Wątek: Mój pamietnik.. :-);-)

My jesteśmy silne
a ja mam takie zaległości że aż szok
uzależniłam sie od was hihihi
ale teraz nadrabiam
bede za jakiś czas

kurcze mnie sie chce tańczyć
coś niedobrze ze mna
pomyliłam miejsca i czas
SABINA DO ROBOTY

Sabciu kurcze... hmm.. w sumie tez bym poskakała, dawno juz nie potanczylam.Czasami robie takie imprezki kamerlane u mnie w domu i wtedy tez tanczymy. Jak oczywiście jest więcej ludzi. I fajowo jest. Wole to szczerze mówiąc niz dyskoteke gdzie króluja osiemnastki.Czuje sie przy nich jak jakis mamut conajmniej.

Sabciu kurcze... hmm.. w sumie tez bym poskakała, dawno juz nie potanczylam.Czasami robie takie imprezki kamerlane u mnie w domu i wtedy tez tanczymy. Jak oczywiście jest więcej ludzi. I fajowo jest. Wole to szczerze mówiąc niz dyskoteke gdzie króluja osiemnastki.Czuje sie przy nich jak jakis mamut conajmniej.

ale w pracy
juz mi całkiem na tej diecie odbija
zawsze byłam lekko walnięta ale teraz to normalnie przegięcie
A ja cholera dziś nie zjadłam śniadania
tylko jabłko
a przecież miałam jeść śniadania, taki był plan i co kicha
no nic, jutro sie poprawie

Mi tez odbija .. i to całe życie. Jestem zdrowo porąbana, aż sama sie dziwie czasami.. chyba taki charakter i już.




----a lato tego roku będzie nasze----
----#damy rade#

jam juz w chatce
jem warzywka gotowane -pycha
a później zabieram sie za sprawy domowe, no i dzieci ze szkoły wracają
tak więc
jeszcze chwilke tu zabawie i zmykam
do jutra

Chyba tylko początek diety jest trudny, bo jak już wpadnie się w rytm, to humoru przybywa...

jak widzę na załączonym obrazku...

jest więc i dla mnie nadziejka

UWAŻAJ KARO
może ten odjazd jest zaraźliwy

No...szukałam Cię i wreszcie znalazłam
Dzień dobry achawoj
Najpierw gratuluję zrzuconych 10 kg! To wielkie osiągnięcie. Jestem pełna podziwu, a zarazem umacnia mnie to w przekonaniu, że można schudnąć. Tylko trzeba tego chcieć. Pewnie nie raz tutaj wpadnę ))
Pozdrawiam