Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

watpie czy by mi przeszkadzalo gdybym chodzila nienajedzona, raczej bym sie ucieszyla ze schudne

a mozemy się umówic ze bedziecie mi opowiadały co w serialu sie dzieje?
stefan nadal z gosią?
bosze..tez chce obejrzec...

słonik figi nie jest smutny, tylko poważny

dziubusia, dawaj te fotki bo zastrzelę!!

frytexiku! jak ci na imię?
ja jestm Ania. Milo nam ze do nas dołączyłas...
acha, i dietka bardzo madra!

ja tez przechodze na zdrowe jedzonko.

no to dziubuniu mysl tam nad zdjeciami
byle produkcyjnie

aniu a wiec tak w skrocie

stefan dalej z gosia tylko ze gosia siedzi clay czas w warszawie i pracuje
kinga i piotrek sa bliscy rozwodu bo piotrek ja zdradzil , a ona z zemsty jego
marta jes w ciazy z norbertem
magda znow przyjazni sie z pawlem a o hani i marku jeszcze nic ni epuscili , reszte dopowiem jutro
dzisiaj tak w skrociku bylo , o moze bede pisa co pisze w gazecie z programem hm ?

dobra ece ogladac dalej

A mnie skusiła jeszcze brzoskwinia

A teraz wyłączam komuter i idę sobie spocząć z książeczką (dziś Tomasz Mann )

ja zjadlam dzis:

2 kostki czekolady
2 brzoskwinie
porcje spaghetti

jabłko
marchewę
talerz fasoli zielonej szparagowej bez dodatków
5 kromek chrupkiego pieczywa

nalesnika z serkiem topionym i szynka mniam
i 2 kolby kukurydzy

nie jest żle, co?
powiedzcie ze nie jesttt....
kto mi policzy ile to kcal ? tak na oko?

ja mysle ze jakbys mi tak aguś po troszeczke zawsze komentowała m.jak miłośc to bym była szcześlwa osóbką
bosze..piotrek zdradził kingę?
ojojjoj....
a ja się w stefanie kocham

lece film ogladac...
ściągnełam sobei na kompa to mam
dobranocka....


gdzie jest figa?

mam na imie Katarzynka mowicie mi Kaśka
a stalowe nerwy przy mieszkaniu z trzeba menami chyba sie przydaja,tylko jeden pewnie bedzie dbal o porzadek a ja to jestem troche pedantka,lubie jak cos jest na swoim miejscu albo chociaz jakos poukladane,a nie w jednym miejscu rzucone byle jak
wrrrrr,beda awantury,oj beda
ja wlasnie z silowni wrocilam i juz mnie dupa boli,ale to po trosze moja wina,bo nieswiadomie zrobilam "nieco" wiecej wykrokow niz powinnam.. mam nadzieje,ze tylko na dobre mi to wyjdzie
Aniu mysle,ze masz cos ok 950 kcal +to spagethi,nie wiem ile tego bylo
tak na oczko obliczylam

milo mi was poznac laski

ja pierdziele...Anka...jaka ty sliczna jestes!!
powaznie mowie,jeju..a z czego ty sie odchudzasz dziewucho??
i co ty sie przejmujesz jakims tam Patykiem z zepsutymi kolanami,jak ty mozesz miec niemal kazdego faceta i pewnie pelno ich lata za Toba z wywalonymi jezorami!!

dopiero teraz obejrzalam fotki,i wyslalam na Dziubka i Olifci,ale jakies nie doszlo,chyba macie zapelnione skrzynki
do Ciebie Aniu doszla chyba tez jedna co??bo dostalam wiadomosc,ze cos nie doszlo..chyba moje na moscie z kaczkami...
jutro sprobuje jeszcze

a tak na marginesie to rozpoczelam jubileuszowa setna strone
milej nocki,papa:*

ile mozna spac??dzis to w ogole nie mam juz co czytac,co tak popadacie z jednej skrajnosci w druga?
Aniu masz sliczna fretke,jak sie nazywa?a na jednym zdjeciu jest chyba Patryk co?to ten w okularach?
a dzidzia nie Twoja...?
ja juz jestem po sniadanku zjadlam sobie twarozek z dzemem i chlebkiem pelnoziarnistym

Witam!
Kasiu ja sobie pospałam dziś do ósmej Ale po obudzeniu jest zawsze szkalneczka wody, troszke sobie poczytam jeszcze w łóżku, potem poodsłaniam rolety i patrze jak słoneczko rokuje Solidna dawka porannego przeciągania, śniadanko i jestem !!

Śniadanie:
- 300 ml mleka (2% 50 kcal w 100ml) = 150 kcal
- chrupki miodowe ok 4 łyżki (368kcal/100g) ale ile ma łyżka??? - przypuśćmy że zjadłam 30g = 111 kcal

Zaraz wybieram się na rower.
A wiecie że 10 września ważenie
Zaczynam akcję kurczenia żołądka... żeby w czasie wesela zjeść mniej ... heheh. Ponoć trzy dni skromniejszego odżywania się wystarczą, żeby się zmniejszył

Hej dziewczyny!
No to mamy juz 100 stronę
(szczerze mówiac bylam prawie pewna, ze figa zniknęla własnie po to , zeby sie zaczaic i wpisac jako pierwsza na 100 stronie )- zaraz figuni wiadomość poslę ze za nia tęsknimy

kasiu, doszła tylko fota z latarni morskiej.
dziekuję ci za ciepłe słowa. Nawet nie wiecie jak bardzo mi to teraz potrzebne.
Tak dawno nie kładłam sie sama do łózka, ze wieczorem siedzę tępo przed kompem do 1 czy 2 w nocy, jakbym czekała aż Patryk wróci z łazienki... wkońcu kładę się na to wielkie łóżko i łzami moczę poduszkę, boje sie zgasć swiatło...
znów mi wiersze jakieś się do głowy cisną...

Wysłał mi wczoraj smsa ze zapisał sie na kurs na przyczepę ciężarową.

Kasiu, nikt kolo mnie nie lata to chyba tylko na zdjeciach tak ładnie wyszlam
(wciągałam zdreszta brzuch )

Zresztą ja tu nie mam znajomych, nie mam przyjaciół...
Wszystko co kochałam zostało w Polsce, albo własnie tam uciekło...

Mam tylko moją kochana Bajkę:




reszta fotek:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


No i was mam, moje kochane dziewuszki