Madziu, no zazdroszcze ci takiego rodzinnego popoludnia. Mi sie bardzo teskni do rodzinki czasem, ale coz nie mozna miec wszystkiego. Rowniez zazdroszcze ci tej malej ksiezniczki. Ostatnio czestko mysle, zeby sobie tez taki prezent zrobic. Niestety najpierw musze troszke popracowac. Boje sie tez, zeby po ciazy nie wygladac jak sportowy model slonia. Madziu, jak tam po fryzjerze? zrobil cie na bostwo? koniecznie opowiedz!! widzisz, inni widza, ze schudlas, wiec jest super! Buziaki i milego weekendu.