Ta herbatka pomaga, bo przyspiesza przemiane materii i ogólnie dobrze wpływa na cały organizm. Piję ją po posiłku... najpierw leży 10 minutek pod przykryciem oczywście Co do ilości nie jestem pewna, ale 2 razy dziennie nie zaszkodzi
Ta herbatka pomaga, bo przyspiesza przemiane materii i ogólnie dobrze wpływa na cały organizm. Piję ją po posiłku... najpierw leży 10 minutek pod przykryciem oczywście Co do ilości nie jestem pewna, ale 2 razy dziennie nie zaszkodzi
Dziękuję za odpowiedź. Wczoraj jednak tyle zjadłam, że nawet hektolitry herbaty by mi nie pomogły ;( Nawet nie będę tu pisać ile i co bo wstyd się przyznać.
Dzisiaj będę grzeczna !!! I nie tylko dzisiaj!!!
W końcu co ważniejsze? jedzenie i opychanie się czy ładna zgrabna sylwetka??
Dziś wieczorem conajmniej godzina ćwiczeń mnie czeka (za te wczorajsze wybryki).
jak to łatwo przytyć a jak ciężko zrzucić ;((((
dziś niezle mi idzie (chodzi tu o ilość Zjedzonego, które przeistacza się w ten znienawidzony tłuszcz)
śniadanko : 2 jajka na twardo
obiad: mizeria + schabowy.
jeśli dobrze pójdzie to zmieszcze się w 1000.
ruch:
150 min spaceru.
w 1000 się nie zmieściłam, ale jutro już napewno się uda. dziś było coś ok 1300 (z haczkiem).
tak swoją drogą to ciekawe ile potrzeba, żeby żąłądek się troche skurczył...
miłych snów życzę wszystkim.
jeszcze mi przyszło do głowy, że będę tu sobie zapisywać moje wymiary (co tydzień) i obserwować czy w ogóle coś mi chudnie ;D
biust 95
pod biustem 83
talia 79
biodra 98
udo 59
filigranowa dużo może 1.5 l , efekty ponoć widać po miesciącu picia codziennego min 3 razy----ubytek 5kg jedząc normlanie
1,5 litra dziennie to ja chyba nie dam rady wypic tego ochydztwa ;( hmmm - to jest 6 herbat (jeśli w zwykłych szklankach).Zamieszczone przez blondynka2202
ewentualnie moge próbowac w pół litrowym kubku wypić ze trzy, ale prawdę mówiąc czarno to widzę.
dzięki za poradę.
dziś dzień przebiega dosyć spokojnie pod względem Zjedzonego
rano jogurt, później na śniadanie bułkę z serem żółtym.
obiad: kurczak z brokułem
podwieczorek: 2 połówki brzoskwini z puszki
i tak się zastanawiam co na kolację zjem a prawdęmówiąc głód mi doskwiera. mam jednak pod ręką wode mineralną i go zapijam.
jeśli chodzi o ruch jakikowliwek to jeszcze go zbyt wiele nie miałam, ale zaraz wychodzę na spacer, wieczorem na bank ćwiczenia.
pozdrawiam w ten piękny słoneczny dzień.
chciałabym was przestrzec przed piciem duzej ilości herbat zielonych i czerwonych,jesli ktos ma niskie cisnienie,bo jeszcze sie obniży ja tak miąłm,ledwo łaziłam az i nie wiedziłam od czego,odstawiłam herbatke i wszystko wróiło do normy
usmiechmonalisy
hej ja już się przyzwyczaiłam do picia jej , może jak niemożesz to dodawaj cytryny (mozna nawe kupić ją o smaku cytrynowym )
zjadłam kolację (ciemny chleb z pasztetem, ogórkiem i rzodkiewką). było pysznie.
dzisiaj tylko ok 1200 kalorii !!!!!
spacer zaliczony
30 min ćwiczeń też.
teraz lecę do wanny i mam nadzieję, że już nic więcej dzisiaj nie zjem.
będę silna!!!
ps. swoją drogą dzięki temu forum odbębniłam dziś ćwiczenia (pomyślałam, że wstyd będzie się przyznać, że z lenistwa w ogóle sie nie poruszałam).
pozdro i buziaki
Zakładki