-
czesc :)
a wiecie co ? to jest juz nas piatka w clubie antyslodyczowym :D
zdecydowalam sie i zobacze i le wytrwam
a batona nesquika nie licze jako slodycz bo to w koncu palteczki sa :)
betsabe tak wlasnie mysle ze jablka , jakis chrubki chlebek , te nesquiki , chcialam wziasc jogurty ale kurcze przeciez bez lodowki to sie popsja i nic z nich nie bedzie :/
o a ja francuski tez najbardziej lubie i najczesciej go wlansie mam na pazurkach , ale chce si ekiedys wybrac do manicurzystki zeby mi zrobilam tak naprawde profesjonalnie z jednym kamyczkiem na paznokciu kciuka , takie cudo sobie wymyslilam , ale to pojde za 1.5 tygodnia przd impreza bo si ekolejna szykuje :)
-
Hej Madziex. Ja też mam trefne geny po mamie :) Jest taką małą kuleczką, bo niższa ode mnie ( 155cm) i 80 kg. Ale nie martw się - to, ze tyjesz to tylko w 40% wina genów!! Ja nie będe taka jak mama - a wiem to, bo po prostu nie chcę być i nie będę :D
Dziubdziusiu - wydaje mi się właśnie ze przypadkiem stosujesz chronodietę - to znaczy odżywiasz się zgodnie ze swoim dziennym zegarem biologicznym :) Ogólnie chodzi o to, ze w ciagu dnia organizm wchodzi w rózne fazy, wydzielają się różne rodzaje hormonów (kortyzol - przyśpieszający metabolizm i trawienie węglowodanów, glukagon - spalający tłuszcze i insulina - ta z kolei jest be, bo sprzyjka odkładanie tłuszczu ) i co za tym idzie orgaznim ma różne potrzeby! I tak np. o 11 jest dużo hormonów ułatwiajacych spalanie, a wieczorem na odwrót - produkcja zwalnia i to sprzyja tyciu (dlatego właśnie nie je sie wieczorem). A zasady diety są takie jak Wam napisałam wcześniej.
Chyba w ogóle forum opustoszeje, bo ja też wyjeżdżam jak Agi, ale już Wam pisałam.
II śniadanie:
- mandarynka - 25 kcal
- kawa ze śmietanką i słodzikiem - 25 kcal
Obiad:
- parówka drobiowa - 70 kcal
- pyzy - 340 kcal
- sos z pieczarkami - ok. 120 kcal
807 kcal
Nie jesc wieczorem, nie jesc wieczorem, nie jesc wieczorem... przepraszam dziewczynki, ale mam wielka ochotke na podjadanie dzis :( Chyba jednynym wyjsciem bedzie pojscie spac !!
PS. Czy ktoś mówił ze banany to najbradziej kaloryczne owoce?? A sprawdzałyście w tabeli ile ma kokos?? Ja tak apropo bo koleżanka przyniosła mi dzis kawalątek na spróbowanie, bo ze sto lat nie jadłam :)
-
Hej dziewczyny :D ,
ja juz po sniadanku - jogurt z musli i kawa z mlekiem :lol: . Zaraz biore sie za odkurzanie, a potem lece do miasta na zakupy. Musze kupic sobie farbe do wlosów, a małemu kaloszki 8) , sam sobie zażyczył, a biorąc pod uwage wczorajszy dzien, kiedy lało bez przerwy na pewno sie przydadzą.
Poza tym zajdziemy do jakichs biur podrózy i zobaczymy ... moze uda sie nam jeszcze gdzies wyjechac w tym roku. Skoro firma męża ma dofinansowac ten wyjazd, to szkoda by było z tego nie skorzystac....
