Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

No Madziula!!!! Jest bardzo duże prawdopodobieństwo że zostałaś mamusią!!! Ale sie się cieszę! Trzymam mocno kciukasy...
Faktycznie szybka jestes, ja zrobilam sobie test po jakiś 10 dniach opóźnienia - nie mylil się... Myślałam, że zrobienie dzidziusia więcej czasu nam zajmie, no i mierzyłam żeby jego przyjście na świat w czasie sesji nie wypadło i po trzech miesiącach starań okazało się że będziemy mieć Kamilka Mimo, że nie wierzyłam że tak szybko nam się uda - ponoć w normie jest 1,5 roku starań - to i tak jak miała przyjśc @ to z napięciem czekałam co będzie i jak przychodziła, to byliśmy rozczarowani...
Buziaczki, będzie dobrze!

Myszki! Zrobilam w domu drugi test i pokazal sie wielki wyrazny +!!!!

A ja dalej niedowierzam. Powiedzialam D oczywiscie i tak razem rozmyslamy, czy naprawde moze byc, ze nam sie udalo po 6 tygodniach staran!
Brzusio pobolewa ale jakos tak bezbolesnie..hehe...poza tym nie obserwuje u siebie zadnych objawow.
Nawet poszlam na sport. 1h aerobicu. Jednak nie skakalam, bo sie balam, sama nie wiem czego.
Nie wiem za bardzo, co robic i co myslec. Do tego boje sie, ze moze sie cos stac i czar prysnie..

Maluszku: dziekuje, kochanie. bardzo mi milo po tym, co napisalas...2 testy to juz chyba w ogole nie moga sie mylic, co?
Ewus: dziekuje, trzymaj, trzymaj, bo ja wciaz niedowiarek jestem
Gosiu: ja strasznie niecierpliwa jestem...az wstyd mi...po 3 miesiacach to tez szybciutko wam poszlo! a Kamilek wyglada znowu tak strasznie slodziutko w tym lozeczku, ze az sobie juz zaczynam wyobrazac, jakby moj bobasek wygladal

Caluje was wszystkie mocno i czekam dalej na @... (nie, zebym ja zapraszala, ale czekam czekam...)

Magdalenko, ze wszystkich sił trzymam kciukasy

Hej Madziu

kciukasy tak mocno za Was zaciskam by tak fasolka już byla w Tobie...
nieoficjalnie już gratuluję... czekam na potwierdzenie wyników

buziaczki Słonko! miłego dnia

huuuuuuuuraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
madziu bardzo a to bardzo się cieszę, gratuluję z całego serducha
aż mi się łeska w oku kręci super, ciąża to piękny czas, a potem jak maleństwo się rodzi i je tulisz takie bezbronne i ufne
a potem patrzysz jak maluch rośnie, robi się samodzielny i pyskaty, jak moja madzia teraz

uważaj teraz na siebie, bo pierwsze 3 miesiące są najważniejsze

jedz kwas foliowy, dużo cytrusów i wypoczywaj

ehhh, miłego dzidziusiowatego dzioneczka

Zamieszczone przez Korni

a potem patrzysz jak maluch rośnie, robi się samodzielny i pyskaty, jak moja madzia teraz

no własnie ja na raize jestem w fazie która w dzieciakach widzi tylko te faze
licze na to, że mi to przejdize i keidys bedę marzyć o dzidziusiu
ale niezaleznie od trgo co ja sadze o dizeciach to rozumiem że mozna bardzo pragnąć maleństwa i dlatego...
Madziu żcyze Ci żeby wynik był juz na bank pozytywny
:P :P :P :P

Magdalenko, nadal trzymam mocno kciukasy
wg mnie, nie ma na tym świecie nic piękniejszego ponad macierzyństwo, mimo że nie jest ono usłane tylko różami... ale uśmiech dziecka, moment kiedy przytuli się i patrzy ufnymi oczkami, jest niepowtarzalny... a potem, po latach taki nastolatek w przypływie uczuć cmoknie i powie: "mamo, wiesz, jesteś fajna babka, kocham cię"
dla mnie nie ma nic ważniejszego...
dopiero kiedy sama zostałam mamą, zrozumiałam jak wielkim skarbem byłam dla mojej Mamusi...
pozdrawiam gorąco

Ja swój test też wykonałam w kibelku firmowym i też były dwie kreseczki.
Testy jeśli się mylą to raczej w drugą stronę (tzn. że dzidziusia nie ma - a jest)
Kochanie ale bym Cię wyściskała. Normalnie aż mi się łezka zakręciła.
Brzuch może boleć na początku (też tak miałam), ale koniecznie idzź do lekarza za jakieś dwa trzy dni i powiedz mu o tym. Ja dostałam leki na podtrzymanie i zwolnienie.

Na razie po cichutku - chura! chura!
Ale wy płodni jesteśie - znaczy się dobre geny

Buziole podwójne
Kaszania

Ps. ojej zapomniałabym - nie idź na siłownie. Skonsultuj to z lekarzem, niech się to jajeczko zagości na dobre, a potem instrukltor powie Ci co możesz ćwiczyć.

Wspamniałe wieści
Tak ja też odradzam siłownie, jak już kocniecznie chcesz się ruszać to spaceruj
Ale się cieszę

Magdalenko, a ja tak praktycznie do tego podejdę, żeby nie zapeszać. Dowiadywałaś się już jak to jest w ciąży z dietą i ćwiczeniami? Na co będziesz sobie mogła pozwolić, a co trzeba będzie odpuścić? Temat dla mnie obcy więc pytam, z ciekawości. I może dla siebie na przyszłość A w pracy dzisiaj jak?