Strona 4 z 103 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 1026

Wątek: Do wakacji 7 kilo????Kto się przyłączy???Grubaski łączmy się

  1. #31
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochane

    fajnie ze sie frytex do nas przylaczylas

    agassi ja np jem ten 1000-1100 kcal i z tego przezwaznie 200 pochodzi ze slodyczy czasem troszke wiezej albo troszke mniej ale jakos od lutego schudlam juz 7 kg wiec nie jest tak zle . Ja bym chyba nie potrafila bez tych slodyczy

    dzisiaj rano bylam na rolkach bo staram sie w miare codziennie rano jezdzic pol godzinki przed szkola chociaz nie zawsze wychodzi bo jak jest brzydka pogoda to no coz , nici z rolek

    a narazie zjadlam tak :
    pol grahamki
    jajko
    2 pieguski
    =
    300 kcal

    na obiadek chyba zjem sobie jajecznice bo mama robi klopsy a ja zbytnio za nimi nie przepadam :/

    trzymajcioe sie papa , wpadne pozniej

  2. #32
    nicoletia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka dziewuchy!!!!chyba macie racje z tym odchudzaniem się na czas matur. nie mam sily aby zapanowac nad wlasnymi myslami a co dopiero nad tym co jem. Nie przeczytalam wszystkich ksiazek(zostaly mi 4), nie mam napisaneuj zadnej pracy a ustne w poniedzialekZa to wczoraj odwalilismy sobie klasowa imprezke i z dyskoteki wrocilam dopiero po 2 w nocy. Traz pije baaarrrdzo mocna kawe aby sie troche przebudzic i przeczytac do rana te ksiazki. Trzymajcie sie mocno!!!:*

  3. #33
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    nicoletia: czytaj, czytaj
    aaggii: gratuluję rolek
    cholera, ja mojego rowerka raczej nie odgrzebię, jest w jednej jeszcze nie odremontowanej łazience, gdzie dosłownie jest wszystko i jest na samym spodzie i końcu, nie ma szans :/ ale znów ćwiczyłam na biust
    pracę na polski już mam, własnie przed chwilą wyrecytowałam ją mamie i powiedziała, że nawet spoko jest,tylko mam się przypadkiem nie denerwować... ja też myslę, że tak źle nie będzie... poza tym codziennie rozmawiam z nią po angielsku (mama- anglistka)... i to jest fajne, też mi powiedziała, że zdać, zdam... tylko, żeby do tej biologii sie zmobilizować trzeba w końcu, ale wciąż odkładam to na "po ustnych", teraz wykręcam się nauką prezentacji i angola

  4. #34
    frytex jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    odp na pytanie agassi: mam 161 wz i 59 kilo..
    wczoraj sie dowiedzialam dokladnie o moich wymiarach..a dzis dostalam okres i nic mi sie nie chce..ale jutro zmykam na rowerek,pewnie znow po 2 h wroce prawie niezywa
    aggi gratuluje ci sukcesu,ale mysle,ze bardziej powinnas przykladac uwage do tego co jesz,chyba,ze uzupelniasz braki jakimis witaminkami zdecydowanie za malo nabialu spozuwasz,nie chce sie madrzyc,ale ostatnio strasznie odbija mi na tym punkcie,bo kiedys tez nie patrzylam tak do konca na to co jem,tylko na kalorie
    ksiazki mi ise w kacie kurza,a ja przy kompie..
    nicoletia,ty powaznie jeszcze nie masz pracy na prezentacje??kiedy chcesz to zrobic? wow,podziwiam jeszcze twoj spokuj
    agassi,staraj sie stopniowo zmniejszac ilosc slodyczy,bo tak od razu to ciezko,wiem bo sama mam z nimi problem narazie zmykam,moze z niemca slowka powtorze
    trzymajcie sie,apap

  5. #35
    frytex jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    i wielkie dzieki za cieple przyjecie

  6. #36
    nicoletia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    frytex:nie mam pracy bo ponoc zasada ustnej matury nie jest pisanie pracy(przynajmniej mnie tak nauczyli). Nawet jakbym ja napisala to nie wyryje jej na pamiecAle spoko. Popisze sobie najwazniejsze rzeczy, luzno, nie w formie pracy....czy ja jestem spokojna??????????bron boze...po prostu egzamin ustny z polaka nie bedzie nawet odnotowany na swiadectwie maturalnym(przynajmniej tak mowia na wiosce malbork).Tak a propos zycze powodzenia wszystkim zdajacym....i tym, ktore nie bede juz krolikami doswiadczalnymi za pare lat. trzymajcie sie cieplutko:*:*:*