Aaggii, Olifko, mam nadzieje, ze wrocicie szybko z waszych wypraw. Olifko, a gdzie ty jedziesz i na jak dlugo??? Jakos to chyba przeoczylam :oops:
-
Witam!
sniadanie:
- bułka kajzerka - 120 kcal
- parówka drobiowa - 70 kcal
- pól łyżki keczupu - 9 kcal
- 2 platerki sera zóltego salami 20g - 62 kcal
- pól pomidorka - 10 kcal
271 kcal
II śniadanie:
- jogurt naturalny 150g - 104 kcal
- 3 łyżki musli - 96 kcal
- brzoskwinia - 50 kcal
521 kcal
Sporo, ale i głodek czułam spory :D
Betsabe robi się na blondi ;)
Nie będzie mnie od poniedziałku do czwartku, bo wynejęliśmy sobie domek nad jeziorem. Będą grzybobrania, wycieczki piesze i rowerowe (biorę swojego stlowego rumaka :P ), kajaki - zalezy czy pogoda dopisze, ale na razie się nie zapowiada, no i ogólne wyciszenie :lol: Krzysiek juz zaklepał sobie miejsce u kumpla ze średniej, więc nie rozstajemy się (ja jade z rodzicami i ciocia).
-
czesc :)
a mnie zkolei nie bedzie od piatku do niedzieli :)
wlasnie skoncyzlam uczyc si ejednego przedmiotu i nie dlugo jade na zakupki bo chce sobie kupic bluzeczke na impreze :D a potem znow nauka i tv i tak na zmiane
a zjadlam narazie tak :
S; 2 kromki razowca , pozmarowane serkiem wiejskim i jajecznica z 1 jajka
O; grahamka 50 g z bryzolem , salata , pomidorem i ketchupem i musztara , mozna zec prawdziwy haburger light ;)
a do tego 1 kromka chrupkiego kukurydzianego z miodkiem :) zeby na slodycze nie miec chetki ;)
potem bedzie deserek z bakomy i jakas kolacyjka :)
-
Agi, zazdroszczę Ci zakupków. Ja dzisiaj zahaczyłam o o Orsaya - wprawdzie nie lubię takich butików (niektóre ubrania naprawdę nie są warte swojej ceny, wygladają jak z second-handu :? ), ale kilka naprawdę mi się spodobało... Oprócz cen - za sweterek z grubej włóczki, który wpał mi w oko - 90 zł, za taki z rozwleczonym szerokim dekoltem (zawsze chciałam taki mieć) - 130 zł (sic!), a za bluzeczkę w serek w czekoladowym kolrze - 50 zł. Buuuuu :cry: Ciężko jest być babką co? Faceci mają lepiej - nie są ciagle żądni nowych ciuszków :D
A idę na rower, co się będe biedzić :P
-
Wiecie co zimno strasznie. Pewnie niedługo trzeba będzie zamknąć sezon rowerowy :( Jeszcze jeżdżę póki co, już nie co dzień, ale dziś w dwóch bluzach wytrzymałam pół godzinki.
Obiad:
- roladka - tzn. schabowy zwinięty :) - 249 kcal
- ziemniak - 70 kcal
- kalafior - 53 kcal
Podwieczorek:
- małe jabłuszko - 30 kcal
923 kcal
Może by jakiś filmik obejrzeć dziś.? W ogółe nie ogladam TV ... szkoda mi czasu :P
A Wy - jak spędzacie wieczór???
Czy lody to węglowodany? Pewnie w większej mierze tłuszcze...?
-
Zaraz, zaraz to ja miałam wyjechać, a tymczasem sama zostałam :?
śniadanie:
- bagietka 60g - 135 kcal
- parówka drobiowa - 70 kcal
- pomidor - 20 kcal
225 kcal
-
czesc :)
olifki no wizzis to my mialysmy wyjechac a tymczasem inni to zrobili :roll: :wink:
wczoraj ladnie w 1200 sie zmiescilam a dzis poki co
kromka orkiszowego 50 g
serek wiejski lekki
szyneczka
pomidorek
2 kukbi pu-erh i oddychac teraz nie moge
ale stwierdzilam ze koncze z lakarnita bo ona ma ten senes clay i pije puerh
tez dobra :D
dziewcyznki odzywac sie co u was ?
-
HEj :)
Od jakiegoś czasu czytam twój temat , i jeszcze drugi "ja sie boje jojo" czy coś takiego :) podoba mi sie bardzo Twoje podejscie do diety :) bede tu czesto wpadac :D
Serek wiejski jest zajebisty :D 8)