Ale juz mnie stresik lapie...mam nadzieje ze waga pokaze chociaz kilomniej....oj jak bardzo bym tego chciala...Oby do jutra...doczekac sie nie moge hi hi hi
i nie wiem Em czy dotarła ta fota do Ciebie ;/
no te jasne :*
pooooszło : ) ciekawe ciy dojdzie przeklęta poszta
witaj
Słuchaj ksieżniczko ,przecież studiujesz -to liznęłaś troche biologii
jajecfznica ,czy boczek nie musi pływać w tłuszczu jak nie lubisz --wazne abyś teraz unikała węglowodanów ,bo one zamieniaja sie w tłuszcz!!!!!
zwykła przetwornia. z tłuszczu nie ma tłuszczu !!!!tylko energia . Nie zjesz wiecej samego tłuszczu bo dostaniesz rozwolnienia lub wy......
ale teraz akurat masz go ograniczyć ale nie zrezygnować .
księżniczko moje gratulacje z powodu:
- miłego komplementu od nieznajomych
-widocznych efektów diety
-no i oczywiście wstrzemięźliwości u cioci
brawo!!!
Krysialku teraz juz rozumiem o co ci chodzi. Dzisiaj mój tata się dowiedział o mojej diecie i juz widzę że chce mi pomóc. Gotuje rosół i kurczaka...bo kurczak z wody ma miej kalorii...czuje że teraz będzie choić ociupinke łatwiej Dzisiaj oddłam mu cukierka a on się zapytal czy nie ma słodyczy dla dietkujących się... Och jak ja kocham mojego tata
patus ja z wagi bede zadowolona dopiero wtedu kiedy pojawi sie pierwsza 7 Narazie szczerze Ci powiem że nie zawsze czuje sie jak na diecie. Zjadam te 1200 kalori czasami mniej...bardzo zadko powyzej...staram sie cwiczyc regularnie...i w sumie ja sama w lustrze az tak wielkich efektow nie widze...no moze w obwodzie mi troche spadło...
Jeszcze bede szczupla
Avvus słoneczko a ja Twojego maila nadal nie dostałam... Ah ta poczta :/
oo jak teraz nie dosżło i nowy dzionek dietki ihaa jesteśmy silne będziemy miec extremalną figurkę
Zakładki