej
Wiem i bardzo przepraszam za to że to mój drugi temat na tym forum. Przepraszam. Ale chcem Opisywac dla mnie 3 ważne tygodnie.
A mianowicie za 3 tygodnie mam połowinki i chcę schudnąc. Nie odżucam też że odrazu po 3 tygodniach żucę ten post. Będe go prowadzić nawet jeśli mi się nie uda
A więc może coś o sobie
Mam na imie Ania, ważę ok60 kg przy wzroście 160. Okropne .. Ale zmieni się to. Zżuciłam już ok 4-5 kg. W sumie byłam na diecie 1000kcla no i teraz tez jestem! Trwało to troszke dużo bo olewałam se(gdzieś poczatke lutego zaczęłam) .. raz nic nie jadłam prez cały tydzień a zaraz nadchodził koniec tygonida i najadałam się tak że nie dałąm rady nic zrobić i zazwyczaj brałam jakies leki przeczyszczające wymiotowałam albo miałam okropne wyzuty sumienia. Teraz troszeczke się zmieniło. Nie wymiotuję(Bo nie robiłam tego często, tylko w exstremalnych sytuacjach), nie biorę tabletek.
Od wczoraj zaczęłam brać chrom aby troszkę pomógł mi nie jeśc słodyczy. Chcę spłaszczyć sobie brzuszek. Oczywiście dietka 1000kcal to nie wszystko. Biegam od niedawna jakieś 30 min, do tego dozucę ABS 8 min i 6 wih... coś tam Wiecie o co chodzi Jak macie jakieś genialne pomysły to żucajcie coś Będe wdzięczna a jak narazie To zmykam bye.
Zakładki