  7. #37
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    nicoletia: z tą pracą to niby tak jest, że lepiej powiedzieć z głowy, rozumieć, a nie z pamięci recytować... ja napisałam całą, bo chodziłam na korki i musiałam iść z czymś, poza tym chyba nawet mi samej w ten sposób było łatwiej się uczyć na pamięć się nie uczyłam, w życiu nawet bym się tego nie podjęła :P ale co nie co kapuję
    zakończyłam na dzisiaj moje jedzenie bananem, szklanką cappuccino i kostką gorzkiej czekolady, jak już jeść słodycze, to może chociaż te zdrowsze... no i frytex, masz rację, trzeba stopniowo je wykluczać, po pewnym czasie sama zacznę rozumieć, że bardziej najem się powiedzmy jabłkiem niż kilkoma kostkami czekolady jak narazie żyję i nawet sama jestem pod wrażeniem tego, jak dobrze mi idzie :P
    buziaki

  8. #38
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochane

    frytex nie martw sie nie zapominam o nabialku
    przewaznie jem go wieczorkiem ( np dzis . na kolacje 1.5 kromki zytniego z serkiem figura )
    albo na sniadanie jakis rozrobiony chudy z jogurtem , ale ogolnie jakis jogurcik
    i wlasnie w maire moich mozliwosci staram sie zdrowe produkty wybierac ale czesc kalorii ok.150 idzie na slodycze ale nie moge nie zjesc nic slodkiego ale staramsie zazwyczaj cos malego i nie jakies chipsy albo cos ale raczej cos z czekolada bo magnez ma chociaz

    a dzis zjadlam ok. 1000-1100 kcal bo tak do konca to sie nigdy nie da doliczyc dlatego wole troszke zawyzyc , no ale napewno lepiej 1100 niz np. 900 kcal

    a i witaminki tez zazywam nawet jak nie bylam na diecie to zazywam bo zwsze lepiej zapobiegac niz leczyc

    trzymajcie sie kochane papa

  9. #39
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    witajcie czy u Was też tak pięknie słoneczko grzeje?
    tak mi się przypomniało, że gdzieś kiedyś przeczytałam, że jeżeli jeść słodycze, to raczej rano... nie wiem dlaczego, ale staram się tak robić, wieczorem już raczej mało i lżej... echh a potem budze się o 7 głodna jak wilk :P ale to chyba w miarę dobrze
    czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z herbatą pu-ehr? bo gdybym wiedziała, że działa, może bym się zdecydowała spróbować... podobno trzeba przez jakiś czas pić tylko ją, nic więcej, ewentualnie wodę niegazowaną, a na to chyba brakuje mi silnej woli
    heh, uciekam do mojej prezentacji, bo czasu coraz mniej, a ja cały czas się opieprzam
    pozdrawiam

  10. #40
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc u mnie tez pieknie swieci slonko i zaraz pojde gdzies , moze na spacerek ? mam nadzieje ze ktos sie da wyciagnac

    agassi co do pu-erh to ona jest raczej dobra ale ja sie pije glownie po tym jak sie zje cos tlustego bo wtedy zapobiegana wchlanianiu sie tego tluszczu a tak sobie picie jej to niewiem mi tam nic nie pomoglo a pilam kiedys przez bite 2 miesiace 2 herbatki dziennie

    dzisiaj jak narazie zjadlam tak :
    1 kromka zytniego z serkiem figura
    mala galaretke
    1 cukierka
    jajko na twardo

    dzisiaj tak sobie myslalam i wprowadzam nowe postanowienia w swoje odchudzanie : otoz
    jesli chodzi o chleb to nie moge go zjesc wiecej niz 2 kromki dziennie , a jesli beda w domu grahamki to gora jedna dziennie , bede sie starala 3 dni w tygodniu calkowicie zastapic pieczywko chrupkim chlebkiem
    a na kolacje pieczywka raczej wogole , co najwyzej chrupkie i bede jesc jakis nabial albo jajko na twardo , jogurt , cos takiego
    nastepnie wszelakie slodycze jak juz mam zjesc to beda one zjedzone do godz 12;00 by je spalic i nie beda przekraczaly 150 kcal , i 2 dni w tygodniu wogule bez slodyczy
    po trzecie postaram sie jesc wiecej warzyw mimo ze sa bleeee

    no i mam nadizje ze cos z tego wyjdzie

    piszcie kochane co uwas ?





    a ja sie dzis zwazylam no ale niestety zastoj jak narazie , ale slyszalam ze nawet pare razy podczas odchudzanka moze zastoj byc , no ale moze w koncu ruczy , jak wprowadze te postanowionka co powyzej to moze bedzie lepiej

Strona 4 z 103 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •